Strona 1 z 1

zawor 4 drozny czy termostaty

: 26 paź 2008, 21:35
autor: Robgie
Witam.
mam w domu isntalacje z piecem Skam-19 ,grzejniki aluminiowe, instalacja kisan,wymuszony obeg, kazdy grzejnik zasilany z rozdzielacza.
Problem polega na tym ze nie mam żadnej regulacji temperatury poza ta na piecu ale ...... no właśnie, jak ustawie na piecu 40-15 stopni to w domu mam ciepło ale w piecu można powiedzieć ze się nei pali tylko ciągle kotłuje dymi itp itd.Jak ustawie wyżej jest lepiej ale.... w domu masakra za gorąco.No i trzeba by to zmodyfikować i teraz moje właściwe pytania

1. czy lepiej zastosować zawór 3 lub 4 drożny i nim niejako regulować temperaturę ?
2. czy może lepiej zastosować termostaty a podwyższyć temperaturę w całym układzie regulując poszczególne pomieszczenia indywidualnie?
3. zrobić i jedno i drugie?


w przypadku wariantu numer 2 plus mam taki ze w jednym pomieszczeniu jest trochę chłodniej niż w pozostałych a przy tym rozwiązaniu byłoby sądzę ze ok.nie wiem jednak czy to dobrze/zle jak temp w całym układzie będzie 55-60 C .Myślę ze nie ale wolę sie upewnić.

: 26 paź 2008, 22:30
autor: adamis
Ja bym wybrał zdecydowanie wariant 2.

: 26 paź 2008, 22:37
autor: Robgie
No właśnie ja tez się skłaniam ku 2.Pytanie jednak rodzi sie kolejne mianowicie jakie kupic termostaty dodam ze niestety interesuje mnie tanie rozwiązanie.Nie mówię tutaj o komplecie za 30 zl ale nie za 100.
muszę kupić do każdego grzejnika głowice i zawór.
Doradzicie coś czy moze faktycznie takie zestawy ok 40-50 zl nie sa zle, jakie? Dodam ze szukam na allegro bo to najlepszy katalog

: 27 paź 2008, 17:34
autor: adamis
O ile nie pojawiły się na rynku termostaty z Chin,to wszystkie,jakie są w sprzedaży to dobre marki.Wybierz najtańsze,np.Valvex,i też będą dobre.
Ja stosuję Danfoss,Valvex,ale najwięcej Caleffi.

: 27 paź 2008, 20:06
autor: Robgie
które wybrać ?

allegro.pl/item468756011_zawor_termostatyczny_katowy_1_2_z_glowica_pex.html 35zl
allegro.pl/item459519575_zawor_termostatyczny_z_glowica_katowy_1_2.html 37,5zl
allegro.pl/item466621116_zawor_termostatyczny_z_glowica_1_2_katowy.html 41zl
allegro.pl/item465758467_zawor_z_glowica_termostatyczny_katowy_1_2_cala.html 42zl
allegro.pl/item464406597_zawor_termostatyczny_heimeier_wraz_z_glowica.html#gallery 47 zl
allegro.pl/item459880281_zestaw_termostatyczny_1_2_katowy_arco.html 49.90 zl
allegro.pl/item464435995_zawor_termostatyczny_katowy_danfoss_dn10_glowica.html 60 zl
allegro.pl/item461222935_valvex_zawor_grzej_termostatyczny_katowy_tanio.html#gallery 62zl

ten Valvex generalnie najdroższy, chyba ze w sklepach jest taniej niz na allegro

: 27 paź 2008, 22:04
autor: adamis
Ale Valvex ma w komplecie również zawór powrotny,więc suma sumarum wychodzi najtaniej.Zdecydowanie odradzam Diamonda,to chińska tandeta.
Invena to też Chiny,ale to już o wiele lepszy produkt.Haimaier,to porządna firma,ale drożej.
Danfos też,ale jak dla mnie paskudny.
Ja bym wybrał Valvexa.
Ale czy potrzebujesz kątowe?

: 27 paź 2008, 22:19
autor: Robgie
No tak mam w grzejnikach. Rurki są pochowane w ścianie.A powrotne już mam założone wiec niepotrzebne.
więc chyba tego heimeier sie zdecyduje.A ten invena to który i czy wart uwagi czy odpuścić?

: 27 paź 2008, 22:24
autor: adamis
Jak tak,to faktycznie nie ma sensu kupować Valvexów.
Invena,to pierwszy na liście.Z ich zaworami do wody mam same dobre doświadczenia,to może i przy termostatach się spisali.

: 27 paź 2008, 22:27
autor: Robgie
No to cena faktycznie dosc atrakcyjna.hmmm zadzwonię jutro i pogadamy nimi zobaczymy co będą mówić. Dzieki wielkie za pomoc

: 27 paź 2008, 23:46
autor: sniper
To ja się wyłamię i będę za opcją nr 1. Już tłumaczę dlaczego...
1) Aby woda w instalacji przekazała taką samą ilość energii do pomieszczenia, średnia temperatura w instalacji musi być taka sama. Podkreślam - średnia. Tzn jeżeli na początku(wyjście z pieca) mamy temperaturę 65stC a na końcu 55stC to grzejniki będą miały średnio 60stC. Tak samo jeżeli na początku będzie 80stC a na końcu 40stC, to też będą miały "średnio" 60stC. Mówiąc inaczej, średnia temperatura na wyjściu i na wejściu pieca musi być taka sama.

2) Stosując termostaty zmniejszamy przepływ w instalacji. Tzn. ilość wody jaka przepływa przez instalację w jednostce czasu jest mniejsza.
Ilość energii odbieranej przez obiekt(dom) można wyliczyć ze wzoru:
E = (Tw - Tp) * P
Gdzie:
Tw - temperatura wody "wychodzącej" z pieca
Tp - temperatura wody powracającej do pieca
P - przepływ(ilość wody przepływającej w jednostce czasu

Ponieważ ilość energii jaką dom musi mieć dostarczoną jest taka sama(chcemy mieć tak samo ciepło w obu przypadkach) energia nie ulega zmianie.
Zatem...zmniejszając przepływ dwukrotnie różnica temperatury pomiędzy wyjściem a powrotem musi się zwiększyć dwukrotnie. Z punktu 1) wiemy, że średnia temperatura musi zostać utrzymana taka sama. Czyli zmniejszając przepływ uzyskujemy odpowiednio wyższą temperaturę wyjścia i niższą temperaturę wejścia! Ta niższa temperatura wejścia jest bardzo szkodliwa dla pieca - to właśnie powracająca zimna woda jest odpowiedzialna za korozję niskotemperaturową. Przyczynia się to do zmniejszenia trwałości pieca.

Wrażenie że piec pracuje na wyższej temperaturze będzie - bo czujnik płaszcza montowany jest na wyjściu z pieca...ale średnia temperatura płaszcza wg mnie pozostanie bez zmian.

Dlatego jeżeli chcesz żeby piec Ci dobrze służył przez lata - wybierz zawór.
Natomiast jeżeli nie zależy Ci na tym - termostaty. Ich zaletą jest jedynie to, że możesz w zimniejszych pokojach bardziej je odkręcić. :)

Przedstawione tu rozumowanie to tylko mój punkt widzenia...mogę się oczywiście mylić. Jeżeli tak jest - prosiłbym tylko o wskazanie dokładnie miejsca w tym rozumowaniu. Może się czegoś nauczę nowego. :-)

Pozdrawiam!

: 28 paź 2008, 0:03
autor: Robgie
Czyli tworzac ,przy uzyciu zawrou 4 droznego, tzw dwa obiegi powoduje ze różnica pomiędzy wyjściem a wejściem jest niższa ale średnia jest ta sama?
Skąd bierzemy tą śrenią ?z warunkow panujacych aktulanie w danym ukladzie zamknietym (czyli dom instalacja) czy po prostu dany piec ma jakas tam?

Co w przyadku takim jaki mam aktualnie na wyjsciu 45 a na wejsciu nie wiem ale mysle ze w ukladzie jak wyzej ta srednia bedzie wyzsza.
czy stosujac termostaty nie buduje (ozywiscie w duzym uproszczeniu) podobnego ukladu z tym ze obwodem pierwszym jest instalacja a drugim poszczegolne grzejniki?
Nie bardzo rozumie pojecia tej sredniej ,wydaje mi sie ale moze sie myle ze przeciez bedzie sie ona ciagle zmieniac.Skoro ustalamy jakas temaprature (niezaleznie od rozwiazania jakie zastosujemy) to t wyjscia znamy natomiast wejscia powrotnego zalezy od tego ile ciepla oddadza grzejniki (czyli jak cieplo jest w domu ,jakies straty w instalacji itp itd) ale genearlnie tego nigdy nie wiemy i srednia ciagle sie waha. wiec o co chodzi z ta srednia skad sie bierze i jaka ma byc?

: 28 paź 2008, 1:07
autor: sniper
Ta "średnia" to...najbardziej obrazowo temperatura grzejników jaką musisz utrzymać, żeby w pokoju mieć tyle stopni ile potrzebujesz. Jak grzejnik wchodzącą wodę ma ok 60st, a wychodzącą ok 40st, to będzie miał mniej-więcej temperaturę 50st. To 50st to właśnie ta "średnia".

Jeżeli chcesz w domu utrzymać pewną temperaturę (np 22stC) to grzejnik musi być tak samo ciepły. Jeżeli więc na wejściu grzejnika dasz więcej, to logiczne jest że na wyjściu będzie musiało być mniej. W przeciwnym wypadku grzejnik byłby cieplejszy i w domu byłoby cieplej.

Dając zawór tworzysz dwa obiegi, przy czym "średnia" w obiegu pieca może być wyższa niż średnia w obiegu z grzejnikami. Tzn średnia pomiędzy wyjściem a wejściem pieca może dzięki zaworowi być wyższa niż temperatura grzejników.

: 28 paź 2008, 19:41
autor: adamis
To tyle teorii.
W praktyce nie zawsze to tak wygląda.Nie da się w zadowalający sposób sterować temperaturą w pomieszczeniach za pomocą temperatury na kotle.By mieć normalny komfort w pokojach i tak musisz zastosować termostaty.Zaw.4-drożny tego nie załatwi.
W zwykłej instalacji domowej nigdy nie będzie tak,że na piecu będzie 65 a na powrocie 45,czy nawet 50st.Zwykle ta różnica nie sięga więcej niż 10 st,a u mnie,bez zaw. 4-drożnego wynosi prawie zawsze 7st.
Oczywiście,że podczas rozpalania w piecu może tak być,że mamy na wyjściu 65 a na powrocie 25,ale to trwa dość krótko.
Mając termostaty osiągniesz dwa efekty w jednym,bo i komfort zachowasz,i powrót będziesz miał odpowiednio ciepły.Ale pod jednym warunkiem-musisz zostawić jakiś grzejnik bez termostatu,tak aby w przypadku zamknięcia się wszystkich termostatów kocioł miał obieg.
Oczywiście,gdyby nie oglądać się na koszty,to dodanie zaw. 4-drożnego do instalacji z termostatami jest najlepszym rozwiązaniem,ale nie zawsze można zaszaleć cenowo.
Daje nam to jedynie ten skutek,że jedyny grzejnik bez termostatu nie będzie nam przegrzewał pomieszczenia.Jednak najczęściej jest to łazienka,więc to chyba nie jest dramat.
Zdemontowałem już dziesiątki starych instalacji,ale jeszcze nigdy nie spotkałem kotła zniszczonego na skutek za niskiej temperatury powrotu,choć wiem,że w pewnych specyficznych warunkach może do tego dojść.Nie spotkałem się również nigdy z roszeniem rury powrotnej,czy też dołu kotła.
Jak rura mająca wyższą temperaturę (np.30st) od otoczenia ( w kotłowni,przy podłodze jest zwykle ok.18-22st) może pokryć się rosą?To w domowej instalacji w zasadzie nie możliwe.Fizyka.
U siebie,w starym kotle paliłem 14 lat głównie na temp 35-45st i też mu nic nie było.

: 02 lis 2008, 9:29
autor: wyrzutnia
adamis ma rację widziałem i spawałem kilka kotłów w starych instalacjach i zawsze puścił płaszcz zewnętrzny a skrapla się przecież wewnątrz

zawór

: 02 lis 2008, 15:16
autor: mezik0
chyba najlepszym rozwiązaniem jest zastosować zawór 4drożny,oraz termostaty przy kosztach całej instalacj,dołożyć 4drożny zawór to niewielki koszt.