Strona 1 z 3

Ile butli 11kg w jednym lokalu?

: 22 wrz 2008, 7:28
autor: rgt
Witam.

Mój sąsiad z mieszkania powyżej chce uruchomić ogrzewanie gazowe.
Będą 2 butle dla pieca i 1 butla do kuchenki - w sumie będzie miał 3 butle w mieszkaniu (lokalu) i to w miarę blisko siebie. Taka sytuacja chyba nie jest zgodna z prawem budowlanym?
Dobrze interpretuję zapis o max. 2 butlach w lokalu?


pozdrawiam
Robert

: 22 wrz 2008, 10:31
autor: czajnik
Dobrze interpretujesz. Max. jedna butla na cele c.o.+c.w.u. i jedna butla na przygotowanie posiłków do kuchenki gazowej.

: 22 wrz 2008, 11:09
autor: rgt
wczoraj, gdy mu zwróciłem na ten fakt uwagę powiedział "ale z tym nie będzie problemu"
i co ja mam teraz zrobić? w imię niezadrażniania układów rodzinnych odpuścić czy .... coś innego?

pozdrawiam
Robert

: 22 wrz 2008, 14:04
autor: czajnik
rgt pisze:i co ja mam teraz zrobić? w imię niezadrażniania układów rodzinnych odpuścić czy .... coś innego?


No cóż, w tym temacie chyba nikt ci na forum nie pomoże. Decyzję musisz podjąć samodzielnie.

: 22 wrz 2008, 15:25
autor: Broda79
Tylko czy dla własnego bezpieczeństwa i wszystkich mieszkańców bloku (domu) nie warto nadszarpnąć stosunków sąsiedzkich. Oczywiście trzeba miec na uwadze również to ,że przylgnie do nas miano konfidenta, kapusia itd.

Możliwe, że sie nic nie stanie. Tylko, ze z gazem to nie jest zabawa. Cięzki temat,

Iść do gościa porozmawiać z nim, na spokojnie, że ze wzgledów bezpieczeństwa powinno byc tak a nie inaczej, potem pogrozić, że Pan zgłosi do zarządcy, do inspektora.
Przecież to dla jego cholernego bezpieczeństwa też jest w mordę.

: 22 wrz 2008, 17:42
autor: rgt
czyli "w mordę" ;)

może po prostu poproszę go o protokół odebrania instalacji
i dowiem się kto zatwierdził takie rozwiązanie
a potem może zadzwonię do zatwierdzającego i spytam się dlaczego się zgodził

Robert

: 03 paź 2008, 19:32
autor: luxus
a powiedz tak szczerze...zalezy Ci tylko na bezpieczenstwie czy masz jakis uraz do sasiada? owszem prawo prawem...ale jak ma sie cos stac z dwiema butlami..to malo zmieni jak stanie sie z trzema.... .. choc i tak jestem za prawidlowym interpretowaniem przepisow :) pozdrawiam

: 06 paź 2008, 7:00
autor: rgt
Witam :)

W moim przypadku uraz idzie w parze z brakiem bezpieczeństwa.
Jeśli ów człowiek robi coś, co jest choćby potencjalnie niebezpieczne lub "poza" normami, to mógłby przyjść i powiedzieć coś w rodzaju: "słuchajcie, instalacja będzie taka i taka, nie obawiajcie się, bo zrobimy to tak, żeby nic się nie stało: wentylacja, czujka itepe" i jeśli na moją prośbę o instalację czujki ów człowiek odpowiada mi, że "nikt mu nie będzie mówił co ma instalować w swoim mieszkaniu (w dodatku nie jest to jego mieszkanie, a jego narzeczonej)" i że "nie ma innej opcji, że on musi mieć tę instalację" aż mi się chce zaprezentować mu inna opcję ;)


Pozdrawiam
Robert

: 07 paź 2008, 19:24
autor: astim
ja uważam, ze to nie jest niebezpieczne, a problem jest w rodzaju "na wyrost" podobnie jak długość rury gazowej miedzy licznikiem a pierwszym odbiornikiem...
Ciekawy jestem, czy o 2 w nocy na małym skrzyżowaniu, przy kompletnym braku ruchu kołowego będziecie czekać aż zapali sie zielone światło, żeby przejść na drugą stronę?

: 07 paź 2008, 19:31
autor: czajnik
No, gdybym ja stosował taką wiejską filozofię porównań, to pewnie bym zakończył szybko i marnie.

W zasadzie to taki pomysł możnaby również rozpatrzyć: znieśmy wszelkie ograniczenia i niech każdy robi co chce. W końcu są takie eksperymentalne miasta, gdzie nie ma ani sygnalizacji świetlnej, ani znaków drogowych. Niech każdy zatem kto tylko chce ma tyle butli, ile mu się zmieści w lokalu.

: 07 paź 2008, 21:26
autor: astim
pan czajnik pewnie z warszawy...

: 08 paź 2008, 10:58
autor: Broda79
astim pisze:ja uważam, ze to nie jest niebezpieczne, a problem jest w rodzaju "na wyrost" podobnie jak długość rury gazowej miedzy licznikiem a pierwszym odbiornikiem...
Ciekawy jestem, czy o 2 w nocy na małym skrzyżowaniu, przy kompletnym braku ruchu kołowego będziecie czekać aż zapali sie zielone światło, żeby przejść na drugą stronę?

Nie wiem skąd Pan astim jest ale w cywilizowanych częściach naszego kraju na czerwonym stoi się nawet o 2 w nocy.

Pozdrawiam.

: 08 paź 2008, 11:01
autor: Broda79
Już widze. Z Lublina... Wszystko jasne. Bedę uważał w nocy na skrzyżowniu. Jedynym ze światłami...

: 08 paź 2008, 16:31
autor: astim
gratuluje spostrzegawczości...

: 08 paź 2008, 17:16
autor: czajnik
astim pisze:pan czajnik pewnie z warszawy...


akurat z Krakowa. Przepraszam, nie podałem danych w profilu. Jak znajdę trochę czasu, to go uzupełnię.

Pozdrawiam.