Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam,
Chciałem przeanalizować kwestię rozgraniczenia przyłącza kanalizacyjnego i instalacji kanalizacyjnej na działce budowlanej.
Zgodnie z "Ustawą z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków" przyłącze kanalizacyjne to: "odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granic nieruchomości gruntowej".

Rysunek nr 1 przedstawia klasyczną sytuację, w której Zakład Wodociągów i Kanalizacji przy budowie sieci kanalizacyjnej wybudował również przyłącze kanalizacyjne na działce Inwestora (odcinek A-B), natomiast Inwestor musi wybudować odcinek od budynku do tejże studzienki (odcinek B-C), który w świetle przytoczonej definicji powinno się nazywać instalacją kanalizacyjną. Wszystko proste i jasne.

Natomiast co w przypadku, który przedstawia rysunek nr 2, w którym żeby się podłączyć do studzienki Inwestor musi wykonać dłuższy odcinek (B-C-D-E). Zgodnie z powyższą definicją instalacją kanalizacyjną będzie odcinek D-E? A w dalszej części będzie to przyłącze kanalizacyjne (odcinek B-C-D)? Czy może cały odcinek na działce Inwestora należy traktować jako instalację kanalizacyjną (odcinek B-C-D-E)?

Nie cwaniakuj nie dadzą ci się wykolegować. Warunki przyłączenia opisują też że na każdym załamaniu czy zmianie konta spadku rury musi być zastosowana studnia rewizyjna. U mnie w wodociągach próbowałem się kiedyś wykłócić bo przyłączenie do budynku miało kont 30' i zaczynało się 20cm od budynku na głębokości która uniemożliwiała umieszczenie rury wznoszącej do kinety. W odpowiedzi usłyszałem że nie po to pani tam studzienkę zaprojektowała żeby teraz jej tam nie było