Strona 1 z 1

Problem ( ? ) ze zmiękczaczem

: 30 lip 2021, 18:58
autor: wod. szuwarek
Dzień dobry wszystkim,
jestem wqr....nym posiadaczem urządzenia zmiękczającego wodę.

Co mąci moje szczęście ? Po pierwsze primo: osad na armaturze. Świeże plamy schodzą co prawda po przetarciu mokrą ściereczką, ale tak nie do końca, gdyż po kilku m-cach użytkowania zostały gdzieniegdzie malownicze zacieki. Instalator cierpliwie mi tłumaczył, że to osad po... soli. No czego człowieku nie rozumiesz :? ? Na moją sugestie, że miało nie być żadnych osadów usłyszałem, że to i tak niewiele w porównaniu z osadami z kamienia i że takie osady z soli rozpuszcza woda osmotyczna. Moja wina, że zrezygnowałem z zakupu takiej instalacji.

Po drugie primo : rzeczy wyjęte z pralki pylą jak cholera. Uprzedzając ew. pytania, piorę w delikatnym płynie dla niemowląt ( bo nie śmierdzi ). Pralka nowa, Samsung. Aha, żeby nie było zbyt kolorowo, odzież po praniu jest... sztywna i szorstka. Woda miękka ( bo zrobiłem badania ) - pranie twarde. Tu instalator poległ. Nawiasem mówiąc nie tylko on. Od rzeczoznawcy włókiennika usłyszałem co prawda, że miękka woda w połączeniu ze zmiękczającym płynem do prania może rozluźniać wiązania struktury materiału i stąd pylenie. Ale na pytaniu, z jakiej okazji pranie jest nieprzyjemne w dotyku, koncertowo się wyłożył.

Jeśli ktoś z szacownego grona forumowiczów ma jakieś uwagi, sugestie lub wie o co w tym chodzi, będę wdzięczny i zobowiązany. A może to zupełnie naturalne i Wasze zmiękczacze działają podobnie...?