Strona 1 z 3

Spadek cisnienia na piecu

: 16 sty 2008, 19:40
autor: yogi
Mam nowa instalacje c.o.-piec, rury,grzejniki. Jednak od nowosci spada ciagle cisnienie na piecu. Przez to zapowietrzaja sie grzejniki. Odpowietrzam 2 razy na dobe. Co moze byc skopane? Powinienem zwrocic sie do hydraulika, ktory to montowal z reklamacja?

: 16 sty 2008, 21:00
autor: molok78
Oczywiście i to jak najszybciej,on bendzie wiedział najlepiej gdzie szukać błędu

: 16 sty 2008, 21:35
autor: adamis
Zaraz,zaraz... .Grzejniki nie zapowietrzają się przez to,że spada ciśnienie,tylko ciśnienie spada dlatego,że zapowietrzają się grzejniki.
Wszystko jest w normie.Tak jest zawsze przy rozruchu nowej instalacji.Świerza woda zawiera masę powietrza i ono będzie przez jakiś czas odkładać się w grzejnikach.
Odpowietrzenie instalacji powinien przeprowadzić instalator,a nie zostawiać to na głowie właścicieli domu.
Oczywiście i tak nie da się tego zrobić w 100% w godzinę,ale przynajmniej 95% powietrza można usunąć.Te resztki,które pozostaną,to już mały problem.Odłożą się w jednym,góra dwóch grzejnikach i łatwo je usunąć.
Ktoś,kto umie to zrobić uwinie się w godzinę,a laikowi zajmie to parę dni i kup... stresów.
Nooo,chyba,że instalacja sknocona (spadki i pochyłości).Wtedy odpowietrzanie jest trudniejsze ale możliwe.
Nieco dłużej powietrze wychodzi z podłogówek,ale to już inna technologia.
Czyli,trzeba odpowietrzać grzejniki i dolewać wody.Do skutku.

: 16 sty 2008, 21:52
autor: luxus
wazne jesst tez z czego masz instalacje i jakie grzejniki... moze mieszanka alu vs Cu...

: 16 sty 2008, 22:59
autor: adamis
Nawet gdyby były tam grzejniki aluminiowe nie przystosowane do miedzi,to i tak za dużo tego powietrza.I za szybko. :roll:

: 17 sty 2008, 17:11
autor: luxus
w sumie co racja to racja.. dwa razy na dobe ..to zbyt czesto jak na taka mozliwosc ;/

: 17 sty 2008, 17:15
autor: luxus
moze rzeczywiscie trzeba by bylo sprobowac gruntownego odopowietrzenia tej instalacji... moze jest duzo powietrza,a Ty odpowietrzasz na wlaczonej pompie i glupieje to wszystko

: 23 sty 2008, 12:06
autor: JBZ
No, doradcy, nie fantazjować! Szczególnie dotyczy to Adamisa. Jest dokładnie odwrotnie: na skutek spadku ciśnienia, instalacja się zapowietrza! Odwrotny przypadek nie zachodzi!

Powietrze do instalacji może dostawać się różnymi drogami i z różnych przyczyn, ale opisany objaw przez Yogi świadczy o błędach wykonawczych.
Opisz wiecej o swojej instalacji: rodzaj, jaki kocioł, jakie naczynie wzbiorcze, które grzejniki się zapowietrzają itd.

Jerzy Zembrowski

: 23 sty 2008, 18:10
autor: adamis
No, doradcy, nie fantazjować! Szczególnie dotyczy to Adamisa. Jest dokładnie odwrotnie: na skutek spadku ciśnienia, instalacja się zapowietrza! Odwrotny przypadek nie zachodzi!

A to ciekawostka jakaś :roll: Czyli jeśli mam w nowej instalacji ciśnienie 1,5bara i po godzinie spadnie mi do 0,5bara,to znaczy,że przy tych 0,5 bara instalacja zasysa jeszcze powietrze z zewnątrz? :roll: Którędy???To ja już gupi jezdem :shock:
Nie wiem,czy pan zwrócił uwagę,że yogi pisze,iż jest to nowa instalacja więc spadki ciśnienia są zjawiskiem normalnym.
Jedynym miejscem,przez które powietrze może wnikać do instalacji (oprócz świeżej wody) są odpowietrzniki automatyczne,ale to pod warunkiem,że pozostają z różnych powodów wstanie suchym.Np. może tak być,kiedy naczynie wzbiorcze w układzie otwartym jest za nisko.

A swoją drogą,to coś pan wścieknięty jakiś taki wrócił na forum :wink: To,że mnie pan tępi nie jest dla mnie zdziwieniem,bo nieraz obnażałem niekompetencję krawaciarzy.Mimo to proszę o merytoryczne ustosunkowywanie się do moich głupich wypowiedzi a nie walenie na prawo i lewo bez konkretów.Może się czegoś wtedy nauczę. :roll:

: 24 sty 2008, 21:14
autor: Shive
No, doradcy, nie fantazjować! Szczególnie dotyczy to Adamisa. Jest dokładnie odwrotnie: na skutek spadku ciśnienia, instalacja się zapowietrza! Odwrotny przypadek nie zachodzi!


Zapowietrzyć się może w każdym w/w wypadku, czytając pierwszy post nie zrozumiałeś siły tworzenia się powietrza w czasie wzrostu temp !!! w pózniejszym przypadku skutki zapowietrzania się inst są inne - ODPOWIADAJ na zadawane konkretne pytania autorom postu !!! (podaj konketną odp jak znasz)
Do autora postu: Nic konkretnego nie powiedziałeś o inst. piec, gdzie pompa skutki zapowierzania inst mogą być nieprzewidywalne

: 24 sty 2008, 23:28
autor: yogi
Nie jestem teraz w domu, wiec nie pamietam pompy. Piec kondensacyjny Junkers Cerapur 27 kW. Najpierw zapowietrzaly sie grzejniki na najwyzszym pietrze. Teraz, po kilkukrotnym dopuszczaniu wody jest podobno (bo nie ma mnie w domu) lepiej.

ECH

: 25 sty 2008, 0:49
autor: Ryszard re
Problem tkwi w naczyniu wzbiorczym.

Podaj jaka jest wysokośc statyczna budynku ( jaka odległośc od miejsca montazu naczynia do ostatniego grzejnika)

Należy prawidłowo ustawić ciśnienei wstępne w naczyniu wzbiorczym. Standardowo jest 1,5 bara ale to jest w większości przypadków za dużo.

Ciśnienei wstępne w naczyniu powinno byc ustawione na Hstatyczne + 0,3 bara.

skad się wzieło 0,3 bara otóż:
jest to wysokość słupa wody nad ostatnim grzejnikiem, czyli innymi słowy 3 m h20 nad ostatnim grzejnikiem.
Po co aż tyle?
Otóż w pl normie jest 0,2 ale z doświadczeniea wiem że to za mało w innych krajach zachodnich jest nawet 0,5 bara. Kiedys nie było zamkniętych naczyń tylko system otwarty co oznaczało że naczynie wzbiorcze otwart powinno byc 3 m nad ostatnim grzejnikiem. Mamy do dyspozycji zapas wody w rurce 3 ale dn 20 + rezerwa wody w naczyniu. Teraz zastąpiono otwarte naczynia zamnkietymi ale zasada z 3m h20 jest taka sama. Ale do rzeczy.

jeśli odpowietrzamy instalację to zawsze nam wycieknie woda przez grzejnik. Jeśli mamy trochę grzejników to trochę wody tracimy w instalacji. Jeśli robimy to często to ubytki wody sa duże. i ten naddatek w postaci 3 m h20 w cienkiej rurce (której de fakto nie ma ale tak dobieramy naczynie że jest zapas + 0,3 bara) tracimy z uwagi na odpowietrzanie. I co się dzieje ?
w grzejniku na ostatniej kondygnacji zamiast nadciśnienia które dawało 3 m h20 nad grzejnikiem poziom wody spadł i jest poniżej automatycznego odpowietrznika i poniżej odpowietrznika w grzejniku co oznacza że jest podciśnienie i poprzez te elementy zasysają powietrze i proces sie powtarza i co...
tracimy ciśnienie i dobijamy znów wodę w której jest sporo powietrza + powietrze które zostało zassane przez odpowietrzniki automatyczne i w grzejniku.

Na naszym rynku dominują również naczynia wzbiorcze membranowe z gumy EPDM przez które dyfunduje powietrze czy w niektórych naczyniach azot i tracimy ciśnienie w naczyniu druga przyczyna.
Naczynie leżakując na magazynie w fabryce i hurtowni traci ciśnienie, ale najwięcej podczas pracy.

Najlepsze są naczynie gdzie jest worek z kauczuku butylenowego bo dzięki niemu nic nie dyfunduje i naczynie ma ciśnienie przez cały czas takie jak ustawione w fabryce.
Standardowe naczynie Reflexa po 5 latach traci w większości ciśnienie które ustawiliśmy koroduje i też dzięki temu że nie jest spawane tylko zaciskane klemami przepuszcza powietrze. Więc czas życia to koło 5 lat.
Sporo wykonywałem instalacji w Austrii i tam natknąłem się na firme pneumatex która ma bardzo dobre naczynia tylko nie takie tanie. Ale się przekonałem że co tanie to drogie w eksploatacji. A nic tak nie wkurza człowieka jak odwiedziny klienta już skasowanego jak sa na horyzoncie dobre fuchy. Poza tym jest kłopot z odpowietrzaniem grzejników w wykończonych domach - panie domów nie sa zachwycone.


Te odpowietrzniki na pionach niby automaty usuwają powietrze tylko przy napełnianiu instalacji a potem już sa bez użyteczne i koledzy moi zamykają je bo się boja że będa ciekły i że będą zasysać powietrze.
Ja stosuje automaty ale takie które maja szerokie przyłącze żeby wszystkie pęcherze powietrza sie wydostały. nigdy nie daje zaworów stopowych i tanich odpowietrzników z małą średnica przyłącza ponieważ to tylko powoduje że powietrze się nei wydostaje. Moja rada tylko duże średnice odpowietrzników i zamiast zaworów stopowych zwykle zawory odcinające.
Odpowietrzniki takie ma SPirotek i Pneumatex

Polecam tez tych firm separatory powietrza które się montuje na rurze zasilającej najblizej kotła i on usuwa nam powietrze z instalacji które cały czas się dostaje np w procesie grzani i chłodzenia na grzejnikach, przez pompe przez rurki z tworzywa nawet jesli maja bariere antydyfuzyjną to tylko rury a kształtki nie maja i przepuszczają duże ilości powietrza. Separatory tylko działaja do 15 m wysokosci budynku jeśli budynek większy to tylko odgazowanie próżniowe zostaje.

Podsumowując:
Kompleksowo polecam
Zmienić naczynie na statico z firmy pneumatex + separator zeparo powietrza + automatyczne odpowietrzniki na pionach firmy spirotek lub Pneumatex.
Ustaw dobrze ciśnienie wstępne w naczyniu ale po pierwsze dobrze dobierz naczynie. I powinines mieć spokój na wiele lat. Z tego co wiem to w Austrii dawali 5 lat gwarancji na naczynie. Nie wiem jak jest tutaj ale pewnie podobnie.
Jak będziesz miał problem z doborem to daj znac to pomogę

ufff ale elaborat sory za długość ale mnie wena dopadła

pozdrawiam

: 25 sty 2008, 8:33
autor: adamis
Długo,ale konkretnie. :wink:

: 25 sty 2008, 19:38
autor: JBZ
Panie Adamis.
To nie wściekłość mną kieruje w wypowiedziach. Czasami nie da się czytać radykalnych porad, kiedy temat nie jest jeszcze zbadany ani rozpoznany.

Przypomina mi to zdarzenie, jakiego doznałem w wojsku zaraz po studiach. Siedzimy w poczekalni do lekarza. Drzwi się otwierają i felczer i zaprasza dziesięciu chorych do gabinetu. Wchodzimy. Każą nam stanąć w szergu, po czym felczer każdego kolejno odpytuje co mu jest? W tym czasie lekarz cały czas coś pisze przy biurku. Kiedy felczer odpytał ostatniego, okazało się, że każdy ma inną dolegliwość. Lekarz nie podnosząc głowy znad biurka rzecze: "każdemu zapisać 3 razy ruthinoscorbin i wołać następną dziesiątkę".

W każdej instalacji c.o. panują różne rozkłady ciśnień wody - w zależności od kształtu i rozległości instalacji, usytuowania grzejników, lokalizacji naczynia wzbiorczego oraz lokalizacji pompy. To pewnie wiedzą wszyscy, ale nie wszyscy pamiętają. Wadliwie dobrana np. wydajność i ciśnienie pompy może doprowadzić do stałego podsysania powietrza do pewnej części grzejników. Ponadto, zbyt szybkie tempo napełniania instalacji (szczególnie ważne przy stosowaniu zaworów podwójnej regulacji) wytwarza korki powietrza w różnych grzejnikach. Wtedy zmierzone ciśnienie przy kotle np. 1,5 bar jest wskazaniem fałszywym, bowiem to jest ciśnienie tylko lokalne. Z chwilą włączenia pompy, część korków powietrza przemieszcza się po całej instalacji. Część z tego ujdzie przez samoczynne odpowietrzniki, ale część lokuje się w grzejnikach (zwykle najwyższych). Jeśli poprzez kolejne upuszczanie powietrza z tych grzejników doprowadzimy do całkowitego wypełnienia instalacji wodą, spadnie wcześniej zmierzone ciśnienie. Wodę uzupełnimy do ciśnienia wymaganego (przy wyłączonej pompie) i wtedy instalacja powinna pracować nienagannie. Ale ...

Ale wyłącznie przy poprawnie dobranej charakterystyce pompy obiegowej do charakterystyki hydraulicznej instalacji! Jeśli wykonawstwo instalacji było poprzedzone jej projektem, z doborem charakterystyki pompy do charakterystyki instalacji nie ma żadnego problemu. Niestety, w większości odwiedzanych instalacji w domach jednorodzinnych, trafiałem na instalację wykonywaną "na oko fachowca". W takich przypadkach fachowcy montują pompy o zbyt wysokiej charakterystyce. Nie będę się rozpisywał na temat możliwości dopasowywania charakterystyki takiej pompy do hydrauliki instalacji (nie miejsce na to), ale bez dopasowania instalacja nie będzie pracować poprawnie nigdy! To, że grzejniki są ciepłe, to jeszcze nie dowód poprawności ich pracy. W takich instalacjach może dojść do nagminnego zapowietrzania najwyższych grzejników po każdym przerwaniu pracy pompy obiegowej. To także zależy od ciśnienia w naczyniu wyrównawczym oraz od wysokości położenia naczynia wzbiorczego nad najwyżej położonym grzejnikiem.

Kiedyś, kiedy instalacja była wstępnie regulowana przez kryzowanie, można było precyzyjnie dobrać wszystkie parametry pracy układu: kocioł, rurociągi, armatura, grzejniki. Wielu dzisiaj się śmieje z kryzowania, ale jest to śmiech przez łzy. Była to metoda prymitywna, ale skuteczna. Dzisiaj kryz nie stosujemy, ale na instalatorze spoczywa obowiązek wyregulowania instalacji! Który o tym pamięta? W 99% przypadków mamy do czynienia z kompletnym lekceważeniem tego obowiązku! Instalator kończy prace na uruchomieniu instalacji, inkasuje należność i ... znika w siną dal! Potem przychodzi zima i szukanie przyczyn złej pracy instalacji. A poprawna regulacja instalacji trwa kilka kolejnych dni (najlepiej w okresie jesiennym). Który instalator wykonuje prace latem, inkasuje np. 50% należności, by resztę odebrać jesienią - po wykonaniu regulacji? Nie spotkałem jeszcze takiego! Nie piszę tu o regulacji spalania kotła (tę masowo się wykonuje, bo tego żądają producenci), lecz o regulacji hydraulicznej całej instalacji. Montuje się na oko rurki, przyłącza, bo resztę załatwi zawór termostatyczny na grzejniku oraz na wszelki wypadek większa pompa!

Ledwie ktoś zapyta na forum o cokolwiek, a już wielu radzi i doradza. Każdy przypadek wymaga oddzielnego rozpatrzenia i wtedy dopiero podawania rozwiązań.

Proszę nie oczekiwać ode mnie, że na forum zaraz podam receptę jak uniknąć powietrza w instalacji czy poradzić z ciągle zapowietrzającymi się grzejnikami, brakiem mocy kotła, zbyt dużym spalaniem itd.

Proszę mi wybaczyć, ale nie leczę na odległość :lol:

Zwracam delikatnie i Panom uwagę, że pochopne podawanie rozwiązań zawsze prowadzi do niepowodzeń, gdyż kolejna porada nie odnosi się do związku przyczynowo-skutkowego, a stanowi kolejne błądzenie lub kręcenie się w kółko. Wiem coś o tym, lecząc setki instalacji, gdzie wcześniej fachowiec dokonywał cudów - aż w końcu się poddał. A wystarczyło dogłębnie zbadać związek przyczynowo-skutkowy i rozwiązanie nasunęło się natychmiast.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

: 25 sty 2008, 23:29
autor: luxus
... uwazam,ze to jest forum i kazda podpowiedz jest wazna bo tak jak Pan napisal,sa rozne przypadki i kazdy powinno rozpatrzyc sie indywidualnie.Nie koniecznie musimy trafic w dyche z odpowiedzia za pierwszym czy drugim razem,bo gdyby tak bylo nie rozpisal bys sie Pan tak ... i taz piszesz Pan duzo i niekoniecznie do przypadku danego...