Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam, niedawno wykopałem nową studnie, podłączyłem wszystko, odpowietrzyłem i pokazała się woda, mija już kolejny miesiąc jak z niej korzystam, jednak nie jest wygodnie.
Mieszkam na wzniesieniu, studnia jest wyżej niż dom dlatego nie zastosowałem hydrofora ani nic podobnego.
Niestety jednak będzie trzeba o tym pomyśleć, specjalnie kupiłem manometr do pomiaru ciśnienia w mojej instalacji,
jest kiepsko - pomiary tak się prezentują:
>Piwnica: brak pomiaru
>Parter: ~1,3 bar
>1 piętro: 0,2 bar (nowe rury, po remoncie)
Jest śmiesznie jeśli chce otworzyć prysznic - bo leci tak mizernie.

Tak więc, może ktoś mógł by się wypowiedzieć jak usprawnić moją instalację wodną?

nie zastosowałem hydrofora

Myślę że odpowiedź masz w swojej wypowiedzi. Chyba że uśmiecha ci się budować wierzę ciśnień Ciśnienie na sieci wewnętrznej nie powinno spadać poniżej 1bara a przekraczać 3barów.

Rozumiem, że nie tylko nie masz hydroforu ale i żadnej pompy.
Jak dla mnie, to rewelacja.
Przy instalacjach grawitacyjnych trzeba większą uwagę zwrócić na zapewnienie wielkość przepływów poprzez zastosowanie zwiększonych średnic rur w stosunku do standardowo stosowanych w instalacjach ciśnieniowych. Cała instalacja powinna być wykonana z rur o jednakowej średnicy i w oparciu o kształtki powodujące jak najmniejsze turbulencje w przepływie wody. Np. zamiast kolanek stosować łuki lub nawet gięcie rur.
Urządzenia do poboru wody powinny też być przewymiarowane.
Niestety konstrukcja baterii prysznicowej jest dostosowana do instalacji ciśnieniowych.
Ciśnienie jakie możesz uzyskać w miejscu poboru wody, to (w pewnym przybliżeniu) różnica wysokości pomiędzy dynamicznym lustrem wody w studni, a punktem jej poboru (wypływu).
Przy montażu całej takiej instalacji trzeba zwrócić uwagę aby w układzie rur nie powstawało zasyfonowanie powodujące spadki ciśnienia. Ideałem byłaby instalacja, z której cała woda spłynie grawitacyjnie w najniższym jej punkcie.
Z informacji jakie podałeś o ciśnieniu na parterze i piętrze można wnioskować, że masz zasyfonowanie.
Różnica w ciśnieniu wynosi 1,3 - 0,2 = 1,1 bar
Natomiast zakładam, że różnica wysokości pomiędzy punktami pomiaru to ok 3 - 4 m, co daje nam ok. 0,4 bara straty ciśnienia pomiędzy parterem, a piętrem.
Jeżeli od 1,1 odejmiemy 0,4 to pozostaje na straty liniowe ok 0,7 bar. W mojej pobieżnej ocenie, to jest zbyt dużo jak na straty liniowe i dlatego przypuszczam, że może występować zasyfonowanie.
Duża ilość kolanek, trójników czy zawory też ma duży wpływ na spadki ciśnienia i ograniczania przepływu wody podobnie jak małe przekroje rur.

Cóż, teraz nie przerobie instalacji pod tym kątem. Zastusuję hydrofor z pompą 0,75kW i 100 litrowym zbiornikiem, chyba że jakiś lepszy sposób ktoś zna?

Jeśli chcesz wzmocnić ciśnienie wody w kranie zdecyduj się na zakup hydroforu. Można ją kupić w hurtowni hydraulicznej https://koszykhydraulika.pl/hydrofory,cp190,pl.html – w jego ofercie można znaleźć również inne urządzenia przydatne w pracy hydraulika…

A może po prostu coś jest nie tak z instalacją? Ja bym raczej zawołała specjalistów z zakresu hydrauliki, którzy na pewno będą wiedzieli, gdzie leży problem. Poczytajcie o firmie Kalhyd: https://kalhyd.pl/o-firmie/, ich oferta jest naprawdę kompleksowa.