Strona 1 z 2

Bojler a zawór bezpieczeństwa.

: 25 paź 2006, 20:55
autor: elektron
Witam

Zawór bezpieczeństwa-(Nie wiem czy dobrze to określiłem)
Na dużym bojlerze 50l na dopływie zimnej wody jest zawór. Słyszałem że jest to zawó bezpieczeństwa. Do czego on służy ?? Jest na wszelki wypadek gdyby termostat się zepsuł i woda zaczeła się gotować ?? A dlaczego jest on na dopływie zimnej wody a nie tam gdzie odpływa ciepła woda ??

Czy na bojlerze 5l tez trzeba taki zakładać? ?

: 31 paź 2006, 9:17
autor: adamis
Zawór bezpieczeństwa ma za zadanie spuścić nadmiar ciścnienia jaki może powstać w bojlerze tylko wtedy,kiedy osiągnie on zbyt dużą temperaturę i przy tym woda się rozpręży.
W zasadzie zadziałanie tego zaworu jest możliwe tylko wtedy,kiedy zamkniety jest zawór na dopływie.Jeśli ten zawór jest cały czas otwarty( a tak jest przeważnie),to ciśnienie,jakie osiągnie zagotowany bojler cofnie wodę do sieci.
Tak się stanie tylko wtedy,gdy ciśnienie sieci będzie niższe od ciśnienia otwarcia zaworu.
Np.jeśli zaw. bezp. jest na 8 bar,a w sieci jest 3-5 bar,to zawór bezp.nie otworzy się nigdy.
Jeśli w sieci jest powyżej tych 8 bar,to będzie z niego ciągle kapać woda.
Zainstalowanie tego zaworu na ciepłej wodzie nie spowoduje jego zadziałania,kiedy tam będzie para,a tak się dzieje kiedy bojler się zagotuje.
W zasadzie rozsadzenie bojlera,kiedy otwarty jest zawór na dopływie,jest nie możliwe.Nawet jeśli nie będzie zaworu bezpieczeństwa.Zagrożeniem jest całkowite odcięcie bojlera od sieci wodociągowej przez zamkniecie zaworu na zimnej wodzie i zagotowanie bojlera.Wtedy ciśnienie nie ma się gdzie podziać.
Czy to 5 czy 500 litrów,nie ma znaczenia.Jeśli producent tego wymaga jako warunku gwarancji (a zwykle wymaga),lepiej założyć.Nie tyle dla bezpieczeństwa ile dla upierdliwości i niewiedzy producenta i serwisu.

: 31 paź 2006, 20:24
autor: harc2000
Witam,

Mój problem jest troche inny:

Od około roku jestem posiadaczem 3 ogrzewaczy pojemnościowych firmy lemet (2x 50l i 1x 80l ). Od początku są problemy z kapiącym zaworem bezpieczeństwa. Bojler chodzi tylko w "tanim prądzie" i zawsze kiedy chodzi, a nie ma poboru wody w instalacji - kapie woda z zaworu bezpieczeństwa. Zawór bezpieczeństwa został wymieniony przez sewis Lemetu z 0,6 MPa na 0,9 MPa i nie przynioslo to żadnych zmian. Instalacja w domu jest wykonana z miedzi ma około 1,5 roku. Ciśnienie wody na wejsciu wacha się w granicach 0,4 - 0,5 MPa. W innym budynku korzystam z ogrzewaczy innej firmy i tam taki problem nie występuje.

Czy macie pomysły co może to powodować? Podgrzewanie wody przez bojler oczywiście powoduje jej rozszerzenie no ale chyba nie tak bardzo!? Czy producent mógł popełnić błedy konstrukcyjne?

Z góry dziękuję za pomoc!

: 31 paź 2006, 23:30
autor: adamis
Miałem podobny problem z bojlerem 80l.Wymiana zaworu bezp. na 8bar nic nie dała.Naczynie przeponowe 10l również.
Obniżyłem poziom wody w bojlerze o jakieś 4 cm,by stworzyć poduszkę powietrzną-bez efektu.Poddałem się.Serwisant z Galmetu również.
Zaznaczam,że nie stosujęwcale przelotowych zaworów bezpieczeństwa,jakie czasem do bojlera dołącza producent,a jedynie zawory z jednym otworem wlotowym i zrzutowym f-my SYRlub podobne.
Pod boilerem stoi więc teraz naczyńko,do którego kapie woda.
W swoim domowym bojlerze 140l nie założyłem wcale zaworu bezpieczeństwa i mam spokój.Z tym,że trzeba pamiętać,by nigdy nie zostawić zamkniętego zaworu odcinającego doplyw przy właczonym bojlerze.

: 04 lis 2006, 13:02
autor: harc2000
Dzieki za odpowiedz.

Tez myslalem o rozwiazaniu tego problemu poprzez demontaż zaworu bezpieczeństwa, ale zbiorniki w ogrzewaczach ledwo co wytrzmują ciśnienie w granicach 0,8-1 MPa, rozczelniają się i wtedy dopiero cieknie, nie mówiąc już o ryzyku porażania prądem. Nie masz takich problemów?

I wracam do pytania czy to może być błąd konstukcyjny producenta?

cisnienie

: 04 lis 2006, 19:42
autor: Paweł_Małek
Witam
Ja tez mialem ten problem i go rozwiazalem.
1. Wymienic zawor bezp na nowy, o wartosci 6 bar
2. Zamontowac naczynie wyrownawcze o pojemnisci rownej 5% pojemnisci bojlera
3 PRZED zaworem bezpieczenstwa (od strony doplywu) zamontowac:
zawor odcinajacy, filtr siatkowy, zawor zwrotny
4. Na doplywie do instalacji zamontowac: zawor odcinajacy, filtr siatkowy a po nim reduktor cisnienia i nastawic na 4 bar
(takie cisnienie w domu wystarczy)
Przyczyna awarii:
Skoki cisnienia w sieci ktore powoduja otwarcie zaworu bezpieczenstwa i syf w wodzie ktory uszkodzi jego uszczelnienie i woda stale kapie.
Zawory odcinajace sa potrzebne aby moc filtr siatkowy oczyscic.
Dodatkowy filtr siatkowy przed zaworem zwrotnym bojlera wylapie to co moze sie oderwac od scianek rur (kamien kotlowy jest dosc twardy a i nawet na miedzi i plastikach niewielkie ilosci sie osadzaja)
U mnie to rozwiazalo problem bojlera, spluczek w kiblach i kranow - uderzenia hydrauliczne w sieci miejskiej moga osiagnac wartosc nawet 15 bar!
Nie radze rezygnowac z zawory bezpieczenstwa - kolega w ten sposob wysadzil lazienke w powietrze - dzieci zakrecily zawor na wlocie do bojlera i byl zepsuty termostat - woda sie nagrzala do ok. 160 stopni C, cisnienie wtedy moglo miec wartosc ok. 11 bar - bojler rozerwalo, wskutek spadku cisnienia czesc wody odparowala tak aby temperatura zeszla do 100 stopni a rozprezajaca sie para skonczyla demolke
Mieli szczescie ze nikogo w lazience nie bylo jak to pier...... bo mogli by go wyniesc w gumowym worku.
Z naczyniami cisnieniowymim nie ma zartow!
Dlatego takie bojlery w zakladach przemyslowych podlegaja pod urzad dozoru technicznego:-( - zbedna biurokracja na ktora zapracowali niekturzy bezmyslni uzytkownicy takich urzadzen.

: 05 lis 2006, 0:53
autor: adamis
Acha...zapomniałem dodać,że w przypadku tego cieknącego zaworu bezpieczeństwa oprócz naczynia przeponowego,był też i reduktor nastawiony na 3,5 bara.Sam zawór wymianiałem 3 razy(8 bar).Bez efektu.
Mój bojler (ten bez zaworu bezpieczeństwa) jest w piwnicy w takim miejscu,że nawet kot tam nie lubi wchodzić.Gdyby był w bardziej dostępnym miejscu wystarczy zdjąć dźwignię zaworu i po zagrożeniu.
Oczywiście nikomu takich rozwiazań nie polecam.Sam biorę odpowiedzialność za to,co mam w piwnicy.
Harc,nawet niemyśl o demontażu zaworu bezp
.A czy co parę tygodni otwierasz ten zawór,by go przepłukać?Taki zawór jest zykle najniższym punktem w bojlerze.Na dnie każdego zbiornika z wodą zbiera się sporo szlamu i kamienia.Kiedy czerpiemy ciepłą wodę przepływ jest tylko w kierunku wylotu.Jednak,kiedy bojler nie jest używany a temp. w nim rośnie zachodzi zjawisko rozszeszania się wody i wzrostu ciśnienia ponad ciśnienie w sieci.Wtedy pewna minimalna ilość wody cofa się z bojlera do rur porywając za sobą ziarenka osadów.Pierwszym miejscem,gdzie się one zatrzymują jast właście zawór bezpieczeństwa.Dostają się pod gumę uszczelki w zaworze bezp. i wyciek gotowy.Takie mini krążenie zachodzi za każdym wzrostem ciśnienia w bojlerze ponad ciśnienie sieci.
Dlatego producenci zaw.bezp. nakazują co jakiś czas (przeważnie co 2 tyg) otwarcie tego zaworu,by wypłukać te brudy.
Przy takim płukaniu często zdarza się,że dopiero wtedy dostanie się pod uszczelkę jakiś ''głaz'' i zaczepi się tam na dobre.Miałem takie problemy.Skończyło się na zdemontowaniu i rozkręceniu zaw.bezp.,by go przeczyścić.Dlatego ludzie wolą tego nie dotykać-bo potem nieraz kapie więcej niż na początku.
Zawór zwrotny ma temu ruchowi wody zapobiegać.Dlatego niektóre zawory bezpieczeństwa mają (przeważnie te bardzo stare) taki zawór w swojej konstrukcji.Oddzielny zawór zwrotny trzeba montować tak jak pisał Paweł Małek powyżej.
Taki wyciek może być wynikiem wady konstrukcyjnej.
Każdy producent bojlerów ujęcie wody ciepłej montuje w określonej odległości od góry zbiornika.Chodzi o to,by pozostawić w zbiorniku pewną ilość pustej przestrzeni,by stanowiła poduszkę powietrzną,taki bufor przejmujący nadmiar ciśnienia.
Jeśli końcówka rurki pobierającej ciepłą wodę jest zbyt blisko górnej ścianki bojlera nie ma w nim żadnej pustej przestrzeni.Taki bojler bardzo ''sztywno'' reaguje na wzrost temp.Zaraz otwiera się zawór bezp.
Czym mniejsza pojemność bojlera,tym mniej elastycznie reaguje.
Przypomniało mi się właśnie że 5 lat temu miałem takie kłopoty z 30-to litrowym bojlerem (jakiś Włoski).Nic nie pomagało.Nawet 5-cio litrowe naczynie przeponowe,reduktor wymiana zaw.bezp.
Skończyło się na wężyku poprowadzonym prosto pod syfon umywalki i se tak kapie już 5 lat.
Poddałem się. :oops:
Z tym,że klient grzał w nim zawsze na max.

: 12 wrz 2008, 1:23
autor: mombip
Nie jestem fachowcem od zaworów ale obawiam się, że opisywane rozwiązania (zabiorniki, reduktory itp.) nic tu nie pomogą.

O ile się orientuję, reduktor jest elementem dynamicznym i redukuje ciśnienie ale tylko w trakcie przepływu. W czasie gdy przepływu nie ma, ciśnienie w całym układzie wyrównuje się i właśnie na takie ciśnienie powinien być gotowy cały układ (w szczególności zawór bezpieczeństwa)

Dla czego więc zawór który teoretycznie powinien wytrzymywać typowe ciśnienie w układzie puszcza?

Nie wiem czy zawsze tak jest ale chyba większość zaworów bezpieczeństwa zintegrowana jest z zaworami zwrotnymi. Ogrzewana woda rozpręża się powodując wzrost ciśnienia w bojlerze - to wiemy. Niestety w tej sytuacji zawór zwrotny zamyka się nie pozwalając wodzie "wrócić" do układu przed bojlerem. Ciśnienie rośnie do poziomu ciśnienia bezpieczeństwa i zawór puszcza (i całe szczęście).

Moim zdaniem rozwiązaniem może być założenie zaworu bezpieczeństwa bez opcji zaworu zwrotnego no i pamięć o tym żeby nie zamykać zaworu dopływowego (o czym pisano wcześniej)

[i]Zamiast układu:[/i]
rura - zawór dopływowy na ścianie - rurka elastyczna - zawór bezpieczeństwa z zaworem zwrotnym - bojler
[i]zastosuję:[/i]
rura - zawór dopływowy na ścianie - rurka elastyczna - zawór (kulowy) na bojlerze - zawór bezpieczeństwa - bojler

Podsumowując: [i]Chciałem jedynie zwrócić uwagę na zawór zwrotny, który psuje koncepcję cofania się wody do rur.[/i]


Pozdrawiam

: 12 wrz 2008, 13:14
autor: cezarr1
Od paru lat przepis nakazuje montaż na wejściu do budynków zaworów antyskażeniowych czyli" de fakto" zaworów zwrotnych w tym momencie każda instalacja jest odcięta od sieci zewnętrznej . należy założyć większe naczynie przeponowe do cwu nie na 5% zładu wody "nie tylko zbiornika" a na ok 10% .Zawory redukcyjne nic nie dadzą bo problem jest w instalacji wew. nie zew.

: 12 wrz 2008, 13:15
autor: adamis
Dlatego nie stosuję zaworów zwrotnych przelotowych,czyli tych dołączanych z boilerem przez producenta,bo one właśnie mają zawór zwrotny.Po co on jest i co daje,nie mam pojęcia.Stosuję tylko zaw. zwrotne montowane na trójniku.

: 12 wrz 2008, 13:19
autor: cezarr1
Zawór bezpieczeństwa 8 bar czy 10 bar nic tu nie pomoże woda nie jest ściśliwa przy podgrzaniu musi gdzieś ujść . jeszcze stracisz gwarancje na zbiornik

: 18 wrz 2008, 22:07
autor: mombip
Zawór zwrotny chyba jednak musi być zamontowany. Bez niego, w przypadku braku wody grozi nam opróżnienie bojlera.

: 08 gru 2008, 23:53
autor: nokia1
Witam.Mam bojler 80l gazowy w lazience.Chcialbym się dowiedzieć czy zawór bezpieczeństwa powinien czasami cieknąć.Mój zawór od 10 lat jest suchy...czy to normalne?Poza tym jak rozpoznać czy zamontowany w bojlerze jest zawór zwrotny?
Poza tym u mnie zawór bezpieczeństwa nie ma żadnej zawleczki żeby sprawdzić jego sprawność a widziałem np. zawory z takimi jakby zawleczkami ... czy mój zawór jest jakąś starą wersją?Jestem całkiem zielony w tym temacie

Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam!

: 16 gru 2008, 10:22
autor: tomekjew
nokia1 pisze:Witam.Mam bojler 80l gazowy w lazience.Chcialbym się dowiedzieć czy zawór bezpieczeństwa powinien czasami cieknąć.Mój zawór od 10 lat jest suchy...czy to normalne?Poza tym jak rozpoznać czy zamontowany w bojlerze jest zawór zwrotny?
Poza tym u mnie zawór bezpieczeństwa nie ma żadnej zawleczki żeby sprawdzić jego sprawność a widziałem np. zawory z takimi jakby zawleczkami ... czy mój zawór jest jakąś starą wersją?Jestem całkiem zielony w tym temacie

Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam!



Od 10lat!
Jeżeli nigdy go nie sprawdzałeś to w pierwszej kolejności wymień ten zawór bo nie sądzę żeby jescze działal
pozdrawiam

: 16 gru 2008, 19:50
autor: Indiana
Jeśli masz starą instalację, to po pierwsze zawór zwrotny główny nie działa bo skorodował :wink: , po drugie nie ma zaworu antyskażeniowego :wink: - więc ciśnienie jakby co i tak cofa się do sieci, po trzecie zawór bezpieczeństwa też może nie działać.
Zawór bezpieczeństwa warto sprawdzić - wymusić przelew naciskając przycisk (czy obracając główkę - różne patenty), jak się otworzy i potem nie będzie cieknąć to jest OK. Do wymiany kwalifikuje go brak możliwości otwarcia lub ciągłe kapanie po otwarciu.