Strona 1 z 1

zamarznięta woda w rurach

: 13 sty 2009, 21:31
autor: Toboro
mam dom drewniany szkieletowy na stopach fundamentowych użytkkuje go weekendami i niestety zapomnialem spuścić wode z rur przed wyjazdem dwutygodniowym i i przy tych ogromnych mrozach zamarzła mi woda gdzieś w rurach albo pod domem mimo ocieplonej rury albo gdzies pod ziemią . od domu do studni jest 10 m co moge zrobić aby woda była ?w studni wszystko jest ok pompa głebinowa działa i woda sie leje gdy uruchamiam kranik przy studni. zbiornik mam w studni. czy czekać do roztopów ale boje sie że jak zlapało to puści dopiero na wiosnę czy może odkręcić zawór z zimną wodą np. przy wannie i wlac do rur gorącą wodę może gdzieś puścić? Macie jakiś pomysł. w domu nie zamarzła bo tam była temp. dodatnia +7 chodził kocioł
pzdr

: 14 sty 2009, 7:15
autor: Broda79
A jak głęboko masz rury w ziemie wkopane???

: 14 sty 2009, 16:37
autor: Toboro
w najwyższym miejscu przy domu około 50 cm ale przed mrozami leżał jeszcze śnieg na ziemi więc zakładam że pod ziemią powinno nie złapać

rury

: 14 sty 2009, 22:28
autor: Paweł_Małek
Z jakiego materialu sa rury? jesli z tworzywa to niewolno rozmrazac otwartym plomieniem, ani opalarka. Jesli metalowe to mozna rozmrazac palnikiem lub opalarka, koniecznie robic to od konca - podgrzanie rury w srodku, kiedy po obu stronach jest lod spowoduje jej rozerwanie.
jesli niema dostepu do rur, i wiadomo gdzie sa one ulozone, jest to na zewnatrz lub jest to dluzszy odcinek to na powierzchni ziemi i betonu polozyc kabel grzejny samoregulujacy, na ten kabel folie aluminiowa szerokosci conajmniej 10cm, calosc przykryc impregnowana welna po czym welne przykryc folia.
Rozmrazanie moze trwac kilka dni do 2...3 tygodni jesli rura jest daleko. Pompe przed rozmrazaniem koniecznie wylaczyc - jesli rure gdzies rozerwalo to moze Cie zalac.
Ten sposob jest skuteczny do grubosci przekrycia rury betonem/ziemia do ok. 10...15cm, jesli jest glebiej to bedzie kopanie. Wtedy zalozyc kabel grazejny na rure zgodnie z instrukcja producenta, na ten kabel nalozyc izolacje cieplna. W tym przypadku kabel nalezy pozostawic na stale - moze sie w nastepnym roku przydac. Jesli bedzie to do ziemi to kabel musi miec IP 68, kupic dobrego producenta np raychem. Do istniejacych rur nie wciagac kabla do srodka - instalacja do tych kabli musi byc przystosowana (usuniete zadziory na polaczeniach ror ktore moga uszkodzic kabel przy wciaganiu, zamiast kolanek - luki (o wiele latwiej wciagnac), kabel musi wychodzic z rury w miejscu zabudowania zaworow!, na izolacji rury umiescic nalepki ostrzegawcze, jesli w ziemi - to ulozyc folie niebieska ok. 30 cm nad rura z nalepkami ostrzegawczymi. Bezwzglednie kabel musi byc zasilany przez wylacznik przeciwporazeniowy! (najlepiej osobny), oraz wylacznik nadmiarowy/bezpiecznik topikowy (najlepiej osobny). Jesli zasilanie jest niepewne to wskazane jest uzycie zasilacza UPS i przygotowanie agregatu - powtorne zamrozenie czesciowo rozmrozonej rury na 80% skonczy sie jej rozerwaniem - szczegolnie rury metalowe i "klejonki" (PVC/CPVC)

: 15 sty 2009, 7:22
autor: Broda79
Toboro pisze:w najwyższym miejscu przy domu około 50 cm ale przed mrozami leżał jeszcze śnieg na ziemi więc zakładam że pod ziemią powinno nie złapać

Ziemia mimo sniegu jest przemarznieta miejscami nawet do 80 cm... Teraz się nie dziwię, że zamarzło. A wyraźnie jest w normie napisanie, że rury kładzie sie poniżej strefyu zamarzania. Ktoś to kiedys policzył, zbadał i sie trzeba trzymać...

rury

: 16 sty 2009, 0:24
autor: Paweł_Małek
A jesli niema takiej mozliwosci (np plytko skala - problem w gorach ) to nalezy zaizolowac rure od gory i po bokach, najlepiej wtedy dac tworzywowa rure preizolowana, lub nawet pod izolacje ulozyc kabel grzejny samoregulujacy. Przewidziec UPS na zasilanie rezerwowe kabla. (wersja z kablem - izolacja wykonywana na miejscu). Tez mozna wciagnac kabel do rury preizolowanej pod warunkiem, ze na calym odcinku wciagniecia kabla nie bedzie ksztaltek i polaczen z ostrymi krawedziami! (kabel przy przeplywie wody "pracuje" - jesli takie miejsce bedzie - to kabel po roku do wymiany! - kabel w rurze wymaga bardzo dokladnego i starannego wykonania instalacji. Nie zapomniec o ominieciu zaworow, zasow (przy zamknieciu zadzialaja jak gilotyna), innej armatury - filtry czy liczniki. Takie miejsca kabel musi omijac na zewnatrz rury - po obu stronach armatury lub grypy armatury (zestaw wodomierzowy) dajesz dlawiki skosne i omijasz kablem na zewnatrz. Do istniejacych, nieznanych rur nie polecam wciagac kabli - bezpieczniej puscic kabel pomiedzy rore a izolacje - idzie sie zdziwic. Koniecznie zasilac taki kabel z oddzielnego owodu, z osobnym wylacznikiem nadmiarowm dobranym wg instrukcji kala oraz wylacznikiem roznicowym.
Ja mam od domu do garazu na 70cm, nad rura pas szerokosci 60cm i grubosci 40 cm styropianu twardego w podsypce piaskowej - nie zamarzlo. Styropian wodoodporny (polistyren ekstrudowany przeznaczony do izolacji podziemnych)

: 19 sty 2009, 13:15
autor: Toboro
No tak ale to wszystko rady na przyszłość a co zrobić teraz?
czekać aż puści czy próbować wlać gorącą wodę do rur ? do studni mam spad a rury mam z tworzywa takie niebieskie

: 19 sty 2009, 16:02
autor: Broda79
Nie wiem... Normalnie to się rury wymienia bo prawdopodobnie tamte masz już rozerwane. Fizyka.

rura

: 20 sty 2009, 18:51
autor: Paweł_Małek
Mozna sprobowac rozmrozic poprzez wpychanie do rury weza (najlepiej taki jak do karchera) z goraca woda. Wode pobrac z studni i podgrzewac (w tym przypadku podlaczyc podgrzewacz za zbiornikiem w studni (podgrzewacz powinien byc na zewnatrz studni, podlaczuyc na te kilka godzin mozna wezami w oplocie), i do podgrzewacza waz) lub zalatwic od sasiada i potem zaplacic sasiadowi za zuzyta wode.
Od nizszego miejsca rozlaczyc rore, puscic wode i powoli wpychac waz do rury - wraz z wytapianiem lodu waz wejdzie coraz glebiej. Potrwa to ok. 1...3 godzin na metr, po rozmrozeniu calego odcinka najlepiej pozostawic waz poszczna ciepla woda jeszcze godzine by rozmrozic gront w poblizu rury.
Po podlaczeniu istniejacej pompy, pompe i rurociag odpowietrzyc, pompe uruchomic.
Na ok. 24h puscic wode zeby poscic wode zeby powoli leciala - w stodni jest temperatura dodatnia, a w ziemi moze byc ujemna - zatrzymanie przeplywu moze powtornie zamrozic rorociag. Mozna z pompy puscic waz do studni i puiscic by lecialo studnia z pompa - rurociag - zawor - waz - stodnia.

: 21 sty 2009, 7:14
autor: Broda79
Pan Paweł dobrze radzi, ale jest to działanie do kolejnego mrozu. Niestety, moim zdaniem, trzeba tę rurę wsadzić te 1,4 m po ziemie albo ocieplić jeżeli jest płycej (jakąś watą szklaną, żużlem czy czymkolwiek) a najlepiej spuszczać wodę na zimę. Tu oczywiście cały czas trzeba mieć na uwadze, że prawdopodobnie rura jest już rozerwana.

: 26 sty 2009, 12:44
autor: Toboro
własnie wracam z mojego domku po dwóch tygodniach nieobecności i ...woda puściła było przez kilka dni na zewnątrz około 5-7 stopni
ciśnienie wody w kranie jest takie jak było więć mam nadzieje że nigdzie rury nie rozerwało. woda jest takiej samej czystości jak była więc chyba wszysko dobrze się skończylo jak będzie cieplej to stanę sobie nad zbiornikiem ze wskaźnikiem i sprawdzę czy coś woda uchodzi czy nie - bo zbiornik mam w studni.
pozdrawiam i dzięki za pomoc