Strona 1 z 1

wilgoć na ścianie

: 24 cze 2018, 20:37
autor: loczek
Witam mam wilgotną ściane poprzez podciąganie kapilarne w korytarzu i postanowiłem ja zaizolować metoda iniekcji krystalicznej.
Czy używał ktoś ceresit CO81 i czy warto to kupić czy lepiej jakiś inny środek ?

Mam jeszcze jedno pytanko ,zaraz obok tej mokrej sciany jest dziura na jakis 1m głeboka i 0,6m/2 z licznikiem od wody i rurą od gazu.Boczne ściany są dookoła obmurowane i te ściany tez są dość mocno mokre,a na dole poprostu piach i nic wiecej.Czy idzie z tym coś zrobić żeby było sucho?(może smoła czy coś) i czy wgl to jest poprawnie wykonane jak tam nie ma na dole nic wylane tylko sam piach ??

Re: wilgoć na ścianie

: 25 cze 2018, 6:05
autor: Tomasz_Brzeczkowski
loczek pisze:Witam mam wilgotną ściane poprzez podciąganie kapilarne w korytarzu i postanowiłem ja zaizolować metoda iniekcji krystalicznej.
Czy używał ktoś ceresit CO81 i czy warto to kupić czy lepiej jakiś inny środek ?

Mam jeszcze jedno pytanko ,zaraz obok tej mokrej sciany jest dziura na jakis 1m głeboka i 0,6m/2 z licznikiem od wody i rurą od gazu.Boczne ściany są dookoła obmurowane i te ściany tez są dość mocno mokre,a na dole poprostu piach i nic wiecej.Czy idzie z tym coś zrobić żeby było sucho?(może smoła czy coś) i czy wgl to jest poprawnie wykonane jak tam nie ma na dole nic wylane tylko sam piach ??

Skąd wiadomo, że to woda z "podciągania" ? Najczęściej w takich przypadkach to woda z kondensacji pary wodnej z wewnątrz. Na i w zimnych przegrodach wykrapla się para, potem grawitacyjnie ścieka w dół. Na zdjęciu mokra ściana na izolacją poziomą.
Warto ustalić przyczynę, by "leczenie" nie pogorszyło sprawy, by izolacja pozioma nie zatrzymała wody.

Re: wilgoć na ścianie

: 03 lis 2020, 10:29
autor: SymetriaPoznan
Z opisu wynika, że to wigloć kapilana- a tutaj najpewniejsza z metod to podcinka. Robisz jednorazowo i masz spokój. U mnie też z tym był problem ale już od 5 lat spokój. Polecam bo z iniekcją jest ten problem, że możesz lać i lać a gdzieś będzie spływać i problem. Dodatkowo po jakimś czasie każda iniekcja siada. A podcinka raz i wkładają arkusze tworzywa sztucznego (chyba hdpe) i żywotność tego liczy się w tysiącach lat. Lepiej raz zrobić i mieć do końca spokojną głowę.
Życzę powodzenia i pozdrawiam