Strona 1 z 1

IZOLBET-A- materiał niebezpieczny... lecz nie dla każdego!!!

: 08 gru 2007, 18:23
autor: the_neighbor_boy
Witam serdecznie.
Pojawiłem tutaj się po raz pierwszy i od razu z poważnym problemem.
Szukam pomocy facowców i znawców prawa budowlanego. myślę, że te forum to dobre miejsce żeby zostać dobrze poinformowanym.
Sprawa dotyczy zastosowania preparatu do hydroizolacji IZOLBET-A oraz papy termozgrzewalnej ICOPAL. Zastosowano te materiały do wykonania hydroizolacji jednego z pomieszczeń piwnicznych w budynku wspólnoty mieszkaniowej, gdzie mieszkam ja i innych 30 rodzin. Do tego pomieszczenia wchodziła woda od spodu, przez podłogę. A że pomieszczenie jest często używane przez dozorcę, który narzekał na złe warunki, zarząd wspólnie z zarządcą budynku zdecydowali wykonać tę hydroizolację. Roboty zlecono firmie zewnętrznej. I ta wykonała swoją pracę. Lecz w jaki sposób? Prace zlecono fachowcom, którzy jak się później okazało, najlepiej to znają się na remontach dachów. Ale co tam. Złote rączki podejmą się wszystkiego. Prace rozpoczęto od wysmarowania podłogi właśnie preparatem IZOLBET-A!!!. Wewnątrz tego pomieszczenia!!! wewnątrz budynku!!! Po wysmarowaniu pojawił się na klatce schodowej przeraźliwy zapach ulatniających się rozpuszczalników. Ten, kto choć raz pracował środkiem IZOLBET-A i używał go we właściwy sposób, czyli na zewnatrz, wie o czym piszę. Nawet praca na powietrzu jest uciążliwa. A nasza klatka schodowa to istny komin. Tylko drzwi wejściowe i kratka wentylacyjna na samej górze. Brak jest na niej okien. Każde mieszkanie ma oddzielny piec co i taki piec potrzebuje sporo powietrza przy ogrzewaniu. A skąd bierze te powietrze? Właśnie z tej klatki. Bo okna w mieszkaniach są dosyć szczelne (jeszcze). Na moją interwencję w dniu następnym, czyli w sobotę wezwano "fachowców", którzy zapewniali mnie o nieszkodliwości preparatu IZOLBET- że trochę pośmierdzi i przestanie. Ale na moje prośby o natychmiastowe usunięcie tego środka stwierdzono, że prościej, i szybciej, i taniej, będzie zrobienie swego rodzaju "sarkofagu czernobylskiego" - czyli położenie papy i pokrycie tego wszystkiego betonem!!! Tak też zrobiono. Ekipa jeszcze tego samego dnia położyła papę termozgrzewalną ICOPAL - papę którą również nie wolno stosować wewnątrz budynków. Podczas prac pojawił się jeszcze inny zapach. Ale, wg zapewnień szefa, wszystko miało być dobrze. Cały weekend siedzieliśmy w tym smrodzie, uszczelniając czym się da drzwi wejściowe do swoich mieszkań, kryjąc się w najdalszych pokojach i wietrząc ciągle mieszkanie. Dalej, w poniedziałek na to wszystko wylano beton. Pomogło może trochę. Zapach jest mniej intensywny ale cały czas obecny i wyczuwalny. Do dziś. A minął już tydzień.
Pomocy w tej sprawie szukałem również u producenta IZOLBET-u. Pan z pomocy technicznej oznajmił mi, że jest to znany mu trzeci przypadek tego typu. W poprzednich kończyło się to fizycznym usunięciem preparatu poprzez skuwanie minimum 3 cm betonu, na którym położono ten środek.
Pomocy szukałem też w sanepidzie. Dwuch panów opisało sytuację po wizji lokalnej ale nie mogą mi pomóc. Ma się tym zająć nadzór budowlany. Stwierdzili, że specyfikacja użytego środka zawiera szczegółowy opis substancji szkodliwych i nie potrzeba robić żadnych badań w tym pomieszczeniu. Nie mają żadnych narządzi by nakazać usunięcie i ukarać winnych.
Ale się rozpisałem. Kończę więc zadając pytania i proszę znawców tematu o odpowiedź.
Czy tego rodzaju roboty należy gdzieś zgłosić, prowadzić jakiś dziennik prac lub coś w tym rodzaju?
W jaki sposób skłonić zarząd/zarządcę/fachowców do usunięcia tego wszystkiego?
Kto jest odpowiedzialny za kontrole i ewentualne ukaranie "sprawców" tej uciążliwości? W jaki sposób uporać się z tym problemem? Bo brak mi już sił. Co dziwne
wymienieni zarząd/zarządca/ wykonawca uważają się za poszkodowanych w tej sprawie, bo co pan od nas chce...
Liczę na państwa pomoc i z góry za nią dziękuję. Będę pisał jak się sprawa rozwija.
Pozdrawiam

: 24 gru 2007, 1:07
autor: fruzin
Zupełnie bez potrzeby narażono Pana na taki "epizod". Po pierwsze jest szereg materiałów do hydroizolacji, które po pierwsze nie śmierdzą, a po drugie są łatwiejsze w stosowaniu (posmarować i zapomnieć o problemie, a i sam dozorca zrobiłby to).
Nie wiem jak doradzić w kwestiach prawnych ale jak już nic nie pomoże to może tak całkiem przypadkiem rozlać trochę Izolbetu w administracji... Żartowałem

Raczej zawieź im płytkę chodnikową posmarowaną tylko z jednej strony i pozostaw im to na 1 godzinę. Śmierdzi ? ... Czepiają się!