Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam,

mam problem z dopasowaniem nowych drzwi do starej, krzywej ościeżnicy (blok z płyty, ościeżnice metalowe, prawie 40 lat). Przed zakupem mierzyłem, miało pasować. Problem w tym, że zmierzyłem szerokość ościeżnicy na górze i na dole, nie wpadłem na to, że na środku może być inna, ani że ościeżnica ma boczną belkę zrotowaną pionowo, czyli jest obrócona lekko w lewo. W efekcie nowe drzwi wchodzą w nią (w felc) lekko, a potem się blokują, gdyż felc z zewnątrz ma prawidłową średnicę, ale w głębi jest już 2-3 mm węższy.

Straciłem motywację trochę i się załamałem, bo nie wiedziałem co zrobić. Wymiana ościeżnic nie wchodzi w grę. Jedyne rozwiązanie chyba, to przeszlifowanie felcu drzwi o te 2 mm, a potem przesunięcie tyle samo zamka w głąb. Drzwi normalne z marketu, ramiak i płyta MDF + okleina.

Ogromna prośba, czy ktoś ma doświadczenie w takich pracach i może mi podpowiedzieć, jak to zrobić skutecznie? Albo jakieś inne pomysły?

Z góry bardzo dziękuję!

A) młotkiem potraktuj ościeżnicę. W miarę delikatnie aby nie zrobić z niej sera szwajcarskiego.
B) zwężanie skrzydła u stolarza. Prosty zabieg, tylko trzeba później ładnie wkleić laminat
C) wymiana ościeżnicy. Zapewne nie chcesz mieć bałaganu w domu co oczywiste. W takim przypadku montuje się ościeżnicę regulowaną (opaskową) i ona zasłania miejsce po wyrwaniu starej ościeżnicy (np coś takiego: https://erkado.pl/naswietla-i-oscieznice/)
D) jest opcja wymiany na jeszcze tańszą ościeżnicę jak nie chcesz tyle wydawać. Minus jest taki, że wymaga minimalnej obróbki i można użyć gotowych listew i ćwierćwałków w kolorze. Nazywa się to ościeżnica stała.

To chyba wyczerpuje temat i daje nauczkę, że na przyszłość mierzy się w kilkunastu miejscach przy takich podmianach skrzydeł.

Młotkiem to się potraktuj sam by sobie wybić z głowy takie porady. Druga rada według twoich wcześniejszych postów też nie powinna być dopuszczalna bo tylko zakup nowych drzwi to jedyna słuszna opcja i do tego oczywiście w twoim sklepiku.

Pomysły dotyczące wymiany ościeżnicy to idiotyzm, pisałem już, że nie wchodzi to w grę... Poza tym płyta w blokach ma grubość 4-5cm, nie ma nowoczesnych ościeżnic, tych z belek MDF, które by pasowały do tego. A młotkiem to faktycznie można potraktować sobie głowę.

Drzwi dopasowałem zmniejszając szerokość w felcu za pomocą noża do tapet, za jakiś czas wrzucę poradnik ze zdjęciami jak to zrobić.

yanes pisze:Młotkiem to się potraktuj sam by sobie wybić z głowy takie porady. Druga rada według twoich wcześniejszych postów też nie powinna być dopuszczalna bo tylko zakup nowych drzwi to jedyna słuszna opcja i do tego oczywiście w twoim sklepiku.

Nie wiem czy masz coś do mnie osobiście czy masz nieodpartą chęć przypier* się do ludzi ale widzę że ewidentnie masz z czymś problem.
Zadam Ci pytanie jak zmniejszyć drzwi X do ościeżnicy Y i wymyśl tu odpowiedź jak gość nawet nie podaje żadnych informacji na temat skrzydła czy dokładnych różnic wymiarowych. Coś mu nie pasuje - ile dokładnie? Milimetr czy 5mm?
Co do sklepiku to swojego nie mam - pracuję u kogoś i wisi mi czy taki człowiek kupi coś u mnie czy gdziekolwiek on mieszka. Raczej nie rzucam się na sprzedaż drzwi pod Krakowem skoro pracuję w Warszawie.

P.S. chciałbym zobaczyć skrzydło po zmniejszeniu nożem do tapet. Jak żyję i pracuję w branży od prawie 10 lat to nie spotkałem się z taką "sztuczką".

mazwoj pisze:

yanes pisze:gość nawet nie podaje żadnych informacji na temat skrzydła czy dokładnych różnic wymiarowych. Coś mu nie pasuje - ile dokładnie? Milimetr czy 5mm?

Jakbyś czytał dokładniej mój post, to byś te informacje zauważył...