Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam. Dwa lata temu zleciliśmy "fachowcowi" z naszej okolicy ocieplić nam dom. Od tamtej pory mamy stałe problemy ze ścianami, których się dotknął. Malowaliśmy już różnymi farbami tymi tańszymi jak i tymi z najwyższej półki, ale efekt jest zawsze ten sam - farba odpada w płatach! można zrywać ją palcami i moje pytanie brzmi: co mogę zrobić, żeby farba nie odpadała? Już rozmawialiśmy z tym pseudo-fachowcem i się jak zwykle wykręcał, że to nie jego wina etc. etc. Zdjęcia ściany:
-img340.imageshack.us/img340/8555/20100320203.jpg
-.imageshack.us/img52/9260/20100320202.jpg
-img534.imageshack.us/img534/1563/20100320201.jpg

fatalnie wyglądają pęknięcia na fotkach... o ile malowanie zlatuje, chyba spróbowałbym to zaszpachlować klejem do elewacji.. i ładnie zatrzeć, dopiero wtedy malować

a ten klej wtedy nie odpadnie? Czyli mam zeskrobać pozostałą farbę? Pomalować gruntem? I ileś tam odczekać, tak? Jak tak to ile? i dopiero pociągnąć tym klejem, tak? Przepraszam, zielony w temacie jestem

witam
kolego w 1 kolejności należy sprawdzić kondycje tynku a nie wygląda on rewelacyjnie .
jeśli nie jest spójny to się nic trzymać nie będzie .
pozdrawiam

a jaka jest definicja spójnego tynku?

przejedź po nim ręką lub kluczem jak się bardzo sypie znaczy do ideału mu brakuje
a przy okazji możesz w niego zapukać jeśli odgłos jest głuchy znaczy ściany się nie trzyma
pozdrawiam

na co wogule było malowane i jaka farba?czy bylo gruntowane?

Po mojemu to na 99% zagruntowane bardzo mocnym gruntem, możliwe że atlasem. Na zdjęciach widać nawet miejscami delikatny połysk. Zresztą tynk też jest w masakrycznej kondycji. Partacz to Panu zrobił nie fachowiec.

Noto przejechałem ręką - tylko farba się sypie. Przejechałem kluczem - normalna rysa (tylko, że głęboka) jakby się kluczem przejechało. Obstukałem i w parunastu miejscach jest strasznie głuchy dźwięk a w parunastu jest normalna ściana. Na co było malowane? Żeby było pomalowane Jeżeli chodzi o materiał, który kładł ten "FACHOWIEC" to nie mam zielonego pojęcia. Gruntowane było, bo pamiętam, że malowali taką mleczną substancją. No to Drodzy moi... Co robić?

najkozystniej zeskrobac dokładnie,obmyc karherem, siatka ,klej grunt tynk cienkowarstwowy lub baranek , farba tyle ze zewnetrzna kto wie czym malował moze i rozrabiał z woda farbe co w przypadku elewacji nie wskazane.w jaka pogode malował ?...........okres jesienno zimowy?

akurat zwracaliśmy uwagę na to. było lato dni bezdeszczowe

I jak to zeskrobać? do gołego styropianu?

zmyj to ciśnieniowo
zatrzyj ponownie klejem powinno być dobrze
ewentualnie można jeszcze tą warstwę która jest przeszlifować grubym papierem w celu zwiększenia przyczepności , wtedy zmyć i zatrzeć
siatka by się przydała żeby zniwelować te pęknięcia
pozdrawiam

To tak podsumowując... Opisze mój plan działań i ktoś mógłby napisać czy poprawnie to myślę. Zeszlifowuje farbę razem z kawałkiem tynku w celu zwiększenia jego porowatości i zwiększenia przyczepności. Tutaj mam zagruntować czy nie? czy tylko zlać wodą od góry do dołu? Nakładam klej do elewacji i na to kładę siatkę, zbieram nadmiar kleju, zacieram jak trochę przyschnie, gruntuje i maluje... Dobrze to wymyśliłem ? nie do końca znam podstawowe zasady robienia tego typu rzeczy, bo z zawodu elektrykiem jestem

Pozdrawiam i z góry przepraszam za "lamerke"

zedrzyj farbe przeszlifuj papierkiem 40 albo tarka zlej woda na to klej siatka i rozwaz połozenie jakiegos tynku cienkowarstwowego zrobisz raz a pozadnie bedzie na lata bo nie wiem czy klej ci sie ładnie zatrze zrobisz to raz a porzadnie i spokoj na wiele lat a tak potem bedziesz chciał sobie połozyc tynk i bedzie zonnk bo bedzie juz farba.rusztowania tak czy owak musisz rozstawic bedziesz miał robote zrobiona na lata .jak chcesz tanim kosztem to wez jeszcze ze 3 ludzi z rodzinki na pol dnia i sobie dokonacie tynk.jak nie za bardzo kumasz jak sie robi sprobojcie na małych sciankach albo mozna tez zrobic dylatacje tak ze bedzie fajnie wygladalo a 2 ludzi zrobi