Strona 1 z 1

sufit

: 10 paź 2009, 19:11
autor: tomi131274
Witram mam oytanie a mianowicie, zdecydowałem sie na strop drewniany w swoim nowowybudowanym domku i teraz mam dylemat jak ten strop wykonac samemu tzn zamierzam pomiedzy belki dac wełne 15cm zapomniałem dodac ze patrzac od dołu tzn na sufit bo od góry sa nabite deski, planuje dac wełne 15cm na to folie i jak dalej? czy musze robic stelarz pod płyty k/g ewentualnie panele sufityowe czy moge od razu do tych belek przykrecac płyty? i ewentualnie czy moga to byc łaty albo kontrłaty jezeli juz czy kupowac profil metalowy.

moze pytanie banalne ale prosze o porade.

Re: sufit

: 10 paź 2009, 19:44
autor: tomma
mało kiedy strop drewniany jest na tyle prosty - by kręcić bezpośrednio do niego płyty, to po pierwsze, po drugie strop pracuje, i całe skurcze drewna przeniosą się na płytę i ona popęka, więc - stelaż i podwójna płyta, najlepiej gkf.

Re: sufit

: 11 paź 2009, 15:16
autor: GipsKarton
tomi131274 pisze:Witram mam oytanie a mianowicie, zdecydowałem sie na strop drewniany w swoim nowowybudowanym domku i teraz mam dylemat jak ten strop wykonac samemu tzn zamierzam pomiedzy belki dac wełne 15cm zapomniałem dodac ze patrzac od dołu tzn na sufit bo od góry sa nabite deski, planuje dac wełne 15cm na to folie i jak dalej? czy musze robic stelarz pod płyty k/g ewentualnie panele sufityowe czy moge od razu do tych belek przykrecac płyty? i ewentualnie czy moga to byc łaty albo kontrłaty jezeli juz czy kupowac profil metalowy.

moze pytanie banalne ale prosze o porade.

Strop jest przegrodą budowlaną.
kolejno -
- warstwa izolacji między belkami stropu (15cm),
- warstwa izolacji pod belkami pełni tu ochrone konstrukcji stropu i izolację akustyczną (5-10cm)
- ruszt stalowy zależnie od warunków zabudowy mocowany wieszakami bezpośrednimi "grzybki" bądź wieszakami sufitowymi,
- paroizolacja o ile nad stropem jest pomieszczenie nieogrzewane,
- okładzina raczej z płyty ognioochronnej profile nośne co 40cm inaczej co 50cm dla płyt zwykłych.
Pozostaje jeszcze kilka innych spraw o których możemy porozmawiać po przedstawieniu projektu.
Powodzenia

Re: sufit

: 23 paź 2009, 23:01
autor: szymon79
tomma pisze:mało kiedy strop drewniany jest na tyle prosty - by kręcić bezpośrednio do niego płyty, to po pierwsze, po drugie strop pracuje, i całe skurcze drewna przeniosą się na płytę i ona popęka, więc - stelaż i podwójna płyta, najlepiej gkf.


nigdy się nie przykręca płyt bez stelaża a w takim przypadku wyłącznie stelaż krzyżowy i na łaczenie płyt nie jakaś siatka tylko fizelina - tak robie kilka lat i narazie wszyscy mi mówią dzień dobry :wink:

Re: sufit

: 27 paź 2009, 15:19
autor: driver1880
Ja mam to samo. Robiłem sobie sam.
Strop drewniany, wełna 15cm między legarami, wełna 10cm pod legarami na krzyż, stelaż krzyżowy na wieszakach typu "grzybek" profile nośne co 80cm, poprzeczne co 40cm na łącznikach krzyżowych, do profili CD60 taśmą dwustronną folia paroizolacyjna, płyty przykręcane równolegle do profili, każde łączenie nawet te "nieoryginalne" podparte i skręcone do profilu CD60, teraz tylko gips, taśma papierowa i jazda. Jak będzie to się okaże, ale będzie satysfakcja że się zrobiło samemu, a nie wywaliło kup... kasy, a efekt końcowy byłby bardziej mizerny.
Czy coś zrobiłem nie tak panowie? co na łączenia proponujecie? jaki gips? taśma papierowa? flizelina? Na obrzeża myślałem o taśmie papierowej ze wstawką aluminiową.
Pozdrawiam wszystkich majsterkowiczów.

Re: sufit

: 29 paź 2009, 8:36
autor: GipsKarton
driver1880 pisze:Ja mam to samo. Robiłem sobie sam.
Strop drewniany, wełna 15cm między legarami, wełna 10cm pod legarami na krzyż, stelaż krzyżowy na wieszakach typu "grzybek" profile nośne co 80cm, poprzeczne co 40cm na łącznikach krzyżowych, do profili CD60 taśmą dwustronną folia paroizolacyjna, płyty przykręcane równolegle do profili, każde łączenie nawet te "nieoryginalne" podparte i skręcone do profilu CD60, teraz tylko gips, taśma papierowa i jazda. Jak będzie to się okaże, ale będzie satysfakcja że się zrobiło samemu, a nie wywaliło kup... kasy, a efekt końcowy byłby bardziej mizerny.
Czy coś zrobiłem nie tak panowie? co na łączenia proponujecie? jaki gips? taśma papierowa? flizelina? Na obrzeża myślałem o taśmie papierowej ze wstawką aluminiową.
Pozdrawiam wszystkich majsterkowiczów.

trudno polemizowac szczegolnie gdy jest to, jeden z ogromnej ilosci przekombinowanych wykonan. nie dales stelazowi mozliwosci odreagowania. to moze zle sie skonczyc. tasma z wkladka alu jest to zabezpieczania przed przypadkowym uszkodzeniem od udezenia wiec stosowanie jej w narozu wewnetrznym nie ma sensu. czym spoinowac laczenia, w tym przypadku nie ma to juz zadnego wiekszego znaczenia.

Re: sufit

: 30 paź 2009, 17:49
autor: driver1880
co znaczy stwierdzenie- "nie dałeś stelażowi możliwości odreagowania. to może źle się skończyć" ?

Re: sufit

: 30 paź 2009, 18:35
autor: GipsKarton
driver1880 pisze:co znaczy stwierdzenie- "nie dałeś stelażowi możliwości odreagowania. to może źle się skończyć" ?

no jak to powiedziec ... moze sie ta cala konstrukcja zawalic.
jakie dokladnie zastosowales wieszaki?
i z jakim rozstawem?

Re: sufit

: 30 paź 2009, 18:49
autor: driver1880
nie wiem czemu by się miała niby zawalić? wieszaki typu grzybek, co 80cm w wielu miejscach z jednej i drugiej strony legara.

Re: sufit

: 30 paź 2009, 19:00
autor: GipsKarton
driver1880 pisze:nie wiem czemu by się miała niby zawalić? wieszaki typu grzybek, co 80cm w wielu miejscach z jednej i drugiej strony legara.

zastosowales wieszak do poddaszy. na takie wieszaki mocuje sie bezposrednio profile nosne a nie jak u ciebie profile glowne. sztywna konstrukcja takiego sufitu (lacznik krzyzowy umozliwia kompensacje w granicach 2mm) moze spowodowac wypiecie sie profili z "grzybkow".
moze przesadzam lub wyolbrzymiam sprawe jednak patrzac na te "lata co minely" a bylo ich juz sporo nieskormnie powiem ... albo nie, moze jednak niepotrzebnie kracze ;)

Re: sufit

: 30 paź 2009, 19:12
autor: driver1880
wg.mnie trochę wyolbrzymiasz temat lekko przesadzając, krawędzie profilu CD 60 są mocno zagięte, w wieszakach głębokie zagłębienie na krawędź profila, grzybek wchodził na ciasno, nie jestem laikiem w temacie ale ja nie widzę możliwości zawalenia się takiej konstrukcji, tym bardziej że płyty poprzez swój ciężar cały czas ciągną profil ku dołowi , a jeżeli spotkałeś się w swojej praktyce z zawaleniem to podejrzewam że ktoś zbytnio oszczędzał na wieszakach i w temacie jakości i w temacie ilości :)
pozdrawiam

Re: sufit

: 04 lis 2009, 11:35
autor: Bud-Rem
Witamy wykonujemy na codzień takie sufity- zdecydowanie na początku musi Pan Wykonać docieplenie wata+folia ze dwóch wzgledów płyta G.K. musi być zawsze docieplona i wygłuszona nie moze być pustych przestrzeni bo moze tworzyć się tzw.termos a płyty bardzo żle znoszą wilgoć i mogą ja wtedy chłonąć ze względu na inną temp. panującą wewnątrz stropu.Teraz apropo wyk. stelarza jest on konieczny nie mozna kręcić płyt bezposrednia do krokwi gdyz popękaja na 100%.I tu należy wykonac najprostrzy stelaż nie cudowac z rzadnymi wieszakami podwiesiami i łącznikami krzyżowymi gdyż takie akcesoria stosuje sie tylko i wyłacznie w sufitach G.K. podwieszanych do stropów murowanych,przy krokwiach drewnianych takie podwiesie i tak podda sie pod naciskiem od góry.Należy odnależć najnizszy punkt stropu z krokwi odmierzyć ok max 2cm.luzu i do dwóch ścian nakręcić profil U-30 tzw.obrysowy muszą to być ściany które są wzdłużne względem krokwi stropowych,następnie wsunąc pomiedzy obrysówki profile CD-50 tzw.poprzeczne i jak nazwa mówi muszą one iść poprzecznie do krokwi i tutaj nie ma co oszczędzać.Technologicznie konstrukcja na sufitach przewiduje je co 40cm. Mozna dawać co 60cm.,ale zalecali byśmy ze wzgledu na pózniejsze zapobieganie pękaniu płyt co 40cm.Przed nakręceniem płyt nalezy kazdy profil poprzeczny przymocować i wypoziomować na tzw.esy łączniki proste które gniemy w kształt litery U najpierw dokręcamy na wkrety do drewna esy w odległości ok 60-70cm potem poziomując profil dokręcamy łaczniczek po obydwu str. profila CD-50 na tzw.TEX małe śrubeczki samowiercące.I na tak przygotowana konstrukcję musimy niestety nakręcić podwójnie płytę G.K mieszająć je tak aby druga warstwa nie pokrywała sie spoinami z pierwszą warstwą do wstępnego spoinowania najlepiej użyć UNIFLOTU jestto drogi środek ale napradę sie opłaca,następnie pod malowanie wykańczamy gipsem gładziowym STABIL finisch,spoinując w ten sposób bez żadnych siatek czy fizelin to już przestażała technologia.Nawet w razie pojawienia sie jakiegoś małego pęknięcia robimy tylko małe nacięcie i dokładamy na ostro uniflotu .Przy zastosowaniu śiatki lub fizeliny w razie pekniecia płyta wypchnie nam siatkę lubfizeline i musimy ja niestety albo zerwać do końca albo rozłożyście wyspachlować dwoma rodzajami gipsu . W tej technologi wyknaliśmy juz bardzo wiele sufitów udzielając na nie gwarancję.I trzymamy sie tej technologi naprawde sprawdza sie,polecmay ją. Z pozdrowieniami Zespół Bud-Rem