Na to pytanie juz się wypowiadałem w różnych tematach
Pozbierałem i zacytuję siebie:
W swojej byłej karierze jako Wykonawcy popełniłem około 11 budynków z bloczka betonu komórkowego (Ytong,Belix,Thermorex itp.) i co mogę powiedzieć:
Jest to dosyć przyjemny materiał do wykonawstwa. Prace budowlane posuwają się dosyć szybko, precyzja wymiarów bloczka, znaczna łatwość obróbki - był to znaczny skok technologiczny po czasach MAXa,Uni czy Alfy.Tym materiałem jest naprawde trudno coś spartolić gdyż cienkowarstwowe klejenie zapobiega nierównościom warstw i np pozwala precyzyjnie pozostawić otwory okienne.Szybkość i łatwość obróbki znacznie obniżyła koszt wykonawstwa w stosunku do klasycznej ceramiki porowatej.Duża presja na energooszczędność wysunęła te bloczki na czołówkę materiałów budowlanych.
Bardzo trudno było mi namówić Inwestorów na początku 2000 roku na jednowarstwowe wykonanie ściany (bez termoizolacji).Wszyscy sie bali tego rozwiązania.Ale znalazł się śmiałek i zaufał.Doradziłem najgrubszy wówczas na rynku Ytong (36 cm) - do dziś dnia nie słyszałem jakichś reklamacji co do termiki.
Obecnie są już produkowane pustaki o grubości 40 cm - i te tez każdemu bym polecił - szczególnie wersje GT (pióro-wpust) eliminujące klejowanie spion pionowych
oraz kształtki systemowe do nadproży.Termoizolacyjność takiej przegrody spada poniżej U=0,3 [W/m2*K] przy 2mm klejowaniu pustaków czyli lepień niż Polska Norma.
W ten sposób każdy Inwestor może zrezygnować z docieplania budynku styropianem.A to jest jednak znaczna oszczędność.
Kolejnym argumentem za jest dobry mikroklimat takich budynków.Te budynki świetnie oddychają przy zastosowaniu tynków silikatowych.
Róża ma kolce to i bloczek komórkowy ma też swoje wady:
Nie nadaje się do ścian fundamentowych (do cokołu budynku) gdyż ciągnie wode kapilarnie jak gąbka także musi być zawsze ponad cokołem budynku.Niezabezpieczony przed wodą poprzez oklejowanie i tynk szybko niszczeje.
Wiercenie,wieszanie ciężkich elementów bywa makabryczne gdyz kołki wyskakują z tego materiału.Muszą być specjalne wkręcane (jak śruba okrętowa).Czasami jest to tez problem przy montażu okien i drzwi balkonowych.Wskazane jest stosowanie zakotwień chemicznych do ciężkich elementów.
Układanie tynków gipsowych z agregatu wymaga na tych ścianach stosowanie specjalnych i drogich gruntów (KNAUF tiefgrundierung) aby nie za szybko pustaki "wypiły" wodę z masy gipsowej.
oraz
Ze względów energooszczędności budynku wybrałbym SOLBET
1) wytrzymałość na ściskanie pustaka SOLBET IDEAL gr.42 cm jest 2 MPa przy uzyskaniu współczynnika izolacyjności cieplnej U=0,23 W/(m2*K)
dla porównania najlepszy YTONG PP1,5/350 GT gr.40 cm ma tylko 1,5 MPa przy identycznym U=0,23 W/(m2*K)
Reasumując SOLBET jest mocniejszy od Ytonga a uzyskuje to samo U.
2)SOLBET będzie tańszy od Ytonga
z cennika producenckiego SOLBET 1m2 w/w odmiany 157,82 zł (w materiale).
Niestety Ytong zapomniał wystawić cenę na swój w/w najnowszy wypust.
Pewnie będzie droższy.
oraz
U [W/m2K] = 0,27 dla ścian z bloczków SOLBET o klasie gęstości 400 kg/m3
i grubości w milimetrach 360 i podobnie jak pisałem SOLBET podaje 135,27 zł/m2
U [W/m2K] = 0,25 dla ścian z bloczków YTONG o klasie gęstości 350 kg/m3 (PP1,5/350)
i grubości w milimetrach 350 i podobnie jak pisałem Ytong nie podał kosztów
oraz mój dialog z forumowiczami:
jochwaw pisze:robertm pisze:Patrząc tylko na energooszczędność + koszty to wygrywa
pustak + styropian
ale jeśli dołożymy paroprzepuszczalność to wygrywa
pustak + wełna
i droższy/trudniejszy system 3-warstwówka
Powiem Ci
robertm że jest problem z wyborem,gdyż znam wszystkie przytoczone systemy od podszewki.
Zarówno od strony wykonawczej jak i projektowej.A także od strony kosztowej - naturalnie.
Patrząc na optimum kosztowo-paroprzepuszczalno-wykonawczo-projektowe
z tych trzech systemów co podałeś wybrałbym....nic
lecz
ścianę jednowarstwową
czyli beton komórkowy gr.40 cm z tynkiem silikatowym.
A co do wypowiedzi
Wacława czyli de facto kolejny kryptonim
T. Brzęczkowskiego - (TB po co sie tak wygłupiac z tymi nickami?Przeciez każdy stały bywalec
forum wie,że to Ty).Po co ludziom w głowie mieszasz w tym temacie.Już pisałem Tobie że odpowiadaj konkretnie pytajacemu a nie sprowadzaj wszystkiego do automatyki.
Pisz to w dziale DOM PASYWNY a nie tu.TAM jest miejsce na analizowanie tego zagadnienia.Jednak ta technika jest ciągle w fazie eksperymentu i poszukiwania rozwiązań.
Dopier kiedy będą dopracowane zarówno od strony termicznej,fizycznej,instalacyjnej,eksploatacyjnej czy kosztowej to wówczas można to promować.Obecnie jest za dużo eksperymentu.A ja nie cierpie jak eksperymentuje się na Klientach kiedy nie ma się absolutnej pewności co do słuszności założeń.
Bo to nieetyczne.
Lecz odniosę się do tego co podałeś
T. Brzęczkowski Co do linków - mimo autoryzacji XELLi do tego pomysłu podchodzę bardzo sceptycznie.Ten system połaczenia sandwichowego (wełna+ściana+wełna) jako
bardzo niekorzystny dla właściwości fizyczno-mechanicznych ściany konstrukcyjnej.Domyślam się,że ten pomysł jest spowodowany wyeliminowaniem "aktywnego" nagrzewania i presją środowiska instalatorów ale pominięto tu aspekty budowlano-konstrukcyjne.
Bardziej prawidłowy byłby w sensie fizyki budowli pomysł który zamieściłes przy okazji pisania o domach energooszędnych cytując opracowanie Deutschen Gesellschaft für Holzforschung:
T. Brzęczkowski Wysłany: Pon Kwi 14, 2008 9:58 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
passiv.de/04_pub/Literatur/HolzbHB/HolzbHB.pdf
Tam wogóle nie ma warstwy ściany konstrukcyjnej tylko ruszt drewniany i takie podejście minimalizuje to negatywne zjawisko.Ale nie eliminuje!
Ale jak mówiłem wcześniej daj upust tym zagadnieniom we właściwym dziale