Strona 1 z 1

jak sie kładzie gładź szpachlową ?

: 05 paź 2008, 17:17
autor: jackdaniels
Witam, na wstępie mówie że jestem zielony w temacie jeśli chodzi o kładzenie gładzi.

Planuje generalny remont mojego pokoju wraz z mała przebudową (przemalowanie pokoju + "zaadaptowanie" małej garderoby )

Potrzebowałbym kilku rad i wskazówek jak sie do tego zabrać.

Po pierwsze, w pokoju 3 ściany w pokoju są z płyty kartonowo gipsowej która kiedyś została pomalowana, 4 ściana jest ścianą na której jest okno i jest to (chyba) zwykły pomalowany tynk.

Postanowiłem że ściany pomaluje na nowo, przed tym chciałem jednak je jakoś "ujednolicić"

(po pierwszym "malowaniu" pozostały na ścianach resztki tapety których za nic nie mogłem zedrzeć - słowem ściana wygląda okropnie)

i wyrównać je gładzią... Nie mam pojęcia jak sie do tego zabrać, wiem mniej więcej jak to sie robi, ale nie wiem jakiej gładzi użyć, jak przygotować ściany itp...

Chciałbym przeprowadzić remont pokoju przy pomocy tego forum, zapewne wielu osobom by to pomogło, mógłbym umieszczać zdjęcia z efektem prac itp.

Pozdrawiam,
Kuba

: 26 lis 2008, 2:54
autor: Pablo_SC
Najpierw zeskrob wszystko, szczególnie te kawałki tapety o których mówiłeś. Wiem, że to nie takie proste, bo sam walczyłem kiedyś z tym w toalecie - poprzedni właściciel mieszkania przykleił taką gumiastą tapetę na budapren ([...]), skrobałem to gwoździem ze łzami w oczach, kląc w niebogłosa. U mnie pomógł wrzątek z octem, smarujesz to pędzlem kilka razy i jedziesz szpachelką. Męczarnia, ale nie ma wyjścia, odparzy Ci się gips w tych miejscach jak to zostawisz. Ja wspomagałem się jeszcze pseudo palnikiem, tzn dezodorant za 3 zl z biedronki i zapałki :D Zhajcować, posmarować i jedziesz. Tylko jeśli to jest na płycie K-G, to odpuść ogień, bo spalisz mieszkanie ;p

Jak już zeskrobiesz farbę i resztę dziadostwa lecisz całość unigruntem. Potem szary (czy też jasnoszary, różnie bywa nazywane) gips, tzn gładź gipsowa, of course. Ja używałem bodajże "GS-1 Finish" Megarona i uważam, że jest OK (fachury być może mnie zjedzą za to). Na płyty karton-gips wystarczy jedna cienka warstwa, na normalną ścianę 1 w miarę gruba jeśli jest prościutka, jeśli nie to połóż drugą wyrównawczo. Jak skończysz szarym to znowu całość gruntujesz. Na koniec jedziesz białą gładzią (Superfinish). Jak nie masz doświadczenia to połóż dwie solidne warstwy, a tam gdzie sciana krzywa możesz dorzucić nawet trzecią cieńszą, deczko rzadszym gipsem, żeby póżniej nie przetrzeć gładzi przy szlifowaniu. Szlif robisz papierem ok 220, pamiętaj żeby omiatać na bieżąco szlifowane miejsce pędzlem, bo pył przykryje nierówności. Ważne jest też dobre oświetlenie, najlepiej 2-3 mocne lampy z różnych stron. Po wyczyszczeniu gładzi i posprzątaniu mieszkania znowu gruntujesz, a potem już idzie na to farba.

Uff to tyle teorii na początek, najważniejsze to się nie zrażać na początku i nie tracić wiary. Powodzenia! :)