Strona 1 z 1

Wycięcie otworu pod schody kręcone

: 05 mar 2010, 14:55
autor: lux13
Witam
Chcę zrobić schody kręcone z parteru na piętro. Wymaga to wycięcia otworu w stropie o wymiarach 150x150cm.
- strop betonowy wylewany
- powierzchnia 4x5m
- grubość ok. 12cm (dokładnie nie wiem ale mogę zmierzyć)
- żebrowanie , drut 12 i 6 jak gęsto też nie wiem, na pewno druty grubsze w kierunku balkonu.
- na stropie wylewka 4 cm + styropian 3cm

i teraz pytanie czy jak wytnę taki otwór w rogu pokoju to wytrzyma czy trzeba zrobić podparcie od spodu ( jakaś belka i słup)

czy taki pomysł zda egzamin a mianowicie:
- otwór ma być 150x150cm
- zdejmuję wylewkę i styropian ze stropu na wymiar 200x200
- dokładam na stopie nowe żebrowanie na na 50cm szerokości - taka opaska otworu 150x150 i zalewam to betonem do poziomu wylewki czyli jakieś 7cm. a potem wycinam otwór 150x150.

Poradźcie coś.

Re: Wycięcie otworu pod schody kręcone

: 05 mar 2010, 20:58
autor: bartucha87
no a co ci to dasz u gory ta opaske niewiem czy cie dobrze zrozumialem

Re: Wycięcie otworu pod schody kręcone

: 05 mar 2010, 21:21
autor: samouk
lux13 pisze: Poradźcie coś

Nie wiem, czy jesteś jakimś "desperado" :?: :P Chcesz, żeby ci się to na głowę zawaliło? To nie tak proste, jak wykonanie budy dla psa (choć i ją trzeba umieć wykonać fachowo). Do takich przeróbek konstrukcyjnych budynku potrzebny jest uprawniony konstruktor budowlany. Dopiero po jego ocenie stanu technicznego będzie mógł podjąć decyzję jak to zrobić (i czy W OGÓLE SIĘ DA :!: :roll: ).

Pozdr.

Re: Wycięcie otworu pod schody kręcone

: 06 mar 2010, 8:30
autor: MTW
lux13 pisze:Witam
Chcę zrobić schody kręcone z parteru na piętro. .....

i teraz pytanie czy jak wytnę taki otwór w rogu pokoju to wytrzyma czy trzeba zrobić podparcie od spodu ( jakaś belka i słup)

..........
Poradźcie coś.


winszuję pomysłowości - jako że miałem przyjemność kiedyś takie cudawianki robić więc opiszę ci komplikacje .
przyjechał na budowę konstruktor prawie pół dnia łaził sprawdzał z projektem kombinował rysował , po tym czasie wydał zalecenia i była tego dość długa lista .

kontrolował każdy etap prac jaki zalecił i dopiero po odebraniu wszystkiego podpisał zgodę na wycięcie takiego otworu .
mnie osobiście to odpowiadało tyle że ja chciałem robić i kolejne budowy pewnie taka różnica .
najśmieszniejsze w całej sytuacji było podejście inwestora który sprawę widział podobnie jak ty , a konstruktora na budowę wezwałem swojego , on dla kontroli i udowodnienia swojej racji wezwał swojego i wszystkie zalecenie pochodziły od niego .
czyli coś w tym musi być że człowiek któremu płacisz by nie płacić nadgania innym kasę - może tak musi ????
schody są w otworach a buda nadal stoi :D