Strona 1 z 3

makita czy hilti ? jaką firme wybrać ?

: 07 lip 2009, 0:23
autor: CAHO
Witam !
Znalazłem kilka tematów które mnie interesowały ale są trochę stare
Mam problem z wybraniem firmy, aktualnie korzystamy ze sprzętu Makity już ponad 10 lat ale ostatnio niestety marka ta się zaczyna psuć zaczyna się robić za bardzo chińska, bo no duża młoto-wiertarka Marity ATV potrafiła się zepsuć po wywierceniu Uwaga 2 dziur w posadzce !! tak jest gwarancja ale jest to za bardzo kłopotliwe
Używam odkurzaczy, szlifierek kątowych, młoto-wiertarek, wiertarek, wkrętarek, wkrętarek aku. i chciałbym wiedzieć jaką firmę wybrać, co do młoto wiertarek mam już dwie firmy KRESS kupione przymusowo gdy makita się posypała i powiem ze maszynki nie do zajechania
ale co z innym sprzętem co polecacie? a może ktoś już testował inne sprzęty KRESSa ?
Widze ze polecacie hilti, chociaz niestety sie bardzo ceni moim zdaniem, dewalt- raczej odpada, metabo- odkurzacz sie posypal od razu, a bosh w szlifierkach katowych nie porownania najwazniejsza sprawa to wkretarki do kolkow rozporowych max na klucz 24 a mloto wiertarki przewaznie fi 12 zadko 18 ale bardzo duze ilosci

: 09 lip 2009, 10:03
autor: kielo
A co powiesz na EINHEL sam mam pare sprzętów tej firmy i nie narzekam

: 09 lip 2009, 22:17
autor: CAHO
szczerze mowiac to pierwszy raz spotykam się z tą nazwą, poczytam i może się skuszę ;) i czekam na inne propozycje

: 10 lip 2009, 5:26
autor: RafałW
a czy Ty czasami niekupiłeś aby jakiejś podróbki Makity. W mojej firmie jest conajmniej kilkanaście sprzętów tej firmy i tyrają non stop. Dla mnie bez zarzutu i mogę z czystym sumieniem polecić Makitę.

: 10 lip 2009, 19:37
autor: Yawex
napewno to byla podrobka.. no co ty einhell sie nie umywa do makty czy nawet kressa..

: 10 lip 2009, 22:23
autor: adamis
Einhel to chińszczyzna, tylko taka trochę lepsza.

: 11 lip 2009, 8:52
autor: kielo
adamis pisze:Einhel to chińszczyzna, tylko taka trochę lepsza.


Może i chińszczyzna,ale już pare lat służy

: 12 lip 2009, 0:18
autor: CAHO
no raczej średnio podróbka bo cały czas kupuje w tym samym punkcie, mam papiery, gwarancje wiec napewno sprzet jest z pewnego źródła z tym że ostatnio zaczął mi nawalać, ostatnio rozebralem kosiarke bo tez nawalila i znalazlem w podzespolach kilka czesci "made in china"

: 12 lip 2009, 7:12
autor: MTW
czyli dochodzisz do momentu gdzie zaczyna się mieszać w sprzęcie i jego markach.
szlifierki kątowe zdecydowanie metabo , podobnie jak kompresory
wkrętarki makita ( staram się zajechać- bezskutecznie )
wiertarki na SDS Max właśnie używam ATV (może trafiłeś na kiepski egzemplarz )
mniejsze młoto-wiertarki z serii HR.
jedna uwaga do sprzętu wiercąco-kującego firmy makita lubi pracować sam bez zbędnego docisku .
30 minut pracy z dociskiem jaki zapewnił makicie pracownik kosztowało mnie 1400 zł ( właśnie ATV ), rozsypało się wszystko .
ale w tym wypadku nie mogę mieć pretensji do makity i sprzęt chwalę używany właściwie szybko potrafi się zwrócić - choć zdecydowanie niezniszczalny nie jest.
z niższej półki spotkałem się z młotem burzącym firmy Graphite czyli profesjonalna linia ( chyba Topexa ). nawet zrobił na mnie pozytywne wrażenie a cena rzędu 30% zamiennika znanych marek .
pozdrawiam

: 12 lip 2009, 20:08
autor: adamis
kielo pisze:
adamis pisze:Einhel to chińszczyzna, tylko taka trochę lepsza.


Może i chińszczyzna,ale już pare lat służy

A pewnie, że posłuży. Ja przestałem zawracać sobie głowę markowymi młotowiertarkami, bo wyliczyłem sobie, że lepiej i ekonomiczniej wychodzę kupując chińszczyznę po max. 300zł x 5 sztuk, niż 1 markowa za 2000zł.
Przy mojej (raz czy dwa w m-cu ostre kucie i wiercenie przez 2-3 dni) robocie wystarczą mi na min. 7 lat. Jak padnie na gwarancji, dają nową, a jak po, to nawet nie myślę o naprawie. Najdłużej miałem taki sprzę 4 lata, najkrócej pół roku
Dopóki markowy sprzęt nie stanieje do realnej wartości (ok.30% taniej) uznaję go za nie istniejący.
Podobnie podchodzi do sprawy coraz więcej ludzi w branży budowlanej.

: 12 lip 2009, 20:40
autor: kielo
adamis pisze:
kielo pisze:
adamis pisze:Einhel to chińszczyzna, tylko taka trochę lepsza.


Może i chińszczyzna,ale już pare lat służy

A pewnie, że posłuży. Ja przestałem zawracać sobie głowę markowymi młotowiertarkami, bo wyliczyłem sobie, że lepiej i ekonomiczniej wychodzę kupując chińszczyznę po max. 300zł x 5 sztuk, niż 1 markowa za 2000zł.
Przy mojej (raz czy dwa w m-cu ostre kucie i wiercenie przez 2-3 dni) robocie wystarczą mi na min. 7 lat. Jak padnie na gwarancji, dają nową, a jak po, to nawet nie myślę o naprawie. Najdłużej miałem taki sprzę 4 lata, najkrócej pół roku
Dopóki markowy sprzęt nie stanieje do realnej wartości (ok.30% taniej) uznaję go za nie istniejący.
Podobnie podchodzi do sprawy coraz więcej ludzi w branży budowlanej.


Fakt i całkowicie się z tym zgadzam

: 13 lip 2009, 21:37
autor: CAHO
no właśnie problem w tym że od jakiegos czasu mloto wiertarki ATV sypia sie mi dosc czesto, a wiem ze nie sa tragicznie traktowane, mam tez kilka mniejszych do metalu i do udarowego wiercenia i tez zdarza im sie czesto sypnac lub poprostu sa za slabe ale zmuszony teraz na dniach kupnem nowej wybralem bosha i jest napewno mocniejsza a czas pokaze ile wytrzyma

: 13 wrz 2009, 18:38
autor: cytrolexus
No cóż Hilti to Hilti i nie ma co nad tym tematem dyskutować. Na pewno jakościowo jest lepsza od Makity lecz jak ci się coś w niej popsuje po gwarancji to uwierz mi..... rozpłaczesz się nad fakturą i widniejącą nie niej kwotą. Cholernie drogi jest serwis Hilti i na częsci również trzeba czasem tygodniami czekać. Co do Makity jest to również sprzęt profesjonalny a ceny podzespołów przyzwoite. Pozdrawiam;;))

: 13 wrz 2009, 23:27
autor: tusia8510
Ja tam zawsze używam makity.

elektrycznie tylko Makita

: 14 wrz 2009, 22:05
autor: ADom78
W 2004-2006 dorabiałem między zleceniami mojej firmy u człowieka, który miał umowę z Makitą na szkolenia. W jego stolarni był prawie wyłącznie sprzęt tej firmy i od tego czasu uważam jest to marka chyba najbardziej niezawodna, z jakimi się spotkałem. Chociaż narzędzia spalinowe Makity były używane raczej na pokaz. Bo w normalnej pracy chodziły Shindaiwa i Echo, ale jeżeli chodzi o elektryczne to Makitki nie mają sobie równych. Zawsze jak wracałem do swojej macierzystej firmy, w której były narzędzia Bosha , B & D i Hilti to jak miałem ich używać z rozpaczy chory byłem.
Kątówki hilta to śmiercionośne padła.