Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam wszystkich,
mam problem z pękającym sufitem z płyt k/g w nowo wybudowanym domu. Sufit ma ok pół roku i do tej pory nic złego się nie działo. Problem pojawił się ostatnio gdy zaczęliśmy ogrzewać dom na zimę. Pęknięcia pojawiły się wzdłuż lini styku płyt k/g ze ścianą, oraz w kilku miejscach na środku sufitu w miejscach łączenia się płyt. Muszę zaznaczyć że przez pierwsze kilka dni ogrzewania wilgotność na poddaszu była dość wysoka, gdyż zaczęła wychodzić wilgoć ze ścian domu (widoczne były krople wody na ścianach). Czy sufit mógł popękać wskutek ogrzewania domu?? Pozdrawiam

Oczywiście, że poddasze wykończone płytami gipsowymi jest bardzo podatne na zmiany temperatur i wilgotności.
Dodatkowo dochodzi sprawa pracy więźby drewnianej i wentylowania ocieplenia dachu oraz pomieszczeń.
Radzę ściągnąć na miejsce doświadczonego specjalistę, który znajdzie przyczyny i zaradzi co zmienić aby w przyszłości zminimalizować ilość pęknięć.
Z usług dotychczasowego wykonawcy radzę zrezygnować chyba, że to inwestor przymuszał do taniej i partackiej technologii.

Witaj więc my się trochę bawimy w adaptacje poddaszy i sufity i u nas sprawa wygląda następująco
Przede wszystkim zalecamy klientom zakup taśmy my to ściągamy hurtowo od wyłącznego importera z warszawy nie reklamuję tu produktu ale naprawdę chcę pomóc w Twoim problemie. co do łączenia sufitu ze ścianą to już jest takie miejsce które lubi pękać ze względu na łączenie dwóch różnych materiałów typu mur i regips ale w tym miejscy nie dajemy w narożniku taśmy jedynie dociągamy ją na suficie do styku ze ścianą i resztę wykańczamy po malowaniu białym podkładem. A wykańczamy to silikonem akrylowym jest to w pełni malowalny akryl elastyczny jeśli chodzi o nazwy to podam ci jeśli odezwiesz się na priv nie chcę tu reklamować produktów

Witam, odświeżam temat
wpadłem na jeszcze jedną możliwą przyczynę pękania sufitu, mianowicie dach wykonany jest z blachy, poddasze robione było w lato kiedy było ciepło, teraz kiedy pojawiły się mrozy (i to całkiem mocne) blaszany dach zaczyna się kurczyć i pracować, a wraz z nim cały sufit z k/g - który przecież przymocowany jest do więzby. to wydaje mi się najbardziej prawdopodobną przyczyną, niestety blacha/stal jest podatna na zmiany temperatur. w tym momencie żałuje że nie zainwestowałem w dachówkę, no ale cóż człowiek zawsze chce taniej.. Wykluczam raczej złe wykonanie poddasza, bo ekipa znała się na robocie, choć pewnie można było zrobić coś jeszcze lepiej, Jeden z kolegów wspomniał coś o położeniu silikonu między płyty a ścianę..? może jest to jakiś pomysł, silikon ma jakąś elastyczność, ale coś mi się wydaje że trzeba się przygotować na pęknięcia przy blaszanym dachu

tylko to ma być silikon akrylowy tytanu bo to jest akryl ale elastyczny i dlatego tak się nazywa bo zwykłego silikonu nigdy nie zamalujesz tak więc nie pomyl tych produktów i trzeba by było naciąć nożykiem łączenie sufitu ze ścianą jeśli wywijali ci taśmę z sufitu na ścianę przy szpachlowaniu bo jeśli jest ta taśma to nie pęka w jednej linii tylko jest pofałdowane pęknięcie i taki akryl tego nie przykryje bo pęknie w innym miejscu więc musisz sobie przypomnieć cy wywinęli tę tasiemkę czy też nie

mozesz rowniez zastosowac listwy przysufitowe z twardego steropianu badz gipsu odpowiednio zamontowane (dobry klej montazowy) i po kłopocie z peknieciami

Dobrym rozwiązaniem na pękający sufit jest montaż sufitu napinanego ze specjalnej folii. Jest idealnie równa nie pęka i nie wymaga malowania.

Blaszany dach w niewielkim stopniu wpływa na owe pęknięcia, powodem jest pracująca drewniana więźba dachowa, nie pomogą tu cudowne tasiemki i paseczki masy akrylowej w narożach, gdyż ich odporność mechaniczna na działanie pracujących elementów drewnianych o przekrojach od kilku/kilkunastu cm na kilka/ kilkanaście/kilkadziesiąt cm jest ŻADNA. Odmienne temperatury podczas montażu a późniejszego użytkowania wahania wilgotności itp. wzmagają tylko owe zjawisko. Najlepiej byłoby zostawić dom w stanie surowym zamkniętym na kilka lat i dopiero brac sie za wykańczanie wnętrz, z tym że wiadomo jakie mamy realia

to jest rozwiązanie twoich problemów

http://www.youtube.com/watch?v=yiwC-nN38j8

Moim zdaniem powinieneś skierować się do dobrego rzeczoznawcy budowlanego, który oceni, dlaczego i przede wszystkim z czyjej winy sufit pęka. W nowo wybudowanym domu to lekkie przegięcie, to co w takim razie będzie później? Ja u siebie miałem problem z więźbą dachową, fachowcy zrobili wszystko po kosztach, pomógł mi rzeczoznawca budowlany dr inż. Przemysław Stawiarski (tel do niego to 603 324 300), który sporządził odpowiednią ekspertyzę, dzięki której firma naprawiła szkodę, bo przestraszyła się sądu.