Okno dachowe (połaciowe)
: 11 maja 2014, 20:00
Witam, może ktoś z Was wie, jaki powinien być realny koszt montażu okna dachowego?
To niby wszystko można przeczytać w necie, ale jednoznacznie poskładać do kupy jest dość trudno. Sam montaż na 'goły (bez ocieplenia, wykończenia w środku, etc)' dach to ok 500. Ale osobno jest liczona obróbka kołnierza, inaczej jest wyceniana sprawa, jeśli poddasze jest już zagospodarowane, okno trzeba wstawiać z dachu, stamtąd tez się wyciąga wełnę i przycina płyty karton-gipsowe.
Ja akurat coś takiego miałem. Firma sprawdzona - kiedyś dopiero po ich interwencji przestały mi przeciekać kominy (wcześniej dwa raz poprawiał deweloper, za trzecim razem już trafiłem na wspomnianą ekipę). Było do wstawienia okno w wykończonym pomieszczeniu, piłowanie i dopasowanie dachówek, etc. Chciałem jak najtaniej, czyli robocizna bez faktury, jedynie poprosiłem o fakturę na okno, żeby mieć podstawę do ew. gwarancji. Przy okazji miałem robiony przegląd całego dachu, doszczelnienie kominów (sztuk 3), wymiana kilku dachówek (z tych co zostały po wstawieniu okna). Powierzchnia dachu 70m2, kąt 30 stopni, więc niespecjalnie stromo.
Przyjechały 4 osoby, czas pracy ok. 5h, dojazd 30km (byli 2x, na drugi dzień tylko montaż roletki wewn., bo na umówiony termin nie dojechała do nich). Czysto, schludnie, fachowo, bez problemów. Przykryli foliami, posprzątali, zabrali śmieci. Zaśpiewali za całość 4200. Jak 9 lat temu domawiałem okno od dewelopera, to było chyba 3600 więc specjalnie mnie ta cena nie zaskoczyła. Zapłaciłem i tyle. Tylko zaczął mnie temat męczyć, jak dostałem od nich fakturę za okno. 1500 PLN - no i z prostej kalkulacji mi wyszło, że robocizna 2700.
Totalnie się na tym nie znam, ale zastanawiam się, czy to nie jest trochę dużo...
Może ktoś by się wypowiedział?
To niby wszystko można przeczytać w necie, ale jednoznacznie poskładać do kupy jest dość trudno. Sam montaż na 'goły (bez ocieplenia, wykończenia w środku, etc)' dach to ok 500. Ale osobno jest liczona obróbka kołnierza, inaczej jest wyceniana sprawa, jeśli poddasze jest już zagospodarowane, okno trzeba wstawiać z dachu, stamtąd tez się wyciąga wełnę i przycina płyty karton-gipsowe.
Ja akurat coś takiego miałem. Firma sprawdzona - kiedyś dopiero po ich interwencji przestały mi przeciekać kominy (wcześniej dwa raz poprawiał deweloper, za trzecim razem już trafiłem na wspomnianą ekipę). Było do wstawienia okno w wykończonym pomieszczeniu, piłowanie i dopasowanie dachówek, etc. Chciałem jak najtaniej, czyli robocizna bez faktury, jedynie poprosiłem o fakturę na okno, żeby mieć podstawę do ew. gwarancji. Przy okazji miałem robiony przegląd całego dachu, doszczelnienie kominów (sztuk 3), wymiana kilku dachówek (z tych co zostały po wstawieniu okna). Powierzchnia dachu 70m2, kąt 30 stopni, więc niespecjalnie stromo.
Przyjechały 4 osoby, czas pracy ok. 5h, dojazd 30km (byli 2x, na drugi dzień tylko montaż roletki wewn., bo na umówiony termin nie dojechała do nich). Czysto, schludnie, fachowo, bez problemów. Przykryli foliami, posprzątali, zabrali śmieci. Zaśpiewali za całość 4200. Jak 9 lat temu domawiałem okno od dewelopera, to było chyba 3600 więc specjalnie mnie ta cena nie zaskoczyła. Zapłaciłem i tyle. Tylko zaczął mnie temat męczyć, jak dostałem od nich fakturę za okno. 1500 PLN - no i z prostej kalkulacji mi wyszło, że robocizna 2700.
Totalnie się na tym nie znam, ale zastanawiam się, czy to nie jest trochę dużo...
Może ktoś by się wypowiedział?