Strona 1 z 3

malowanie dachu - problem

: 21 sie 2009, 8:11
autor: maria_k
kupiłam dom, dach był nieco przyrdzeniały ale blacha bardzo solidna. zleciłam malowanie dachu ekipie. najpierw po oczyszczeniu lekkim z rdzy pomalowali minią. dziś nakładają farbę i zgłosili mi problem - farba na mini się mardszczy. przerwali malowanie. pytałam znajomą, która wcześniej malowałą dach, czy dawałą minię, a ona na to, że nic tkaiego nie było stosowane, tylko zmywacze i farba. w sklepie mi mówili, że garby do dachó są bezpodkładowe, słysząc to, zawachałąm się z kupnem farby, ale powiedzieli, że jeśli dach rdzewiał, to podkładówka była zalecana. jedni naciągneli mnie na minię, ini na farbę, a moi fachowcy chyba nie mają pojęcia o malowaniu dachu.
co mi radzicie? czy ta minia może powinna dłużej schnąć, a nie 1 dzień przed położeniem farby do dachów? wszystko miało mnie kosztować 2tys. wydałam już 3tys zł a dach jeszcze nie jest pomalowany...

: 21 sie 2009, 11:56
autor: maciektau
No cóż droga Marysiu (piękne imię) - miało być tanio i dobrze, a wyszło drogo i byle jak. Szkoda, że nie zaczęłaś od uzyskania fachowej porady, albo przynajmniej od przeczytania etykiety przed zakupem farby, bo pewnie już byś o dachu zapomniała. Niestety farba (emalia, lakier) jak mleko, potrafi się zwarzyć, a przyczyną jest zwykle użycie niewłaściwego rozcieńczalnika, albo połączenie z niewłaściwym podkładem (to tak, jak z garsonką - marynarka i spódnica muszą do siebie pasować).
Moja rada taka: ponieważ jest trochę pogody odczekaj kilka (kilkanaście) dni, a farba powinna jednak stwardnieć po odparowaniu rozcieńczalnika (wyglądu to ona mieć nie będzie). Dopiero potem pomalować jeszcze raz używając tej samej farby lub chociaż kompatybilnej! Jeśliby jednak farba nie chciała stwardnieć, to niestety należy ją usunąć i zastąpić starannie dobraną do renowacji pokryć z blachy ocynkowanej. Rzeczywiście są takie, które nie wymagają osobnego podkładu, a jedynie dwukrotnego malowania.
Miłego dnia!

: 21 sie 2009, 16:35
autor: maria_k
Maciek, oni farby w ogóle nie rozcieńczali malując ten pierwszy metr kwadratowy, bo sugerując mi wymianę farby w sklepie, powiedzieli, że rozcieńczalnik nie był dolany. niewiem, czy tylko w ramach próby wymalowali samą farbą, bez rozcieńczalnika, czy nie chciało im się skoczyć do pobliskiego sklepu, w którym mieli brać towar na mój rachunek, w każdym razie, nie rozcieńczyli farby przystępując do malowania. Minię podobno rozcieńczali.
Myślałam, że "fachowcy" od malowania dachów znają się na tym co robią, dlatego nie pytałam, po co minia, ani też nie infromowałam ich, co jest napisane na farbie do dachów. Sądziłam, że to wszystko jest im wiadome... Dziękuję za poradę, mam nadzieję, że odczekanie z malowaniem farbą wystarczy, i nie trzeba będzie niszczyć tego, co już się na dachu znalazło...

: 22 sie 2009, 8:25
autor: maria_k
niestety, nie da się poczekać. dzis rano pojechali wbrew mojej woli, malować dach. argumentem przeciwko jest nawet deszcz, który ma dziś u nas cały dzień padać... dzwoniłam, powiedzieli, że nakłada się super, ale co mi z tego, że dziś nakłada się super, jeśli może za miesiąc farba zacznie odpadać, bo w ciągu 1,5doby podkład może wcale nie zdąrzył wyschnąć i utwardzić się jak należy :(

: 24 sie 2009, 12:09
autor: maciektau
Jeśli nie kłamali, że się super nakłada i nie padało przynajmniej 2 godziny po malowaniu, to na jakiś czas (na jaki, to najstarsi górale nie wiedzą) masz problem z głowy. Mogło tak być, że rzeczywiście za wcześnie weszli z drugą warstwą i wystarczyło poczekać 1,5 doby. Niepokojące jest to, że się tak spieszyli.
Bądź dobrej myśli i nie stresuj się! :D

: 24 sie 2009, 22:09
autor: maria_k
na szczęście padał pół dnia później po malowaniu :) ale dziś gdy pojechałam do domu, rozbroili mnie tym, co zobaczyłam :evil: malowanie zaczeli od strony, po której wchodzą na dach!!! nie od brzegu, tylko od środka, a na dach wchodzą jego środkiem... najpierw wymalowali sobie drogę, po której non stop chodzili, przynajmniej gdy ja tam byłam, to przeszli nią po kilka razy... farba na środku jest porysowana, zabrudzona piachem, na bordowym to pięknie widać z dołu :( mam nadzieję, że deszcz zmyje ten piach. szkoda nerwów by to wszystko opisywać :(

Re: malowanie dachu - problem

: 04 maja 2010, 9:27
autor: tbbm
Przykro mi ale tak jest z tym malowaniem wielu jest tych , którzy malują ale odpowiedzialności nikt nie chce brać , tylko wszystko na inwestora . Najlepiej znaleźć stronę kogoś kto robi to profesjonalnie i zapytać o radę , wycenę itp. Bo później zaczyna się eksperymentowanie . Niektóre farby są tak zbudowane że albo nakłada się jedną warstwę na drugą np. do trzech godziń i nazywa się to mokro na mokro albo trzeba czekać np. 72 godz. Bo inaczej może się dziać jak w tym przypadku powłoka się marszczy . Taka powłoka powinna się trzymać ale wygląd estetyczny do niczego . Tak musi zostać aż do następnego malowania chyba że odpadnie to wtedy będzie można wykonać solidne malowanie .
Pozdrawiam

Re: malowanie dachu - problem

: 04 lip 2010, 21:21
autor: vincentmtb
Jeśli chcą Państwo zaczerpnąć informacji z dziedziny malowanie dachów zapraszam na stronę BIOTOPu. Informacja jest darmowa a kto pyta nie błądzi.

Re: malowanie dachu - problem

: 26 wrz 2010, 8:20
autor: malowanie-dachow
Życzę aby powłoka "trzymała się" jak najdłużej.Jeśli dobrze odtłuścili pokrycie dachowe, zastosowali odpowiednie materiały to myślę, że to "tylko" aspekt estetyczny. I tak jak przedmówcy zapraszam do pytania o rady. Lepiej kilka wskazówek więcej nić o "tą jedną" za mało:)...

Re: malowanie dachu - problem

: 30 lis 2010, 12:07
autor: czysty dach
Niestety powstaje coraz więcej takich samozwańczych pseudo firm. Po pierwsze jeżeli podjęli się malowania dachu to powinni przywiezć ze sobą odpowiednio dobrane farbę i podkład a nie skakać do pobliskiego sklepu (śmiech) już w tym momencie powinna Pani zrezygnować z ich usług kiedy sami nie zaproponowali materiałów które powinni mieć na stanie. Do tego sposób w jaki zaczęli prace stąpając sobie jak by nigdy nic po świeżo nałożonej farbie, utwierdza w przekonaniu że chcąc zlecić komuś takie prace należy sprawdzić ich kompetencje.
My już wiele razy poprawialiśmy robotę po takich "znawcach" i proszę mi uwierzyć że za każdym razem klient wykosztował się wiele więcej niż powinien. Malowanie dachu nie jest tanie z uwagi na choćby wysoki koszt samych materiałów nie mówiąc o wykwalifikowanych pracownikach. Mam tylko nadzieję że jakoś to skończyli jednak pozostaje kwestia czy farba w najbliższej przyszłości nie zejdzie co często się zdarza przy nieodpowiednio wykonanych etapach... Już wyżej zaoferowały się Pani dwie firmy które zapewne mają pojęcie o malowaniu dachów zwłaszcza Biotop. Pozdrawiam.

Re: malowanie dachu - problem

: 17 gru 2010, 13:57
autor: wash-center
Służymy bezpłatną fachową porada w sprawie każdego dachu ! ! !

www.malowanie-dachow.com.pl

kontakt@malowanie-dachow.com.pl

Re: malowanie dachu - problem

: 11 mar 2011, 17:56
autor: czysty dach
Na zdjęciu widać dachówkę cementową przygotowaną do malowania tj: oczyszczoną z wszelkich zabrudzeń i resztek starej farby na którą nakładana jest farba akrylowa przy użyciu pistoletu pod ciśnieniem (agregatu) Po takim zabiegu nawet bardzo zniszczona dachówka wygląda jak nowa!
Czystydach.pl wszystko o renowacji pokryć dachowych!!

Obrazek

Re: malowanie dachu - problem

: 11 sty 2013, 16:35
autor: Format c
Polecam Ci firmę Grupa Biotop. Byli oni u mnie i widać że naprawdę znają się na tym co robią. Wyczyścili cały dach i pomalowali bez żadnych problemów. Jeżeli chodzi o czyszczenie i malowanie dachu to śmiało możesz ich wybrać.

Re: malowanie dachu - problem

: 13 sty 2013, 11:46
autor: Racek
Co to jest ???? Dział reklam?????????

Re: malowanie dachu - problem

: 13 sty 2013, 11:50
autor: Racek
Polecam Zenka z Zaberbecza, rok temu poszedł w "budowlankie" i ponoć zaj....... maluje.


pozdrawiam wszystkie firmy pragnące darmowej reklamy