Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam.Potrzebuję pomocy mam już 7 lat dachówkę Brasse i coś takiego się dzieje ze dach pokrywa mi się zielonym nalotem jak mech lub grzyb co to może być,czy to niebezpieczne i znowu mam robić koszty?Naloty są bardzo widoczne przy kominie i przy skosach ,idący ludzie drogą wszyscy zwracają na to uwagę .Proszę o podpowiedź

Mech jak mech rośnie wszędzie zwłaszcza od północy tam gdzie nigdy słońce nie zagląda... Dachówkę trzeba umyć są do tego specjalne środki czyszczące, musisz popytać w sklepach...

Najprostszą metodą usunięcia mchów i porostów z dachu jest umycie czystą wodą pod ciśnieniem.
Mchy i porosty pojawiają się na podłożu organicznym, które osadziło się na dachówce i nie wnikają w głąb dachówki. Dlatego zjawisko to nie wpływa na trwałość samych dachówek. Warunki sprzyjające porastaniu mchem mogą powstać na każdym dachu, niezależnie od rodzaju pokrycia. Może to być dachówka cementowa, ceramiczna, jak również blacha. Narażone na porastanie mchem są połacie dachowe, które zorientowane są w stronę północną i znajdują się w sąsiedztwie zródeł zanieczyszczeń organicznych. Mogą to być m.in. spadające liście, pyłki roślin, kurz itp. Jeśli dodatkowo ograniczone są możliwości wysuszania połaci - np. teren jest zacieniony i odsłonięty od wiatru - to możliwość porastania mchem wzrasta.

bardzo za odpowiedź ,ale coś tu mi nie pasuje gdyż dachówka w innych partiach jest czysta ale zgadzam się jest to strona południowa.Spróbuję kogoś wynająć na to czyszczenie-serdecznie pozdrawiam. awa

Ta strona to raczej północna

tak faktycznie masz rację ,wpadłam ale starałam się -dzięki pozdrawiam

Witaj!

Sprawa jest prosta. Zamontuj tasme miedzianą w pobliżu miejsca, gdzie pojawia się opisany nalot( np. pod gąsiorem...). To na pewno rozwiąże problem. Oczywiście przed wykonaniem opisanej przeze mnie operacji dokładnie umyj dachówki i obsrwuj co się będzie działo.

pozdrawiam

Michał

Do P. Michała dzięki za odpowiedź .Każda dobra rada jest dla mnie cenna bo dach wygląda fatalnie .Pozdrawiam. awa

Witajcie. W odpowiedzi na pytanie co zrobić z mchem porastającym dach to odpowiedz brzmi; umyć przy użyciu odpowiednich środków i po dokładnym oczyszczeniu zaimpregnować/zabezpieczyć również odpowiednim środkiem przeciw dalszemu porastaniu. Wtedy napewno na jakiś czas problem z głowy. Ja skorzystałem z usług firmy czysty dach.pl która tym się zajmuje robotę zrobili w jeden dzień i muszę przyznać że nie spodziewałem się tak dobrych efektów dali mi nawet gwarancję tak że o mchu na dachu już zapomniałem. Co do taśmy miedzianej to owszem to się sprawdza ale w przypadku zamontowania jej na nowy dach, ponieważ ona tylko zapobiega ale niestety nie wyczyści zarosniętego już dach. Pozdrawiam.

Witam!
Poruszałem ten temat na forum jakiś czas temu, w dziale "dach". Faktycznie jest to problem wielu osób posiadających dachy z ceramiki i cementu. Nie dziwie się tym których widok własnego dachu brudnego, pozarastanego mchem po prostu wkurza. Ja poszukiwałem różnych rozwiązań włącznie z myciem pod ciśnieniem samemu bez wchodzenia na dach (bzdura, powinienem wejść ....). Przeszukałem internet w poszukiwaniu najbardziej optymalnego rozwiązania i natrafiłem na firmę z mojej okolicy na szczęście, która świadczy takie usługi. Przyjechali umyli, zaimpregnowali i pojechali. Efekt niesamowity, dach wygląda jak nowy i bardzo fajny efekt jest w czasie deszczu po zaimpregnowaniu dachu. Po moim pokryciu toczą się wielkie krople wody ( jak po wypolerowanym aucie ). dostałem gwarancję na 2 lata a przed upływem tego okresu firma przeprowadza drugą impregnację i przedłuża gwarancję na 5 lat. Dla zainteresowanych firma nazywa Sure Step Polska. Polecam

Tak ma Pan rację po impregnacji dach odzyskał kolor a do tego woda po nim spływa tak że napewno nie wsiąka widać to gołym okim zresztą na stronie internetowej tej akurat firmy z której usług ja korzystałem bodajże w dziale impregnacja są zdjęcia na których wyraznie widać efekt o którym mowa. Ps. ciekaw jestem jak to będzie wyglądało kiedy puszczą mrozy i opadną te zaspy które mam na dachu...

witam. pracowalem przy myciu dachow w niemczech i musze powiedzic ze przynosi to naprawde swietne efekty.klienci ktorzy wracali z pracy i widzieli swoj dach po umyciu byli zachwyceni.teraz zaczynam mycie na wlasna reke w pl.zapraszam ewentualnych klientow.

Jakie pokrycia nadają się do mycia?
Używasz do tego jakiejś chemii?
Czy są do tego narzędzia jakieś które ułatwiają prace ?
Widziałem taki filmik jak facet mył dach kryty gontem w USA.
Najpierw chemią a potem takim śmiesznym wózeczkiem podpiętym do węża z wodą spłukiwał brud i roślinność z dachu skośnego. Zastanawia mnie co się dzieje z tą chemią i czy ona idąc do gleby nie jest szkodliwa.

Żadna chemia nie jest do tego potrzebna .Wystarczy porządna myjka ciśnieniowa i w zależności od tego jak stromy jest dach ewentualnie linka alpinistyczna .
W brew pozorom jest to ciężka robota po pierwszych dachach , które myłem miałem zakwasy jak diabli :) Myć można praktycznie każdy rodzaj pokrycia ,ale trzeba rozsądnie operować ciśnieniem wody . Nie wiem jak w Polsce , ale w Niemczech przepisy zabraniają mycia starego eternitu ( ze względu na azbest ) .
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem .

Co do eternitu to jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Jeśli nie ma takiego przepisu to i tak odradzam wszystkim którzy zapragną myć eternit.

Pytałem o chemię dlatego, że wydawało mi się iż środki zmiękczające ułatwiają usuwanie brudu i biologii z dachu. Ale skoro wystarczy sama woda i odrobinę ciśnienia to rewelacja.

Wynika z tego, że pojawia się kolejny fach dachowy...oby było jak najwięcej chętnych na tego typu usługi.