Strona 1 z 4

Praca cieśli podczas zimy

: 09 lut 2012, 22:45
autor: gunar
Chciałbym aby koledzy z branży ciesielskiej opisali w postach swoją pracę podczas zimy. :P :P :P
Ja na przykład nie umiem wysiedzieć całej zimy w domu. :evil: To zawsze zadzwoni jakiś telefon i mimo śniegi i mrozu godzę się na podjęcie zlecenia. Często było tak.że po skończonej pracy na tzw. fajrant musiałem brać łopatę i kopać drogę w śniegu do elteka (poza tym na pewno nie tylko mnie nie stać na siedzeniew domu zimą).
Podzielcie się forumowicze swoimi doświadczeniami na temat pracy w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.
8) Zapraszam do miłej wymiany doświadczeń.

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 09 lut 2012, 23:22
autor: MistrzJan
Krew mnie zalewa jak siedzę w domu zimą. Z nudów położyłem w łazience gres na podłogę . Pobawiłem się trochę i zamontowałem diody LED na skrzyżowaniu fug i o dziwo działa. Żona zadowolona :P . Jan.

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 09 lut 2012, 23:31
autor: gunar
Dzięki za odzew ale podziel się jakimś doświadczeniem na temat pracy na dachu w zimie :D

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 8:40
autor: drab
a idze idze, taśma się nie klei, łaty pękają, chce się wyciągnąć jednego wkręta a ma się całą garść, dachówki przymarzają do rąk a najgorsze ze wszystkiego to codziennie kiełbasa z ogniska :P,
tej zimy siedzę w domu i kupuje Xboxa :P

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 8:42
autor: drab
Janku ja mam do zrobienia szafkę w kuchni od 4 miesięcy, może mi się uda że kobita zapomni :D

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 9:53
autor: MistrzJan
Nie licz na to. To Cię nie ominie . Domowy inspektor nadzoru przypilnuje :lol: Jan.

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 9:59
autor: dekarz2
Ja z kolei siedzę w domu dopiero dwa tygodnie i już mnie nosi żeby wejść na dach,więc zadzwoniłem do chłopaków i zaczynamy od poniedziałku.Podziwiam cie Janie że z ciebie taka złota rączka ,ja jak siedzę w domu to nie chce mi się robić kompletnie nic tylko siedzę oglądam tv i przeglądam internet .

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 10:37
autor: Janko60
Zima to pora relaksu, bywało że pracowałem też zimowa pora, ale nigdy nie wyszło to na dobre.
Wydajność pracy jak i jakość pozostawia wiele do życzenia, o chęci i przyjemności już nie wspomnę.
Jedynie żona szczęśliwa, w końcu zrobiłem zadaszenie nad wejściem do domu.
Szukałem gotowca, ale ceny były kosmiczne, dlatego za 1500zl materiały, plus własna praca, zrobiłem sam.
Może nie jest to ideał piękności i można było ładniej, ale spełnia swoje zadanie. :wink:


Pozdrawiam Obrazek Obrazek

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 12:34
autor: drab
z tym ładniej to tak zazwyczaj że u kogoś zawsze wychodzi lepiej :)

u siebie zawsze po najmniejszej linii oporu i na dodatek za darmo :P

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 13:39
autor: dekarz2
Janko całkiem nieźle, ja jak zrobiłem daszek nad wejściem "na szybko" to wstyd pokazywać ,żona się śmiała ,że tak się przyzwyczaiłem ,że jak mi nie płacą to już nie umie zrobić porządnie, więc zaproponowałem żonie żeby jakoś "zapłaciła" :D ,i daszek poprawiłem teraz nieźle wygląda :lol: :lol:

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 15:12
autor: Janko60
Tak tak, przy dobrej motywacji wyniki przerastają niekiedy nasze oczekiwania :D
Metalowiec ze mnie żaden, dlatego cięcie, gięcie, spawanie, jest jakie jest :(
Miało być z kwasiaka, ale nie miałem odwagi i użyłem zwyklej stali plus Hameraid.
Kiedyś miałem w mojej grupie tokarza/frezera, to był koszmar, wytykał mi każdą milimetrowa niedokładność, podobno centymetr w ciesielstwie to nie wymiar :D

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 16:57
autor: winiu
W ciesielstwie na 2 kroki 1 krok można się pomylić.

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 17:20
autor: MistrzJan
Tak jak Janko i ja pracowałem na dachu z byłym tokarzem . Szału można było dostać . Sprawdzał wymiary po mnie i był zadowolony gdy znalazł 0,5 cm różnicy. Jan.

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 18:35
autor: drab
a wymiary podają w mm aż czasem ciężko się połapać

Re: Praca cieśli podczas zimy

: 10 lut 2012, 20:25
autor: gunar
drab pisze:a wymiary podają w mm aż czasem ciężko się połapać


Powiem wam szczerze,że kiełbasa z ogniska też mi się przejadła. Od ogniska mierdzą ciuchy, a czasem czuję się jak wędzonka. Ale -15 stopni to trochę przegięcie bagiety dlatego ogrzać się troszeczkę na impregnowanym drewku to w sam raz dla zacietej ekipy
Mam trochę dachów i muszę poradzić sobie z terminami. Najgorzej to zawsze zwinąć wąż od prężąrki przy minusie :twisted: :twisted: :twisted: