Strona 1 z 4

Matematyka na dachu

: 27 lip 2009, 19:11
autor: DACHOŁAZ
Witam :)

Problem jest taki, ze ja zawsze odkad pracuje przy wiezbach wykonywałem je w sposob tzw czesciowo zacinanie na górze ,tak mnie uczyli starsi koledzy po fachu ,z biegiem czasu zauwazylem, ze w tej metodzie pewne sprawy byly wykonywane nie dla tego, że tak szybciej i latwiej tylko dlatego, ze istnieje brak wiedzy i pomyslu jak to wyliczyc i zaciac na glebie. Po pewnym czasie bylem zmuszony do usamodzielnienia sie i zostalem sam na placu boju no i nadszedl czas na zglebianie wiedzy .Problem z ktorym do tej pory sobie nie poradzilem to obliczenia krokwi koszowych i narożnych,między innymi obliczenia głębokosci zamkow ,koszowe przecinające sie z murłata pod skosem itp.Nauczylem sie podstawowych obliczen przy dachach ale te czynności wykonuje na wyczucie i o dziwo nigdy nie dowaliłem większego bledu ewentualnie lekkie klinowanie sie trafiało. Panowie jak sie za to zabrać ,może macie jakieś wzory sposoby na osadzenie koszowej i naroznej ? Moze macie jakies linki do ciekawej literatury z zawodu ciesli?
Pozdrawiam

: 27 lip 2009, 20:46
autor: kielo
To co zaczynając wiązbie nie robiłeś szablonu

: 27 lip 2009, 21:01
autor: DACHOŁAZ
Szablon do koszowych i naroznych?

: 27 lip 2009, 21:42
autor: docent56
Opis typowo geometryczny więc także najtrudniejszy opisany jest w CIESIELSTWIE POLSKIM FRANCISZKA KOPKOWICZA wydanym przez ARKADY .Prostsza jest metoda geometrii analitycznej.Przydało by się otworzyć szkołę ciesielską.

: 27 lip 2009, 22:17
autor: DACHOŁAZ
W szkole budowlanej która konczylem jako murarz ,tynkarz akrobata niestety nie udało sie otworzyć kierunku cieśla ponieważ był brak chetnych i brak nauczyciela od zawodu.Dyrektor szkoły widzac moje podanie na kierunek ciesla zasmial sie i powiedzial ze za pare lat nie bedzie juz dachow drawnianych wiec po co mi taki bezuzyteczny zawod :D Po skonczeniu szkoly na kierunku ktory mnie nie ineresowal postanowilem uczyc sie od fachowcow na budowach,z perspektywy czasu wnioskuje ze takich prawdziwych ciesli to jeszcze nie spotkalem :wink: Jesli sie dobrze orientuje to na tym forum jest kilku stalych bywalcow z duza wiedza w temacie i milo by było gdyby zrobil na form cos w stylu nauki ciesielstwa krok po kroku dla nowego pokolenia i przybić to gwoździem :) Ksiazke sobie zmówie o geometri analitycznej tez poczytam i zobaczymy co zrozumiem z tego.

: 27 lip 2009, 22:42
autor: docent56
Wydaje mi się że ta wiedza jest bardzo rozproszona i często zbyt teoretyczna jak u tych co sprzedają programy do projektowania więźb,albo praktyczna bez talentu to pisania prozy.Dopiero połączenie dwu tych talentów skutkowałoby powstaniem dobrej literatury.

: 29 lip 2009, 20:57
autor: gunar
Dachołaz kupuj kalkulator casio i heya na ciesielkę! Poszukaj starą książkę do trygonometrii i zakuwaj. Znajdziesz tam wzory na przekątną kwadratu, co jest potrzebne do liczenia koszy. Tylko cos kąta kosza do przekątnej i już liczysz. W mojej nawet były gotowe wzory na obl. długości krokwi .Trzymam za ciebie kciuki i pozdrawiam

: 30 lip 2009, 16:12
autor: DACHOŁAZ
Z dlugosciami krokwi nie mam problemu bo licze z pitagorasa lub z tablic trygonometrycznych ,zaciecia na zamkach tez nie sprawiaja zadnej trudnosci bo w prosty sposob mozna je wytyczyc ,kulawki i inne podstawowe czynnosci nauczylem sie obliczac ale caly czas mam problem z koszowymi i naroznymi ,nie umiem policzyc glebokosci zaciec tak aby pasowaly do plaszczyzn polaci .Koszowe zacinam plycej i pozniej robie korekte,najwieksza trudnosciadla mnie jest osadzenie koszowej na kilku murlatach przechodzacych pod katem. Nawet nie wiem jakimi wzorami sie posluzyc przy obliczeniach.

: 30 lip 2009, 17:19
autor: DACHOŁAZ
Post pod postem bo nie moge juz edytowac

Gunar,mozesz podac i objasnic kilka przykladow i sposobow korzystania z kalkulatora ?

: 01 sie 2009, 8:29
autor: gunar
Kalkulator zastępuje mi alfa winkel, ale dla ciebie jest on jak znalazł. Musisz kupić go kolego wtedy pogadamy. A tym kalkulatorem od pierwszego strzału wkładam koszową i pasuje, czasem wejdzie kartka papieru .

: 01 sie 2009, 8:59
autor: gunar
Jeszcze jedno: jak policzysz jesteś zawsze pewny swojej roboty! Nawet jak coś nie pasuje to zawsze wynika z krzywizny krokwi lub nabić trzeba czasami młotem i gitara. A jak podcinasz kilka razy to można zrobić jedno podcięcie za dużo i połacie do poziomowania jak na starym dachu remontowanym. Czasami kolesie dzwonią żeby im wyciąć kosze, bo resztę dachu już mieli. Raz widziałem jak dekarze wzięli wymiar podstawy dachu z planu i próbowali z tego zrobić szablon. Docięli za krótko o jakieś 1,5 metra. Kup alfa winkel i casio kalkulator to pogadamy. Cześć

: 01 sie 2009, 12:05
autor: DACHOŁAZ
Ok.winkiel mam i kalkulator casio tez mam.

: 01 sie 2009, 16:24
autor: docent56
Gunar, z tym namawianiem na kupno alfa winkla to już jest własne przekonanie czy to siła mojego przekonywania?

: 01 sie 2009, 18:38
autor: gunar
Jedno i drugie

Re: Matematyka na dachu

: 23 paź 2010, 13:22
autor: Domes76
... kalkulator casio jak najbardziej jest nie zbedny, natomiast winkel alfa?
czy tak do konca? nie da rady sie bez niego obejsc?
Kontomierz zalatwi sprawe;]
Moze jestem w bledzie? to mnie naprostujcie;]

____________________
Witam i pozdrawiam ciesli matematykow;]