Strona 1 z 1

Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 11:06
autor: Bejbas
Witam wszystkich,

planuje generalne prace remontowe (malowanie, kladzenie gładźi itp.) w moim mieszkaniu i mam parę dylemantów na które nie mogę znaleźć odpwiedzi.

Muszę wyrównać sufity w kuchni, łazience i salonie i z tego co udało mi się do tej pory wyczytać to najlepszym produktem do tego będzie: acryl-putz® fs20 finisz (tak mówi internet). I tu już się robią schoby bo po nałożeniu gładźi nie wiem za bardzo czym zagruntować. Wiele ludzi piszę, że po gładzi najlepiej zagruntować farbą gruntująca a potem dopiero farba właściwą inne osoby twierdzą, że można odrazu farbą a jeszcze inne ze: grunt\ farba gruntująca \ farba właściwa. Ile ludzi tyle opinii.

Kolejnym tematem jest dobór farby do kuchni i łazienki. Każdy producent mówi, ze do miejsc wilgotnych tj. kuchnia, łazienka itp. należy stosować farby przezaczone do tych miejsc np. Śnieżka: Kuchnia i łazienka. Proszę o opinie w tym temacie. Co o tym sądzicie?

Dzięki za wszystkie rady :)

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 12:12
autor: sebagzg
Witaj

Tak jak napisałeś ile ludzi tyle opinii, czasami czym więcej czyta się w tym necie to czlowiek ma wiecej pytań niż odpowiedzi, z mojej strony mogę ci doradzić jak ja bym to zrobił a wiec kupiłbym gładź np megaron super finish używam jej i jestem zadowolony po co przepłacać, po wygładzeniu ścian i wyszlifowaniu, przeleciałbym to np uni-gruntem ATLAS i po dokładnym wyschnięciu kładł już farbę właściwą. Nie raz juz w taki sposób robiełem i nie mam żadnych problemów, możesz również zrobić książkowo dołożyć sobie roboty i ponieść wieksze koszty ale nie uważam by było warto taka jest moja opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać, a szczególnie osoby po szkole bez praktyki które zazwyczaj mają najwięcej do powiedzenia.

Co do farb lepiej zainwestować w te przeznaczone dla kuchni i łazienki w tych pomieszczeniach jest rzeczywiście zwiększona wilgotność, a farby o tym przeznaczeniu zazwyczaj lateksowe po naniesieniu na sciany powłoka przepuszcza parę i daje wieksze możliwości ,,oddychania'' mura, za tym też mniejsze prawdopodobieństwo powstania grzyba a dodatkowo faryby te sa zazwyczaj z jakimiś domieszkami srebra i innymi preparatami przeciwpleśniowymi. Mam nadziej ze choc troche pomogłem ;) Pozdrawiam

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 12:32
autor: Bejbas
Męczy mnie jeszcze jedna sprawa.
Po nałożeniu gładzi i gruntu co zrobić, żeby farba właściwa pokryła idealnie? Czy warto bawić się w farby gruntujce, żeby ofekt był idealny?

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 13:11
autor: -_- greg
Bejbas pisze:
Wiele ludzi piszę, że po gładzi najlepiej zagruntować farbą gruntująca a potem dopiero farba właściwą...

Sprawa jest prosta.
Farby nie mają właściwości penetracyjnych i wiążących. Grunty w płynach takie właściwości mają. Po przeprowadzeniu testów (każdy sam może sobie takie wykonać) jasno wynika że na gładź najlepiej zastosować grunt penetrujący np. unigrunt.
Taka powierzchnia jest najsolidniej przygotowana pod malowanie farbą i wszystko jedno, czy to będzie farba podkładowa czy docelowa.


sebagzg pisze: farby o tym przeznaczeniu zazwyczaj lateksowe po naniesieniu na sciany powłoka przepuszcza parę i daje wieksze możliwości ,,oddychania'' mura,

Farba lateksowa jest jak guma więc jak już to działa jako paroizolacja. Kiedyś w pewnym mieszkaniu trafiły się poprawki. Ściany były gładzone i od razu pomalowane lateksem, bez żadnego gruntowania. Efekt był taki że farba schodziła płatami, tak jak schodzi skorupka z ugotowanego jajka - to efekt nieodpylenia i niezagruntowania ścian, tylko malowanie od razu farbą.
To całe oddychanie murów to mit, który stworzył marketing.

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 13:29
autor: -_- greg
Bejbas pisze:Męczy mnie jeszcze jedna sprawa.
Po nałożeniu gładzi i gruntu co zrobić, żeby farba właściwa pokryła idealnie? Czy warto bawić się w farby gruntujce, żeby ofekt był idealny?

Żeby ładnie pokryło to trzeba kupić dobrej jakości farbę docelową, dobre narzędzie do malowania i umiejętnie pomalować.
Kiepska farba kiepsko kryje.
Malowanie każdej warstwy należy wykonać gdy poprzednia dobrze wyschnie. Jeżeli malowane będzie mokre na niedoschnięte, to efekt będzie marny.
Farbę podkładową białą stosuję na zagruntowaną ścianę, gdyż jak każda farba, uwidacznia przeoczone niedoskonałości. Poprawki wolę robić używając farby podkładowej niż docelowej. Taka farba może stanowić wykończenie do czasu aż zakupiony zostanie farba docelowa w jakim kolorze.

Do kuchni/łazienki jak najbardziej farby o przeznaczeniu kuchnia/łazienka.
Na sufitach w pokojach proponuję farby matowe, im mocniejszy mat tym lepiej, chyba że ktoś preferuje połysk, to tak przy okazji.

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 14:58
autor: Bejbas
Już jestem trochę mądrzejszy.

Czyli podsumowując ten temat (bo pewnie będę miał jeszcze inne pytania :D)

kolejność, którą muszę wykonać:

- oczyszczenie ścian\ sufitu
- zagruntowanie powierzchni
- położenie głądzi - pierwsza warstwa
- położenie gładzi - druga warstwa jeżeli będzie potrzebna
- odpylenie ścian\ sufitu
- zagruntowanie
- pomalowanie farbą właściwą

Rozumiem, ze taka kolejność będzie ok ?

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 25 kwie 2018, 18:48
autor: -_- greg
Tak, kolejność jest dobra.

Żeby było bardziej zrozumiałe, bo wtedy znikają wątpliwości.
Malowanie i gładzenie można przyrównać do sklejania ze sobą różnych materiałów.
Każdy wie że gdy coś chcemy solidnie skleić, to trzeba zadbać o czystość powierzchni i jak najlepszą przyczepność. Tak samo jest podczas gładzenia i malowania. Trzeba dobrać tak materiały i zachować taką procedurę aplikacyjną, żeby jak najlepiej to wszystko trzymało się kupy- gdy zależy nam na solidności i trwałości.

Wszystko co pod wpływem wody (po namoczeniu) odłazi, trzeba usunąć, a gdy nie chce odejść to można zostawić.
Gładź zazwyczaj idzie na dwie warstwy. Najlepiej kłaść tak żeby jak najmniej potem docierać. Jest to do opanowania, trzeba tylko potrenować.
Grunty są dwa rodzaje
1 na powierzchnie chłonne jak nowa gładź/tynk - przykładowo unigrunt.
2 niechłonne jak lamperia / śliskie powierzchnie płytki ceramiczne / farba lateksowa - przykładowo ceresit cn94.
W zależności od podłoża dobrze jest zastosować odpowiedni rodzaj gruntu, po to żeby przyczepność i trwałość była możliwie jak najlepsza.

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 26 kwie 2018, 9:27
autor: Bejbas
Przepraszam, ze tak mecze ten temat ale widze, ze w koncu moge porozmawiac z kims kto zna sie na rzeczy.

Wczoraj miałem dłuugą dyskusję z żoną jaką farbę wybrać a dokładnie jakiego producenta wybrać.

Moim zdaniem Dulux Absolute White do salonu i Dulux Kuchnia i łazienka do kuchnia i łazienki.
Ściany też raczej jakimś Duluxem.

Co o tym sądzicie?

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 26 kwie 2018, 19:49
autor: -_- greg
Jeżeli ten producent pasuje, to czemu nie.
Mi najbardziej pasuje Jotun ale tylko serię Lady ze względu na jakość i wybór stopnia połysku.

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 20 maja 2018, 19:24
autor: pokoe
No dobrze greg, a wracając do naszej dyskusji na temat wygładzania ścian na tip top, to jeśli chodzi o gładź to nie ma większego znaczenia jakiego typu się używa. Czy np. Acryl Putz Renova, który raczej jest przeznaczony do odnawiania nie będzie się nadawać do takiej pracy, skoro jej zakres jest stosunkowo szeroki. Wdzięczny byłbym za odpowiedź.

Re: Wygładzenie ścian w salonie

: 20 maja 2018, 22:10
autor: -_- greg
Znaczenie jest takie że jedną gładzią jest łatwiej a inną trudniej uzyskać tiptop ścianę.
Parametry na papierze swoją drogą a praca z materiałem swoją, szczególnie gdy liczą się najdrobniejsze niuanse i stawiamy sobie wysoko wymagania.
Przykładowo finisz semin ETS2 najbardziej mi przypasował (chyba się powtarzam ale co tam), ze względu że nie jest za twardy ani za miękki, w sam raz do ręcznej obróbki. Bez problemu można tym zniwelować na tiptop wszelkie naprawy i skazy brane pod światło w tym całą ścianę. Niewykorzystany nadmiar zaczynu można użyć następnego dnia, wystarczy tylko szczelnie zamknąć choćby folią.
Na ścianie przysycha szybko i schnie szybko. Po prostu przyjemy towar do pracy i nie jest to tylko moja opinia. Widziałem pozytywne zdziwienie kilku osób gdy spróbowali tym popracować ale czy zagościł ten towar u nich na stałe tego nie wiem.

Z punktu widzenia początkującego to szybkie przysychanie nie stanowi ułatwienia ale z drugiej strony ten czas obróbki na ścianie jest w normie. To nie gips budowlany czy cement błyskawiczny, który zaczyna stygnąć zanim zaczyn będzie gotowy.
Wystarczy potrenować i jest ok.
W skrócie, ten towar najbardziej umożliwił mi uzyskanie efektu do którego zazwyczaj dążę, w sposób sprawny. Nie każdy potrzebuje czegoś takiego bo daje radę czym innym, różnie bywa, kaemu przypasuje co innego.

Putz Renova wygląda ciekawie na papierze ale na ścianę tego nie kładłem, dlatego nie wiem ile to by dla mnie było warte pod kątem wykończeniówki ściany na tiptop.
Ciekawe jaka jest gradacja i domyślam się że grubsza niż ETS2, co może sugerować że nie będzie to samo w sensie, że zastąpi ETS2 - ale to tylko domysły wymagające zweryfikowania.
Parametry owszem są ciekawe i to jest atut tego produktu, który może się przydać w pewnych sytuacjach ale jak zawsze wszystko wychodzi podczas pracy.
Najlepiej wypróbować w akcji produkty, wtedy wychodzą wszelkie niuanse, których papierowe parametry nigdy nie pokażą.