Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Mam pytanie do was za kilka dni mają mi wylać chudziaka i firma stwierdziła, że ostatni kanold przetną na połowę i na pospółkę i na te pół kanolda położą siatkę i to zaleją betonem b-20 na 10cm czy takie rozwiązanie może być??
nie wiem czy dobrze to opisałem ale wkleję zdjęcie jak te bloczki wyglądają i z góry dziękuje za pomoc:)

szarus20 pisze:Mam pytanie do was za kilka dni mają mi wylać chudziaka i firma stwierdziła, że ostatni kanold przetną na połowę i na pospółkę i na te pół kanolda położą siatkę i to zaleją betonem b-20 na 10cm czy takie rozwiązanie może być??
nie wiem czy dobrze to opisałem ale wkleję zdjęcie jak te bloczki wyglądają i z góry dziękuje za pomoc:)

Matko, kto Ci tak popsuł te kanoldy, co one takie poszarpane, co za czuby to zrobili? A siatka do chudziaka zupełnie nie potrzebna. Chudziak to tylko stabilizacja i wyrównanie, 10 cm w zupełności wystarczy. A za te potłuczone kanoldy to bym ich obciążył finansowo i nakazał rozbiórkę i naprawę na ich koszt. Usuń czym prędzej te potłuczone i daj pełny wymiar, ja wiem co ci pseudo fachowcy chcą osiągnąc: zeprą chudziak na krawędzi ściany fundamentowej, zazbroją i będą mieli pewność, że nie siądzie. Chłopie z czasem zrobi się pod nim pustka jeśli dobrze nie zagęścili. Wołaj kierownika budowy a jeśli on takie coś dopuszcza to jest do zwolnienia i powiadomienia nadzoru budowlanego. Działaj i nie pozwól tak zalewać chudziaka. Powodzenia.

Widzę pełen profesjonalizm! Kto ci to stawia? Mam sąsiada co jest na podobnym poziomie w budowlance jak twoje majstry. Chłop nie potrafi pisać ani czytać.
Po pierwsze primo-ładne spoiny.
Po drugie primo-najpierw się zasypuje fundament od zewnątrz a potem od środka żeby go nie rozjebałło przy zagęszczaniu.
Po trzecie primo-podłoga na gruncie ma mieć dylatację od fundamentu żeby mogła w razie czego spokojnie po całości osiąść więc zalewanie opierając ją o fundament jest po prostu głupotą. Że nie wspomnę o dodatkowym nieprzewidzianym w projekcie obciążeniu fundamentu.

Marek właśnie to co napisałeś
ja wiem co ci pseudo fachowcy chcą osiągnąc: zeprą chudziak na krawędzi ściany fundamentowej, zazbroją i będą mieli pewność, że nie siądzie.

Oni włąsnie tłumaczą że to bedzie najlepsze właśnie kierownika budowy powiadomiłem i mi powiedział że nie ma mowy o tym żeby siatka była na kanoldzie od fundamentu położona tylko na pospółce ale mam jeszcze pytanie jak ulożą siatkę na pospółce i wyleją ten niby chudy beton b-20 i tak on będzie wylany na tym pół kanoldzie to i tak będzie lipa tak??

Kierownik ci nie podpisze dziennika budowy w takim stanie jak to jest i ma być według majstrów-i słusznie z resztą. Na pewno miał na myśli- mówiąc o siatce że nie może być na fundamencie- to że chudziak nie może być oparty o ścianę. Druga sprawa że B-20 to nie chudziak tylko porządny beton na ławę sporo droższy od chudziaka. Ktoś cię tu na dodatkowe koszta naciąga.

beton to właśnie nie mam różnicy cenowej między b-10 a b-20 i dlatego jest ten b-20, ponieważ ta sama cena jest tylko czy właśnie chudziak może być oparty o te pół kanolda jak siatka bedzie na pospółce?? czy to też grozi katastrofą ??

szarus20 pisze:beton to właśnie nie mam różnicy cenowej między b-10 a b-20 i dlatego jest ten b-20, ponieważ ta sama cena jest tylko czy właśnie chudziak może być oparty o te pół kanolda jak siatka bedzie na pospółce?? czy to też grozi katastrofą ??

Widzę, że chcą Cię z robić w balona żerując na Twojej niewiedzy. Żaden chdziak i posadzka nie spiera się na ścianie. Chudziak jest wylany za zagęszczone podłoże i nawet nie ma konieczności go dylatować pianką dylatacyjną. Oczywiście dylatacja nie zaszkodzi lecz nie można go spierać na ścianach fundamentowych, on ma być wylany między ścianami a nie na nich jak strop. Wyobraź sobie jak pospółka pod chudziakiem siądzie choćby w najmniejszym stopniu, wtedy wisi on w powietrzu a gdyby był mniędzy ścianami to lekko by siadł i tyle. Nie lejesz przecież posadzek zaraz po chudziakach więc to co siądzie (prawdopodobnie siądzie niezauważalnie) już tak pozostanie a posadzka to przecież warstwa finalna i to na niej należy skupić uwagę. A co do b10 czy b20 to jest tak, że betoniarnie proponują b20 ponieważ dziesiątki nie da się podać pompą, w grę wchodzi tylko rynna. Jest po prostu za rzadki dla pompy i mninimum dla niej b12,5. Siatka jeśli już ma być to w połowie grubości chudziaka tak jak przy posadzkach z miksokreta. Zbrojenie położone na pospółce nic nie daje. Wołaj kierownika i żądaj podjęcia decyzji, nie rób nic w porozumieniu z ekipą budowlaną bo oni robią pod siebie. Pozdrawiam.

Nie no katastrofy jako takiej nie będzie. Po prostu jest opcja że zrobi się coś w rodzaju stropu i ci popęka podłoga bo strop ma zbrojenie z prętów a nie siatki. Siatką zbroi się wylewki.
Kierownik na pewno nie miał na myśli tego jak to tu przedstawiasz. Chodziło mu zapewne o to że płyta nie może opierać się o ściany a tym samym zachodzić na nie siatka. Być może pomyślał że ekipa chce zrobić opaskę betonową na ścianach fundamentowych i dopiero wtedy zalać płytę na gruncie. Tak było by ok- choć widać że ściany nie są zbyt wysokie więc była by to niepotrzebna dodatkowa robota.

xander119 pisze:Kierownik ci nie podpisze dziennika budowy w takim stanie jak to jest i ma być według majstrów-i słusznie z resztą. Na pewno miał na myśli- mówiąc o siatce że nie może być na fundamencie- to że chudziak nie może być oparty o ścianę. Druga sprawa że B-20 to nie chudziak tylko porządny beton na ławę sporo droższy od chudziaka. Ktoś cię tu na dodatkowe koszta naciąga.

Ja mam chudziaki robione miksokretem, gładkie jak posadzka finalna, na cemencie 42,5 Expert. Wiesz jak hydraulik chwalił ten chudziak jak układał styropian pod posadzkę? A strop równany łopatami i już taki zadowolony nie był. Pozdrawiam.

xander119 pisze:Nie no katastrofy jako takiej nie będzie. Po prostu jest opcja że zrobi się coś w rodzaju stropu i ci popęka podłoga bo strop ma zbrojenie z prętów a nie siatki. Siatką zbroi się wylewki.
Kierownik na pewno nie miał na myśli tego jak to tu przedstawiasz. Chodziło mu zapewne o to że płyta nie może opierać się o ściany a tym samym zachodzić na nie siatka. Być może pomyślał że ekipa chce zrobić opaskę betonową na ścianach fundamentowych i dopiero wtedy zalać płytę na gruncie. Tak było by ok- choć widać że ściany nie są zbyt wysokie więc była by to niepotrzebna dodatkowa robota.

No ale przyznaj, że tłuczenie kanoldów na pół wzdłuż jest co najmniej dziwne. I bezcelowe.

Bo łopatą to można sobie co najwyżej narzucić brakujący beton. Równałem w ten sposób u siebie taras i wydawało mi się że jest ok a teraz woda stoi..Gdyby mnie się chciało i pogoda nie goniła to użył bym rur i łaty. Na pewno było by równiej. Jakbym miał mixokreta za friko to pewnie też bym zrobił jak ty.

MarekP1974 pisze:
No ale przyznaj, że tłuczenie kanoldów na pół wzdłuż jest co najmniej dziwne. I bezcelowe.

Co najmniej.
Chociaż jeśli majsty faktycznie chcieli by zrobić zbrojoną opaskę betonową wkoło fundamentu to połowa deskowania na szalunek im odpada

xander119 pisze:

MarekP1974 pisze:
No ale przyznaj, że tłuczenie kanoldów na pół wzdłuż jest co najmniej dziwne. I bezcelowe.

Co najmniej.
Chociaż jeśli majsty faktycznie chcieli by zrobić zbrojoną opaskę betonową wkoło fundamentu to połowa deskowania na szalunek im odpada

Ale jaką opaskę? Przecież chudziaki lejemy najczęćciej równo z kanoldami lub nawet poniżej.

xander119 pisze:Bo łopatą to można sobie co najwyżej narzucić brakujący beton. Równałem w ten sposób u siebie taras i wydawało mi się że jest ok a teraz woda stoi..Gdyby mnie się chciało i pogoda nie goniła to użył bym rur i łaty. Na pewno było by równiej. Jakbym miał mixokreta za friko to pewnie też bym zrobił jak ty.

No właśnie. Ja też teraz widzę, że woda jest najlepszym testerem równości wszelkich powierzchni.

Czasem na ścianach fundamentowych które są wysokie robi się zbrojony wieniec betonowy a dopiero po zdjęciu szalunku leje podłogę na gruncie. Być może chłopki pomyśleli że obmurują połówkami szczyty ścian, odeskują od środka i zaleją zazbrojoną opaskę po obwodzie. Jeśli mają inną wizję wypieprzył bym na zbity pysk.