Zawsze powstaje pytanie: czy warto. Ktoś pisał tutaj o bramie o szerokości 5000 mm i o jej współczynniku przenikania. Ogólnie rzecz ujmując, przedstawiony współczynnik 0,91 W/(m2K) szczerze mówiąc nie powala na kolana. Większość bram o takim rozmiarze będzie miała ten współczynnik na poziomie 1,1 W/(m2K). Czy warto więc tak przepłacać?
Dobrą opinią w Niemczech, Austrii czy Anglii cieszą się bramy firmy RYTERNA, u nas cały czas niedoceniane, ale dostępne
http://bramy-ryterna.pl/Oczywiście, wracam do tematu bram segmentowych, z panelem o grubości 60 mm. Jak już zauważyliście współczynniki nie powala. Jeżeli sprawdzimy taką bramę kamerą termowizyjną to będziemy wiedzieli, że największe mostki termiczne występują na krawędziach, czyli tam gdzie styka się panel z prowadnicą. I tu niestety kończy się cała mądrość, bo tego nie da się pokonać.
Trzeba się też zastanowić nad tym co dzieje się w sytuacji kiedy np. taką bramę garażową, o wymiarach 5000x2250 mm otwieramy zimą. W garażu mamy +10 stopni, na dworze jest - 10 stopni Celsjusza. Nie ma sensu w garażu utrzymywać temperatury + 20 stopni, gdyż jedno takie otwarcie spowoduje, że podgrzanie pomieszczenia do takiej temperatury będzie wymagało wiele energii, która przekłada się na koszty ogrzewania.
W mojej opinie dopłacanie do bramy o takiej grubości nie ma sensu z kilku powodów:
1. W garażu nie utrzymujemy takiej temperatury.
2. Grubsza brama waży więcej co przekładać się może na zużywanie się jej elementów (zawiasy, rolki - one są takie same przy grubości 40 mm). Warto wiedzieć, że brama, a właściwie jej płaszcz o grubości 40 mm, o wymiarach 5000x2250 mm to waga około 130 kg.
3. Moim zdaniem nic nie zastąpi solidnych drzwi, o dobrych parametrach akustycznych i termicznych, oddzielających garaż od pozostałej części domu.
4. Dla oszczędności lepiej zastosować napęd np. Beninca JIM-4 ESA, który zużywa mniej energii elektrycznej.
Podsumowując: trzeba zastanowić się co będzie lepsze, ale biorąc pod uwagę zarówno koszty zakupu, koszty serwisu i ewentualne oszczędności w czasie.