Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam
Mam taki problem, otóż mój pokój sąsiaduje z łazienką i denerwują mnie z niej odgłosy, czy to puszczonej wody z kranu, czy z ubikacji, czy jak ktoś suszy włosy. Owa ściana ma może 10 cm.

Zastanawiałem się nad jakąś izolacją akustyczną, tylko nie wiem co było by najodpowiedniejsze: izolacja z wełny + płyta gk(może jakaś specjalna akustyczna ?) czy po prostu walnąć porotherma może jakąś 10 ?

Że niby mam sobie to na ścianę przykleić ?

albo na allegro kup sobie stopery do uszu i nie zadawaj pytań

Porotherm to dobry pomysł. Fajnie izoluje dźwięki. Moim zdaniem płyty z gipsokartonu to się nie nadadzą, nie zapewniają akustyki na odpowiednim poziomie. Po drugie na gk nie powiesisz sobie półki, a na pełnowartościowej ścianie ceramicznej owszem Stopery do uszu też się sprawdzą, no ale nie o to chodzi

O taką odpowiedź mi chodziło

Jakieś sugestie co do grubości ? Ósemka by starczyła ?

Akurat ceramika budowlana ma to do siebie, że izolacja akustyczna nie zależy tylko od grubości muru. Przy Porotherm 8 będziesz mieć przyzwoite wyciszenie. Lepiej byloby jednak dać porotherm 11,5, ale to już trochę spory wymiar - mi byłoby szkoda miejsca w pokoju

Inna sprawa, że ściana 10 cm pomiędzy łazienką a pokojem to wybitnie dziwny pomysł. To jakieś mega stare budownictwo czy samowola budowlana?

Trudno będzie Ci odizolować bo pewnie w ścianie są rury, pewnie najtańsze, kiepskiej jakości stąd tak szumi i wszystko słychać. Ja mam Porotherm 25 cm między swoim pokojem, a łazienką sąsiadów i słychać wszystko. Ostatnio Panowie mi postawili ściankę do tego 5cm wełny, profile mocowane do sufitu i podłogi, podkladki tlumiące pod profile, taśma itp. Na to płyta gk. Ścianka ma grubość ok 7 cm, jakość wykonania super- nic nie dało akustycznie.
Czy leci woda, czy sąsiad sika, rozmawia czy zamyka drzwi od szafki- wszystko słychać.
Więc takiego rozwiązania nie polecam.

Ściany działowe między pokojami mam również z Porothermu 8ki i 11,5. Też przez nie nieźle słychać. Jak dla mnie ceramika ma kiepską akustykę, albo Ci co je robili nie umieli jej układać.

cookiemonster pisze:Akurat ceramika budowlana ma to do siebie, że izolacja akustyczna nie zależy tylko od grubości muru. Przy Porotherm 8 będziesz mieć przyzwoite wyciszenie. Lepiej byloby jednak dać porotherm 11,5, ale to już trochę spory wymiar - mi byłoby szkoda miejsca w pokoju

zgadzam się porotherm 11,5 będzie lepszy

Porotherm nie nadaje się do budowy ścian działowych. Najlepszym materiałem jest pełna cegła.
Odnoszę wrażenie, że polscy budowlańcy poszli na łatwiznę i zamiast solidnie, budują byle jak i z byle czego, a potem jeszcze wmawiają inwestorowi, że ma super i hiper!
Rzeczywistość szybko sprowadza inwestorów na ziemię, ale wtedy często nie można już nic zrobić!
Niestety naiwnych nie sieją. Sami rosną

Ooo to ciekawa teoria. Ceramika (czy tam cegły pełne czy pustaki) świetnie się nadaje na ściany działowe! To jedyny materiał, w którym grubość pustaka nie ma bezpośredniego przełożenia na izolacyjność akustyczną. W praktyce pustak Porotherm o grubości 11,5 cm ma współczynnik Rw na poziomie pustaka 25 cm.

Kolejną bzdurą powtarzaną na forach jest kwestia wiercenia w ceramice. Problem zaiste koszmarny, ale łatwy do rozwiązania - wystarczy sobie kupić kołki dedykowane do pustaków Szczerze mówiąc nie znajduję żadnych logicznych argumentów przeciwko pustakom ceramicznym na ścianach działowych. Rozumiem, że polecasz gipso-karton?

Polecam masywne ściany działowe z materiałów kumulujących ciepło i mających dobre parametry
akustyczne.
Na forum mamy wystarczająco dużo wpisów od osób, które mieszkają w domach tak akustycznych, że czasami zastanawiam się czy nie byłoby taniej przeciągnąć linkę i powiesić kawał prześcieradła aby odgrodzić się od sąsiadów
Innym wytłumaczeniem jest niewyobrażalne partactwo budowlańców, którzy, tylko z nazwy budują, a w rzeczywistości pieprzą każdy odcinek robót.
Na własnej skórze przekonałem się, że cieńkie ściany z porothermu mają bardzo kiepskie właściwości akustyczne. Konieczne jest wtedy obustronne doizolowanie akustyczne.
Deweloperzy oszczędzają gdzie mogą, a klient kupuje buble, w których nie da się mieszkać.