Ogromny problem z malowaniem ścian pokrytych tapetą flizelin
: 16 lip 2012, 18:10
Ściany w jednym z pokoi pokryliśmy tapetą flizelinową (z włókna szklanego), a następnie pomalowaliśmy farbą jedynką z dodatkiem pigmentu. Najpierw tata pomalował pędzlem złączenia tapet i granicę z sufitem, a potem wałkiem 3 razy całe ściany . W miejscach, które pomalowane były pędzlem widać było bardzo wyraźne przejaśnienia, więc zakupiliśmy farbę magnat. Sąsiad doradził ją rozcieńczyć i wlał do niej wg taty conajmniej 1 litr wody na 2,5litra farby.
ściany były już malowane 3 razy śnieżka z pigmentem i 2 razy rozcieńczony magnat. Przejaśnienia są cały czas bardzo widoczne.
Jesteśmy załamani, może ktoś spotkał się z podobnym problemem? Zupełnie nie rozumiemy czemu miejsca pomalowane pędzlem tak bardzo różnią się od reszty ;(
ściany były już malowane 3 razy śnieżka z pigmentem i 2 razy rozcieńczony magnat. Przejaśnienia są cały czas bardzo widoczne.
Jesteśmy załamani, może ktoś spotkał się z podobnym problemem? Zupełnie nie rozumiemy czemu miejsca pomalowane pędzlem tak bardzo różnią się od reszty ;(