Strona 1 z 1

Prośba o pomoc w ocenie strat po "fachowcu"

: 23 wrz 2017, 1:00
autor: _pawel_gd_
Dzień dobry,
Kafelkarz położył krzywo gres w kuchni i przedpokoju - cała płaszczyzna płytek była obrócona lekko względem ścian przez co nie wyglądało to zbyt estetycznie. Padła decyzja, że zostaną skute i położone na nowo. Minęły 3 dni od ich położenia więc pozostało skuwanie płytek młotem udarowym. Kafelkarzowi udało się odkuć większość gresu bez jego uszkodzenia i chce go wykorzystać ponownie. Moje pytanie czy taki gres nie będzie później bardziej podatny na uszkodzenia? Bardziej kruchy i delikatny?
Obrazek
Klej został również skuty z posadzki a do wyrównania wgłębień po młocie kafelkarz użył kleju do płytek - czy do takiego rozwiązania powinienem mieć jakieś zastrzeżenia?
Obrazek
Zwróciłem też uwagę jak wyglądał miejscami klej po odkuciu płytek (na zdjęciu poniżej) i również martwi mnie jakość wykonania, czy słusznie?
Obrazek
Obrazek

Re: Prośba o pomoc w ocenie strat po "fachowcu"

: 23 wrz 2017, 5:38
autor: Nexo
Płytkom nic nie jest. Co to znaczy "lekko obrócone względem ściany"? Kafelkarz położył je pod kątem w tzw. karo a tobie się nie spodobało, czy po prostu na długości ściany odstawały? Reszta jest ok. Po kuciu kleju i tak by przyszedł na te bruzdy nowy.

Re: Prośba o pomoc w ocenie strat po "fachowcu"

: 23 wrz 2017, 10:24
autor: _pawel_gd_
Zamiast być prostopadle i równoległe do ścian były pod lekkim kątem. Po postawieniu mebli wyglądałoby to strasznie. Przy części ścian trzeba byłyby cienkie paski doklejać, to samo otworach drzwiowych. Jeszcze rozumiem gdyby ściany były krzywe ale tu problemem było niewłaściwe wytyczenie osi i źle rozplanowanowane kafle.

Właśnie te bruzdy mnie zastanawiają. Przecież powierzchnia płytki która styka się z klejem to momentami nie jest nawet 50%. Klej nie powinien być "na płasko"? Tzn po położeniu płytki na grzebień nie został on "roztarty"? Sam fakt że płytki dało się odkleić w całości jest zastanawiający.

Re: Prośba o pomoc w ocenie strat po "fachowcu"

: 24 wrz 2017, 4:59
autor: Nexo
Klejenie jest ok. Widać że gdzieś tam płytki chwyciły. Co prawda ja jak kładę terakotę to zacieram podłoże na grzebień i dodatkowo pod kątem 90 stopni to samo na płytce ale nie każdy tak robi. Potem inwestor dziwnie się patrzy i szuka przyczyny gdzie mu dwa worki kleju schowałem :lol:
Druga sprawa. Po dwóch dniach klej jeszcze dobrze nie wysechł i spokojnie można było rwać kafelki w całości. Z reguły jest tak że następnego dnia to nawet palcami da się płytki zdjąć.
Bez paniki.