Strona 1 z 1

Deski drewniana prośba o pomoc

: 23 lip 2017, 12:27
autor: poziomka13
Dzień dobry,
Chciałam uzyskać od was pomoc w sprawie podłóg z desek drewnianych.
Zleciłam "firmie" ułożenie podłóg w 2 pokojach plus nowa wylewka.
Otrzymałam wycenę wykonania wylewki. Firma ją zrobiła, po czym okazało się, że cena z szacunkowych 1500zł wzrosła do 2300zł. To już pierwszy zgrzyt.
Podłogi drewniane były układane w niecałe 3 tygodnie później, a był to grudzień. Przed położeniem desek została zmierzona tylko wilgotność wylewki - wynosiła ona ok 1,8. (nie była to metoda CM) Deski zostały położone w ciągu 2 dni i od razu pomalowane. Dom był cały czas ogrzewany i utrzymywana odpowiednia wilgotność w pomieszczeniach. Już po kilkunastu dniach zaczęły się problemy z deskami - zaczęły się łódkować, pojawiły się pod nimi puste miejsca. Po kilku tygodniach było już nieciekawie bo podłoga na powierzchni ponad 40 metrów cała już była uszkodzona.
"Firma" nie widzi w tym swojej winy. Zgłaszany problem wg wykonawcy jest winą przemakającego fundamentu. Dom ma ponad 50 lat, wczesniej na tych samych podłogach był ułożony parkiet i przez ponad 20 lat nic sie z nim nie działo. Dom jest ogrzewany i pilnowana wilgotność w pomieszczeniach.
Przepychamy się z wykonawcą pismami. Ale on uparcie twierdzi że wina jest po stronie fundamentu. Po 3 miesiacach od ułożenia desek została zmierzona wilgotność wylewki metodą CM i wynosiła 2,4. Wykonawca zaproponował że wymieni uszkodzone deski ale na nasz koszt. Z jego pism wynika że wiedzieliśmy o przemakającym fundamencie - i mimo to zleciliśmy wykonanie podłóg. No tak przecież chciałam kilkanaście tysięcy wyrzucić w błoto...
Kolejna sprawa - w grudniu została wykonana usługa, na początku stycznia zrobiony przelew, a faktura wystawiona dopiero pod koniec marca. NIestety nie mamy żadnej umowy z "firma", nie został sporządzony żaden protokół.
Podłogi w jednym pomieszczeniu musiałam zerwać bo zagrażały bezpieczeństwu, mam małe dzieci i chodzenie po nich mogło się źle skończyć. I mieliśmy kolejną niespodzianke. Pod oknami miały zostać położone deski warstwowe za które została policzona dodatkowa opłata. Ale na moje oko to są zwykłe deski.
Czy deski zostały prawidłowo ułożone? czy taka ilośc kleju jest odpowiednia?
Co robić teraz z wykonawcą? Pisma od prawnika nie pomagają. Facet uparł się że to wina fundamentu. Możemy się tak przepychać pismami ale ja w końcu chciałabym korzystać normalnie z pomieszczeń. Bardzo proszę o radę.

Re: Deski drewniana prośba o pomoc

: 24 lip 2017, 12:24
autor: remontujesie
Musiałabyś podać trochę więcej szczegółów i może jakieś zdjęcia. Jakie dokładnie to deski, jaki klej był używany, jakim gruntem była wylewka zabezpieczona, czy montażyści sporządzili jakiś protokół z pomiaru wilgotności, czy została zachowana dylatacja przy ścianach, czy na fakturze zaznaczona usługa montażu itp.