Podział działki, dokupienie kawałka od sąsiada i wyznaczenie drogi dojazdowej
: 14 wrz 2020, 14:25
Witam,
mam pytanie odnośnie kilku spraw zwiazanych z zapewnieniem działce drogi dojazdowej. Załączam ilustrację (mistrzem rysunku to nie jestem). Po pierwsze - cała okolica jest bez MPZP. Jest sobie działka A, która będzie podzielona na A1 oraz A2 (kropki tworzące linię przerywaną). A idealnie to by A2 była też podzielona jeszcze na pół - na malutkie działki A2 i A3 (ale jeśli to nie będzie możliwe, będzie jedna duża A2). Działka A ma dojazd od strony ulicy A. Nie chcę jednak, by działka A2 i A3 musiały mieć wyznaczony dojazd przez działkę A1.
Jak widać jednak, sąsiad na górze rysunku ma dojazd od strony ulicy B. Chciałbym odkupić od niego kawałek ziemi, zaznaczony też kropkowaną linią oraz zielonymi kreskami. Po to by działka A2 i A3 miały wyznaczoną drogę dojazdową od ulicy B. Wstępnie sąsiad jest tym zainteresowany.
I mam w związku z tym sporo pytań
1) Jaką szerokość musi zgodnie z prawem mieć brama na działce A3 oraz zaznaczony na zielono pas, by mogła to być droga dojazdowa od ulicy B do działek A2 i A3 i bym nie musiał wyznaczać drogi dojazdowej od ulicy A, przez działkę A1? Czytam o 3 metrach, ale gdzie indziej piszą o 5 metrach "jeśli jest to ciąg pieszo samochodowy". Ogólnie tam sąsiad ma 10 metrów "ekspozycji" tej działki na ulicę B, więc myślę, że chyba da radę zrobić to tak by on zachował dojazd od tej ulicy i bym ja sobie zrobił dojazd?
Ogólnie chodzi o drogę dojazdową, a nie jedynie bramę wjazdową bo jeśli by się udało to podzielić na A2 i A3, to żeby ta "dalsza" działka też mogła mieć adres od strony ulicy B.
2) W jakiej kolejności to robić i jakiego specjalistę wziąć by się upewnić, że to będzie możliwe? Najpierw geodetę który mi wyznaczy podział działki mojej, wyznaczy w porozumieniu z sąsiadem jaki kawałek ziemi którą on jest gotów mi sprzedać, i potem z całością do urzędu, by wydali opinię czy zgodzą się na taki dojazd do działki? I dopiero wtedy jeśli się zgodzą, to sąsiad działkę dzieli i mi ten zielony kawałek sprzedaje przy udziale notariusza?
To dla mnie dość istotne, bo koniec końców to będą małe działki i nie wiem jak urząd na to spojrzy. Nie wiem czy zgodzą się od strony ulicy B wyznaczyć adres dla tak powstałej działki A2, lub dla dwóch małych A2 i A3. To trochę tak jakbym "przedłużał" ulicę B. Nie chcę ani kupować od sąsiada ziemi póki nie będę wiedział, że tam może być dojazd, i też nie chcę zaczynać zbędnych prac na działkach póki nie będę pewien, że ziemię od sąsiada mam już kupioną i ten dojazd mam. Problem kury i jajka
mam pytanie odnośnie kilku spraw zwiazanych z zapewnieniem działce drogi dojazdowej. Załączam ilustrację (mistrzem rysunku to nie jestem). Po pierwsze - cała okolica jest bez MPZP. Jest sobie działka A, która będzie podzielona na A1 oraz A2 (kropki tworzące linię przerywaną). A idealnie to by A2 była też podzielona jeszcze na pół - na malutkie działki A2 i A3 (ale jeśli to nie będzie możliwe, będzie jedna duża A2). Działka A ma dojazd od strony ulicy A. Nie chcę jednak, by działka A2 i A3 musiały mieć wyznaczony dojazd przez działkę A1.
Jak widać jednak, sąsiad na górze rysunku ma dojazd od strony ulicy B. Chciałbym odkupić od niego kawałek ziemi, zaznaczony też kropkowaną linią oraz zielonymi kreskami. Po to by działka A2 i A3 miały wyznaczoną drogę dojazdową od ulicy B. Wstępnie sąsiad jest tym zainteresowany.
I mam w związku z tym sporo pytań
1) Jaką szerokość musi zgodnie z prawem mieć brama na działce A3 oraz zaznaczony na zielono pas, by mogła to być droga dojazdowa od ulicy B do działek A2 i A3 i bym nie musiał wyznaczać drogi dojazdowej od ulicy A, przez działkę A1? Czytam o 3 metrach, ale gdzie indziej piszą o 5 metrach "jeśli jest to ciąg pieszo samochodowy". Ogólnie tam sąsiad ma 10 metrów "ekspozycji" tej działki na ulicę B, więc myślę, że chyba da radę zrobić to tak by on zachował dojazd od tej ulicy i bym ja sobie zrobił dojazd?
Ogólnie chodzi o drogę dojazdową, a nie jedynie bramę wjazdową bo jeśli by się udało to podzielić na A2 i A3, to żeby ta "dalsza" działka też mogła mieć adres od strony ulicy B.
2) W jakiej kolejności to robić i jakiego specjalistę wziąć by się upewnić, że to będzie możliwe? Najpierw geodetę który mi wyznaczy podział działki mojej, wyznaczy w porozumieniu z sąsiadem jaki kawałek ziemi którą on jest gotów mi sprzedać, i potem z całością do urzędu, by wydali opinię czy zgodzą się na taki dojazd do działki? I dopiero wtedy jeśli się zgodzą, to sąsiad działkę dzieli i mi ten zielony kawałek sprzedaje przy udziale notariusza?
To dla mnie dość istotne, bo koniec końców to będą małe działki i nie wiem jak urząd na to spojrzy. Nie wiem czy zgodzą się od strony ulicy B wyznaczyć adres dla tak powstałej działki A2, lub dla dwóch małych A2 i A3. To trochę tak jakbym "przedłużał" ulicę B. Nie chcę ani kupować od sąsiada ziemi póki nie będę wiedział, że tam może być dojazd, i też nie chcę zaczynać zbędnych prac na działkach póki nie będę pewien, że ziemię od sąsiada mam już kupioną i ten dojazd mam. Problem kury i jajka