Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Robicie gofry w domu? Zastanawiam się nad zakupem gofrownicy bo nie jest to drogi wydatek ale czy te domowe nie różnią się od tych z cukierni czy lodziarni?

najważniejsza jest moc - to ona sprawia, że gofry są chrupiące, dawno temu kupiłem maarki mpm produkt i wciąż dobrze grzeje choć ma już 8 lat

Najważniejsze jest wyrobienie odpowiedniego ciasta,to będzie tutaj absolutną podstawą. Poza tym gofrownica nie jest dużym wydatkiem,moim zdaniem to sprzęt który powinien znaleźć się w każdej kuchni.

Różnicy nie ma żadnej ale to zależy od przepisu wedle którego pieczesz gofry. (np. w instrukcji do swojej gofrownicy dostałem 4 różne przepisy na gofry, różniące się m. in. ilością jaj, cukru itd.). Większość domowych gofrownic robi mniejsze gofry niż w budkach ze smakołykami, więc zwróć uwagę na wielkość i moc. W domu mam Adler AD31 i średnio jestem z niej zadowolony. Robi dobre gofry ale trochę małe i ma niezbyt dużą moc (700 W) ale w ostateczności można polecić ten sprzęt.

My robimy sami gofry i chleb. Samemu wychodzi taniej i smaczniej. Wypiekacze do chleba to świetna sprawa, dokładnie wymiesza i rozpoczyna pieczenie jak ciasto już wyrośnie i nie trzeba pilnować tego procesu.

Różnica jest taka że te domowe lepiej smakują, a te z miasta lepiej wyglądają. (mój subiektywny punkt widzenia )

Wiele zależy od ciasta, ale przepisów jest tyle, że można próbować i próbować. Ale sam nie kupił bym gofrownicy, bo gofry robione były by raz na jakiś czas, więc dla mnie to zbędny wydatek.

mam gofrownice mpm i totalna porażka gofry przywierają bo ma za mała moc. Po prostu grzałka nie wyrabia z ogrzewaniem i wszystko się przywiera. Patrz za czymś co ma około 900 wat.

Domowa gofrownica jest Ok! pod warunkiem ze ma moc min 2000W. Zazwyczaj te tanie mają do 1000W dlatego cena jest niska.Mała moc gofrownicy sprawia że gofry są lekko surowe w środku.
Z własnego doświadczenia to mogę polecić gofrownicę z której wychodzą dwa gofry pełnowymiarowe takie jak ze sklepu i taką która ma grzałkę w górnej i dolnej obudowie.

A ja odradzam w ogóle zakup gofrownicy. U mnie na początku była wykorzystywana a teraz się kurzy. Nie mówię, że tak jest u każdego, ale jednak takie rzeczy często pozostają niewykorzystywane.

U nas żona kupiła i mówi, że właśnie wszystko zależy od ciasta. My mieliśmy dwie jedną na prostokątne gofry a drugą na te okrągłe czy serduszka, już nie pamiętam ale zdecydowanie n\ta pierwsza jest lepsza. Gofry wychodzą pyszne, chrupiące.. W tej drugiej to nie gofry a goferki.

U nas żona kupiła i mówi, że właśnie wszystko zależy od ciasta. My mieliśmy dwie jedną na prostokątne gofry a drugą na te okrągłe czy serduszka, już nie pamiętam ale zdecydowanie n\ta pierwsza jest lepsza. Gofry wychodzą pyszne, chrupiące.. W tej drugiej to nie gofry a goferki.

Moim zdaniem gofrownica się przydaje. Sama mam taką starą, z dużą mocą i gofry wychodzą pyszne.
Zdecydowanie lepsze niż kupne. Podobnie zresztą jest z chlebem. Niby można gu kupić wszędzie, ale ten pieczony samodzielnie nie ma sobie równych. Piekłam w maszynie, potem w piekarniku. Teraz oglądam materiały do budowy pieca: http://www.vitcas.pl/materialy-do-budow ... chlebowego . Chociaż mąż raczej nie zgodzi się na postawienie go w kuchni, więc mogę sobie pomarzyć tylko

Wszystko zależy od przepisu na ciasto, jak masz dobry przepis to według mnie wychodzą jeszcze lepsze niż można kupić na mieście. Chociaż wiadomo, że zawsze może się coś nie udac .

Owszem przepis jest ważny ale tak jak wcześniej zostało wspomniane ważną rolę odgrywa również moc urządzenia