Podlacze sie pod pytanie, ktore jest w zwiazku z moja nowa kabinowanna. Do wczoraj chcialem zmienic instalacje wodna (w lazience) ze stalowych (ktore juz w kilku miejscach rdza zachodza z zewnatrz) - a typowe (jakies) plastykowe - zgrzewane. Dzis (znowu - im wiecej czlek sie dowiaduje - tym mniej wie grr) - doczytalem o istnieniu laczy zaciskowych np Wavin. I nie wiem co wybrac. Dodam ze calosc musze wymienic w "kominie" w lazience - z 6 wyjsciami (2x bateria, 2xwanna, sedes i pralka). Owszem, pewnie bede musial czesc scianki komina rozwalic. Z tym ze jesli bede chcial to zgrzac - to musze praktycznie - calosc zgrzac (na chlopski i dyletancki rozum) - a nastepne to jakos wepchnac do tego komina, podlaczyc, przytwierdzic calosc. I tak sie zastanawiam, czy opcja sciskania - bylaby latwiejsza? Na chwile obecna mam otwor tyle co na liczniki - jakies 30x30.
A moze zamiast zgrzewania badz sciskania - cos jeszcze innego warto by zastosowac? Dwoch lewych rak nie mam, ale po co samemu sobie zycie utrudniac - jesli mozna dopytac specow
. Zarty na bok, ale wydatek rzedu 900 zl za (~ do 3m rurek) to ciut za wiele jak dla mnie. A nizszych ofert nie udalo mi sie znalezc.