Certyfikaty energetyczne

Budownictwo energooszczędne zyskuje coraz większą popularność. Tu znajdziesz mnóstwo podpowiedzi na temat budowy domu energooszczędnego i pasywnego ? od opłacalności takiej inwestycji, poprzez wybór projektu i wykonawców, do technologii budowy i montażu instalacji.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 24 lip 2010, 2:35

Cytuje Pan coś, co potwierdza właśnie moją poprzednią wypowiedź. Dziękuję.

Jest dokładnie jak podaje się w liście, którego tekst znam i byłem jednym z pierwszych (jeśli nie pierwszy), którzy zwrócili uwagę na błędy w rozporządzeniu MI (proszę sprawdzić na forum certyfikatów energetycznych i BDEC). Błędy dotyczą głównie warunku spełnienia energooszczędności, gdzie zamiast słowa "lub" powinna stać litera "i". W rezultacie, projektanci spełniają jedynie warunek na ograniczenie wsp. przenikania ciepła U, a nie zużycia energii EP.
To w niczym nie zmienia faktu, iż my specjaliści i tak kierujemy się wyłącznie zużyciem energii a nie ograniczeniem U, co widać po moich wypowiedziach, że zawsze określamy ekonomicznie uzasadnione wartości U a nie dopuszczalne i dla nich znajdujemy EK i przy okazji EP. List do premiera wskazuje właśnie na te potrzeby i o takiej napisałem poprzednio.
Dzięki analizom, można zaprojektować budynek o racjonalnie najniższym zużyciu energii, o racjonalnie najniższych kosztach budowy i możliwie najniższych kosztach eksploatacji. Wtedy inwestor przed budową dostaje najlepsze rozwiązanie - z podpisem i odpowiedzialnością autora.
Pana, czy osób podobnych, zapowiedzi nie mają racji bytu, bo są wróżeniem z fusów, czemu nawet Pan nie zaprzeczy.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 24 lip 2010, 6:03

Do tej pory nie trafiłem na obiekt bez błędów, a odwiedziłem osobiście ich ponad 1700! To jest ta druga ciemna strona naszego budownictwa

docent56
rekomendowany doradca
Posty: 482
Rejestracja: 03 sty 2007, 18:53
Lokalizacja: Łask
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: docent56 » 24 lip 2010, 12:07

A może zgodnie z teorią względności to Pan Panie Tomaszu był tą pomyłką na budowie a budowa była ok.

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 25 lip 2010, 1:27

TB zacytował mnie - szkoda tylko, że tego nie podał, co jest oburzające.
Druga strona budownictwa istnieje. Budownictwo w Polsce ma swoją specyfikę. Za wykonawstwo chwytać się mogą wszyscy i to jest główna przyczyna błędów - chociaż nie jedyna.

W przypadku budownictwa wielkogabarytowego, podstawową przyczyną błędów jest szukanie przez wszystkich (od inwestora po wykonawcę) jak najtańszych rozwiązań bez dbania o jakość.

W przypadku domów jednorodzinnych, podstawową przyczyną błędów jest zawierzenie fachowcom - bez sprawdzania ich dokonań. Jak wykazały badania, tylko niewielki odsetek pracowników ma wykształcenie budowlane. To powoduje, że wykonawca nie jest w stanie sam dobrać technologię robót do danego zadania. W rezultacie, kupuje produkty opierając się albo na reklamach, albo w oparciu o najniższą cenę.

W każdym przypadku budownictwa, po specjalistę sięga się dopiero, gdy się pojawią poważne problemy w eksploatacji. I to jest największy grzech polskiego budownictwa, gdyż niestety, architekci popełniają mnóstwo szkolnych błędów - jeśli idzie o fizykę budowli. Architekci tak duże mają mniemanie o sobie, że nawet nie myślą o sprawdzeniu swoich dzieł przez nas specjalistów od fizyki budowli. Oczywiście, nie wszyscy, gdyż są wyjątki, ale to tylko garstka. Jeśli kierownik budowy, czy inspektor nadzoru, dysponują wysoką wiedzą, to błędy w projektach wychwycą i każą autorom je poprawić. To jednak też tylko odsetek przypadków.
Najgorsze są projekty wykonawcze bez przemyślanych rysunków detali. Wtedy wykonawca jest rzucany na głęboką wodę i musi sam kombinować, co w połączeniu z szukaniem najtańszych produktów, prowadzi do fatalnych skutków.

Duży udział w powstawaniu błędów mają niestety też producenci materiałów budowlanych. Proszę zauważyć, że w pogoni za obrotem, pierwsze skrzypce u nich ma dział marketingu, co prowadzi do powstawania ulotek i reklamówek na niskim poziomie technicznym - często wręcz żenującym lub głoszoących nieprawdę. Przykładowo, reklamowanie produktu jako odpornego na ścieranie jest fałszem, gdyż takich produktów nie ma i nie będzie na świecie - dopóki jest tarcie! Albo produkt odporny na wodę, to nie to samo co nienasiąkliwy. Beton wodoszczelny, wcale nie jest nienasiąkliwy i też chłonie wodę. Folia paroizolacyjna jest taką tylko z nieudolnej nazwy gdyż parę przepuszcza. Itd, itd. Najważniejsze to sprzedać, a potem jakoś się reklamacje odrzuci i złoży winę na wykonawcę, który przecież sam produkty wybrał bez świadomości producenta.

Inną ważną przyczyną błędów jest powszechna wręcz moda na odstępstwa od projektu i tworzenie własnych rozwiązań, co zawsze prowadzi do poważnych problemów oraz ... zamyka drogę do reklamacji u autora projektu.

Jeśli idzie o obiekty energooszczędne, to błędów można uniknąć wyłącznie przez sporządzenie wysokiej jakości projektu bazującego na analizach energetycznych i cieplno-wilgotnościowych a podczas budowy, trzymanie się ściśle projektu. Tylko wtedy, efekt końcowy będzie odpowiadać świadectwu energetycznemu i analizom.

To są jednak tematy na inną okazję, bo wkładam kij w mrowisko każdego uczestnika procesu budowlanego.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 26 lip 2010, 7:21

W przypadku domów jednorodzinnych, podstawową przyczyną błędów jest zawierzenie fachowcom - bez sprawdzania ich dokonań.


Panie Zembrowski! Ile z tych 1700 obiektów ... miało izolację na poziomie 0.1w/m2x K. rekuperator i niecentralny system ogrzewania wody i pomieszczeń?
Wie Pan dlaczego uważam, że nie zna Pan fizyki ? Bo rozpoznane są Pana dokonania. Nie umie Pan budować energooszczędnie! Nie da się pogodzić pośrednich systemów ogrzewania, mostków termicznych do gruntu, izolacji gorszej od 0.1W/m2 xK , wilgoci w przegrodach , zbyt dużej akumulacji , strat na wentylacji z ENERGOOSZCZĘDNOŚCIĄ. To obcy Panu temat.

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 26 lip 2010, 20:17

Zawierzanie przez inwestorów takim znachorom jak Pan Panie TB, skutkuje poważnymi błędami i problemami podczas eksploatacji. Pisałem wiele razy, a Pan jakby czytać nie umiał, że dla każdego domu należy obliczyć ekonomicznie uzasadnioną wartość współczynników przenikania ciepła U. Zatem, rzucanie jedną wartością np. 0,1 W/m2K, jest niczym innym jak herezją i wróżeniem z fusów. Równie dobrze może Pan oferować trafianie w Totka!

Pozostałe Pana uwagi, to dalsze same herezje. Dla wyboru systemu ogrzewania domu, c.w.u. czy wentylacji, służą wyłącznie analizy ekonomiczne.

W dwóch innych wątkach wykazałem Panu jakie idiotyzmy wypisuje, bowiem w dowolnie wybranym domu okazało się, że koszty inwestycyjne domu z c.o. i centralną c.w.u. w porównaniu z domem wg Pana teorii (z ogrzewaniem elektrycznym i podgrzewaczami cwu elektrycznymi) okazały się podobne, ale koszty eksploatacyjne okazały się 2 razy niższe w przypadku ogrzewania centralnego zasilanego olejem opałowym niż Pana pomysłu oraz aż 5 razy niższe w przypadku ogrzewania centralnego zasilanego gazem ziemnym niż Pana pomysłu.

Nic dodać, nic ująć. Naciąga Pan klientów na najdroższe rozwiązania, bo je sprzedaje!

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: tomasz_z » 26 lip 2010, 20:47

Niech Pan, Panie Brzeczkowski raczy o mostkach termicznych w swej argumentacji nie wspominać. Skoro pomija Pan ich temat w promowaniu "termosów" czyli ocieplania od wewnątrz, więc tu też niech Pan mostkami termicznymi się nie wyciera.

Jeśli istnieją - a istnieją - to nie promowałby Pan "od czapy" tych termosów i grubości izolacji "spod palca". Ocieplać od wewnątrz, a i owszem, można - tylko w indywidualnych przypadkach; po indywidualnej analizie. Ale nie jako tzw. zwyczaj. Bo niestety poza kosztami, których Pan udowkumentować nie potrafi, nie wspomina Pan nic o utrudnieniach i kosztach dodatkowych tj. eliminacja skutków powstawania mostków termicznych u zbiegu kilku ścian; ścian - stropów oraz o "banalnych" tematach jak np. montaż wszelkiego rodzaju urządzeń w domu na specjalnych stalażach. Od umywalek, przez szafki a na drobiazgach skończywszy.

Ja wiem - to o czym się nie mówi, nie istnieje. wg Pana.

A tak się składa, że kawałki ulotek i treści z zagranicznych firm zaczerpnięte cytuje Pan wybiórczo, zmieniając ich sens.

I to, że widzę Pana na różnych forach po kilkuletniej przerwie spowodowanej nadmiarem pracy zawodowej i Pana niezmiennych poglądach wciąż niczym nie popartych, uważam Pana za szkodnika technicznego. Takiego, który rozumiejącym zagadnienie szkody nie uczyni, ale niestety nakieruje na "minę" niewinnych, nie mających wiedzy pytających na tym forum.
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 27 lip 2010, 6:40

Dlaczego nie "popartych.".. wciąż działam! Dalej, nikt skrzywdzonego przeze mnie nie znalazł. A ja znalazłem całą masę skrzywdzonych izolacjami od zewnątrz. Nawet nowe domy zużywają 150kWh/m2 rocznie. Wilgoć w ścianach... kto więc jest szkodnikiem?
Szanowny Panie gdyby znał Pan podstawy fizyki, nie pisałby Pan takich rzeczy. Nie ma czegoś takiego jak skuteczna izolacja termiczna – nie będąca termosem – nie można być dobrze izolowanym częściowo- tak jak nie można być częściowo w ciąży. Izolacja to termos!Izolacja za notorycznym odbiornikiem ciepła (murem) jest mało skuteczna! Niezabezpieczona przed dyfuzją, paroizolacją, jest jeszcze mniej skuteczna. Przykładów ma Pan całą masę! Widać gołym okiem...
Rolą izolacji termicznej jest MARGINALIZACJA ogrzewania- a ta branża w Polsce się rozwija! Ekonomiczna grubość izolacji termicznej to taka przy której nieekonomiczne jest centralne ogrzewanie.
Proszę zobaczyć ilu architektów projektuje nieekonomiczną izolację!

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: tomasz_z » 27 lip 2010, 9:47

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Dalej, nikt skrzywdzonego przeze mnie nie znalazł. A ja znalazłem całą masę skrzywdzonych izolacjami od zewnątrz.


No i o to właśnie z tego co obserwuję dopomina się już cała rzesza użytkowników różnych for na których Pan się udziela. Skoro Pańskie budowy są jak kwiat paproci, nie do znalezienia, może Pan pochwali się jakąś - z konkretami? Przecież jeśli jest tak jak Pan mówi, to ma Pan te obiekty w swoim portfolio. To są przecież Pańskie obiekty referencyjne; no chyba że są to obiekty troski - to też bym nie pokazywał....jak to jest?
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 27 lip 2010, 10:22

Nie zawsze inwestor ma na to ochotę. Nawet ostatnio - jak opisałem... zrobiłem to mnie sądem straszono... ( w tym wypadku nie inwestor a biuro projektowe ) Ale ponieważ inwestycja jest realizowana tak jak to opisałem, to już nikt na budowę nie przyjechał - i temat przysechł.
A opisy były...
np. rok 99' dom w Nadarzynie z 96'
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/72.html
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/73.html
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/74.html

czy
http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/przyklady-budynkow-blog/132-termoizolacja-systemy-wewnzne.html

czy APO architekci…
http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=3389&cms=491

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 27 lip 2010, 13:25

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Nie zawsze inwestor ma na to ochotę. Nawet ostatnio - jak opisałem... zrobiłem to mnie sądem straszono... ( w tym wypadku nie inwestor a biuro projektowe ) Ale ponieważ inwestycja jest realizowana tak jak to opisałem, to już nikt na budowę nie przyjechał - i temat przysechł.
A opisy były...
np. rok 99' dom w Nadarzynie z 96'
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/72.html
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/73.html
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/74.html

czy
http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/przyklady-budynkow-blog/132-termoizolacja-systemy-wewnzne.html

czy APO architekci…
http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=3389&cms=491



Znowu fałsz. Skłamał Pan, że projekt z izolacją od środka opracowali architekcji, bo po ich sprostowaniach wyszło na jaw, że zmanipulował Pan to wstawiając swoje pomysy do ich projektu.

No więc, zapoznałem się z podanymi przez TB adresami z niby podanymi przykładami domów izolowanych od środka. I co tu mamy? Zatem, bierzemy pierwszy:
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/72.html
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/73.html
http://www.instalator.pl/archi/mi12(16)/74.html

Jest to artykuł autorstwa TB zamieszczony w Magazynie instalatora nr 12/99 pod tytułem „Krystaliczne powietrze w w.c.”. Szczerze mówiąc, to współczuję redakcji tego pisma, bo taki szmelc zawierający mnóstwo błędów i fałszu, nie powinien być drukowany. Rozumiem, że pismo nie ma komitetu redakcyjnego i stąd ta wpadka?
Widać, iż TB już w 99 roku stosował tę samą retorykę, co dzisiaj: maksymalne naginanie argumentów pod swoją teorię i same ogólniki oraz błędy, błędy, błędy!
Na wstępie postraszył wyziewami i toksynami w powietrzu i zaraz winnym tego stanu uczynił wentylację grawitacyjną nakazując ucieczkę w wentylację mechaniczną - bez odniesień do badań na ten temat. A wykonano ich setki i wyniki porównań każą wyciągać daleko idące wnioski zarówno co do skuteczności obu typów, jak też wymiarowania i rozdziału powietrza. Tego jednak TB nie czyni, a zabawia się w kaznodzieję i objawionego.

Potem TB „błyska” wiedzą fizyki budowli podając wykoślawiony wykres zamiast wykresu i-x. Powodem jest brak znajomości tego drugiego, bo żeby go pojąć, trzeba wiedzieć co to entalpia i termodynamika powietrza. Jak zwykle, myli pojęcia, nazywając punktem rosy wilgotność względną powietrza 100%. Kiedy ujrzałem zdanie, że powietrze ochładzając się „robi się coraz wilgotniejsze” zaś ogrzewając się „chłonie wodę”, to ręce mi opadły. Panie TB, to się nazywa nadinterpretacja - wynikająca z braku wiedzy! A tytuł akapitu w artykule brzmi „Zacznijmy od fizyki”. Co za ironia! Panie TB - „zacznijmy” od wiedzy! Że też takie bzdety ukazują się drukiem i potem są czytane przez instalatorów i powtarzane? Swoją drogą, to w tej sprawie wyślę list do Redakcji tego pisma, niechaj uważają na idiotyzmy pisane przez roszczących do roli znawców tematu.

Dalej TB „ujawnia” trzy przypadki z życia wzięte:
- Dom w Nowym Mieście przy ul. Tomaszowskiej - murowany z pustaków betonowych bez ocieplenia. TB znowu „błysnął” wiarygodnością, bo podał wyniki swoich pomiarów. Temperaturę na zewnętrznej powierzchni tynku jakoby zmierzył i wyniosła ona +2 C przy zewnętrznej temperaturze powietrza -4 C. Łgarz i szaman! Panie TB, obliczyłem ten przypadek wg tych danych: temperatura na tynku wynosić powinna -3 C, co oznacza, że 0 C jest wewnątrz muru, a nie w otoczeniu - jak widnieje w tekście! Pan nie rozumie fizyki i pisze wyssane z palca wartości! To jest karygodne! Podaje Pan tam kolejną brednię, iż zawartość wilgoci w powietrzu wynosi 3 g/m3 co znowu wynika z faktu, iż jest Pan dyletantem i porusza się po sobie obcych tematach! Zawartość wilgoci w tym powietrzu wynosi 3 g/kg powietrza suchego! Podobnie, wewnątrz jest nie 5 g/m3 lecz 4,5 g/kg powietrza suchego! Nie mogę się powstrzymać i zacytuję Pana zdanie (mając nadzieję, że np. HenoK czy inni znający się na fizyce budowli, nie pękną ze śmiechu) „Powietrze ze środka domu wnikając w ścianę przechodzi przez nią nie wyrządzając jej szkody, ponieważ punkt rosy dla takich warunków wypada w 0 C i jest zdecydowanie poza ścianą i dachem.” Jest to największy idiotyzm, jaki czytałem w życiu! Ponadto, proszę się zdecydować, co jest punktem rosy: wilgotność 100% czy temperatura 0 C? Pan nawet nie widzi jak się mota po obu - notabene źle rozumianych sformułowaniach. Adresu domu też Pan nie ujawnia!
- Dom ul. Kochanowskiego 39 w Warszawie. TB „błyska” kolejnymi pomiarami, z których wynika, że akurat trafił na te same warunki co poprzednio! Komu ten bajer? Dzieciom w przedszkolu powinien Pan pisać bajki! Ale załóżmy, że są te same. Tym razem mamy ściany z gazobetonu i styropianu 10 cm. Tym razem wewnątrz było +21 C i wilgotność 68%. I znowu TB niby zmierzył temperaturę na elewacji i uzyskał -1 C. Znowu kłamstwo, bo temperatura ta wynosi -3,8 C! Dalej podaje TB złą zawartość wilgoci w powietrzu jako 16 g/m3 zamiast 10,6 g/kg powietrza suchego! Znowu winien jestem kolejny cytat zdania TB do rekordu bredni: „Każdy metr sześcienny powietrza przechodzący przez ścianę zostawi w niej 11 g wody”. Szok, że takie kretynizmy się publikuje! I jeszcze jedna brednia: „Styropian chłonie wodę (1,8% na dobę), lecz bardzo niechętnie ją oddaje.” Nie będę komentować tej głupoty, bo brak słów. Potem są „rewelacyjne” wyniki ekspertyzy TB zwalające winę na odpadające i gnijące tynki, zamarzanie chodników i zalewanie garażu. Czysta kpina! Kto i czym się kierował, że dyletantowi powierzono zbadanie przyczyny tych objawów?
- Dom przy ul. Farbiarskiej w Warszawie (znowu brak adresu). Właściwie, to nie wiadomo, po co ten przykład TB podał. Powodem zwiększonej tam wilgoci są po prostu szczelne okna, co jest błędem i to wszystko. Tu jest izolacja od środka.
- Dom przy ul. Makowej w Nadarzynie (znowu brak adresu). TB nie podaje konstrukcji ścian ale izoluje od środka wełną grub. 16 cm oraz od zewnątrz styropianem ryflowanym 5 cm - z czego wnioskuję, iż jest to dom konstrukcji szkieletowej - czyli nie na temat. I znowu mamy brednię, bo TB podaje, iż przy -42 C i wilgotności 47% wewnątrz panuje „miły mikroklimat”. No comment!
I jeszcze jedno zdanie do zbioru herezji: „Rachunki za energię zimą są tylko dwa razy wyższe niż latem”. Lanie wody TB! Albo takie zdanie: „Nie powinno się też łączyć ogrzewania z wentylacją, jak to kiedyś robili Amerykanie. Mamy np. gości, w tym pokoju potrzeba mniej ogrzewania, a więcej świeżego powietrza.” Co za wytyczne, prawda? I kto to pisze? Kompletny laik stawiający wytyczne!

Co wynika z ostatniego postu TB? Znowu obłuda, bo nadal nie mamy ani jednego adresu domu z izolacją od środka, gdzie moglibyśmy się zwrócić o poddanie go badaniom.

Jerzy Zembrowski

Max van dal
Aktywny
Aktywny
Posty: 150
Rejestracja: 15 sty 2010, 13:52
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Max van dal » 28 lip 2010, 1:57

Nie to nie jest laik !
tylko szaman ! jedno jest tylko prawdziwe izolować dobrze !
to mi się podoba!

a tak po za tym to takie BAJE pisze TB że szkoda gadać !
a potem wypiera się i robi z kogoś głupka ! mota się jak wąż ! nie przyzna się do błędu tylko zbija z tropu ! jak było że nie ma kapilarnego pociągania wody to piszę że jest potem wypiera się i pisze że to był granit !
naglę mogło by być ale granit uratował sprawę ! jednak aż takie sklerozy nie mam i wiem co pisałem !

Panie Jerzy ! można czegoś nie wiedzieć tylko że nie wolno pisać bajek jak robi to TB ! ok napisał bajkę ale nie potrafi się w pierś uderzyć !

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 28 lip 2010, 6:29

Dobrze, że tak niewielu nie rozumie fizyki. Panie Zebrowski, dobrze, że Pan nic nie robi, poza pisaniem i braniem kasy za wejścia na stronę.
Z tego co wiem… nikt z adwersarzy nie był na budowie wg projektu FP … a ściany już stoją. Przeprosin pewnie się nie doczekam ( tak jak budowa Pana ) – bo po co pisać kto miał rację?
Swoją drogą, to w tej sprawie wyślę list do Redakcji tego pisma, niechaj uważają na idiotyzmy pisane przez roszczących do roli znawców tematu.


Może też do Budujemy Dom!!!! Poprosili o ten sam tekst. Ukazał się też ( chyba ) w grudniowym numerze z 99roku pod tytułem "Izolować zamiast ogrzewać"
Powiem Panu Panie Zembrowski -
Producentowi wosku też nie pasowała działalność Newtona.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 28 lip 2010, 7:45

tak po za tym to takie BAJE pisze TB że szkoda gadać


które z trzech punktów to BAJE - konkret
- izolacja termiczna
- wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła
- niecentralny ( bezpośredni) system ogrzewania wody i pomieszczeń.

Max van dal
Aktywny
Aktywny
Posty: 150
Rejestracja: 15 sty 2010, 13:52
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Max van dal » 28 lip 2010, 12:45

nie nie nie !
to akurat nie są baje !
bajami są te rzeczy tj; pojęcia którymi Pan się posługuje !
przez co naraża się na śmieszność !

przecież Pan wie że też chcę mieć dobrze izolowany dom+ wentylacja+ ogrzewanie ale nie akurat takie jak Pan proponuje !


Wróć do „Dom energooszczędny i dom pasywny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

Gotowe projekty domów