Certyfikaty energetyczne

Budownictwo energooszczędne zyskuje coraz większą popularność. Tu znajdziesz mnóstwo podpowiedzi na temat budowy domu energooszczędnego i pasywnego ? od opłacalności takiej inwestycji, poprzez wybór projektu i wykonawców, do technologii budowy i montażu instalacji.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: HenoK » 19 lis 2009, 9:58

Tomasz_Brzeczkowski pisze:To chwyt reklamowy by przyciągnąć czytających. Już pisałem, że montowaliśmy ( nawet zdjęcia były )
W necie kiedyś pojawił sie tekst o "domu nad Pilica" wejść było kilkanaście, po dołożeniu akapitu o wiatrowni (którą pominąłem w tekście bo się nie sprawdziła ) wejść było kilka tysięcy...
Dlaczego nie zakłada Pan, że gmina nie zwróci za baterie?
A swoją drogą to drastycznie (w miarę pisania ) spada Panu zużycie energii.
Parę miesięcy temu było 90kWh/m2 + kilka butli z gazem, potem 50 kWh/m2 na wszystko teraz na wodę użytkową 450kW rocznie tyle co ja na dwie osoby z małymi termami i bateriami elektronicznymi. Pan się Tak nie rozpędza ! Bo niedługo się okaże że lepsza jest cienka i wilgotna izolacja, że zasobnik chłonie ciepło...
Nie wiem o jakie baterie chodzi?
Oczywiście za baterie fotowoltaniczne gmina również by 5tys. zł zwróciła (nie więcej jak 50%). Tylko jakiej mocy instalację fotwoltaniczną mógłbym zainstalować za kwotę 10tys. zł.
Za baterie sterowane elektronicznie niestety nie, podobnie jak za instalację z pompą ciepła.
Wyraźnie napisałem skąd brało się poprzednie 90kWh/m2 rocznie i skąd przewidywane obecnie 50kWh/m2 rocznie.

W swoim Dzienniku budowy : /http://forum.muratordom.pl/post3787046.htm#3787046 pisałem np. o 700kWh rocznie na przygotowanie ciepłej wody licząc jej zużycie 35l/osobę przy temperaturze 55st. C. W tej chwili mam zamontowany wodomierz na ciepłej wodzie i wiem, że dziennie zużywamy przy 3 osobach 120l ciepłej wody podgrzewanej do 45st. C. Przy uwzględnieniu dostarczania części wody przez kolektory słoneczne wychodzi tyle ile Pan pisze 450-500kWh rocznie.

To ile kosztowałaby instalacja, o którą pytałem : małe termy - 2 szt., baterie sterowane elektronicznie (3szt.)?

elektrus
Aktywny
Aktywny
Posty: 119
Rejestracja: 13 kwie 2009, 19:27
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: elektrus » 19 lis 2009, 18:53

Witam, czy wystawiając certyfikat pod uwagę brane są tylko czynniki energooszczędne? Czy ma znaczenie źródło energii? Np. jeśli zbudowany dom będzie zużywał 500 kwh/m2 powierzchni ale 480 kwh będzie sam produkował - jaki otrzyma certyfikat? Załóżmy, że energia ta jest ekologiczna, wiatr, słońce itp.
Pozdrowienia

konsultant BuildDesk
rekomendowany doradca
Posty: 70
Rejestracja: 15 maja 2008, 12:40
Lokalizacja: Cigacice
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: konsultant BuildDesk » 24 lis 2009, 8:30

Źródło energii ma znaczenie ze względu na tzw. współczynnik nakładu wytworzenia energii pierwotnej. Jest to wartosc przez którą mnoży się energię końcowa czyli energię dostarczaną do budynku - wynik daje tzw. energie pierwotną czyli tą którą "potencjalnie" trzeba wytworzyć.
Wartości wspólczynników nakładu kształtują się następująco:
- gaz ziemny, gaz płynny, olej opałowy, węgiel kamienny i brunatny - 1,1,
- biomasa - 0,2
- kolektor słoneczny - 0,0
- kogeneracja (wegiel kamienny gaz ziemny) - 0,8
- kogeneracja (biogaz, biomasa) - 0,15
- ciepło z ciepłowni węglowej - 1,3
- ciepło z ciepłowni gazowej/olejowej - 1,2
- ciepła z ciepłowni na biomasę - 0,2
- energia elektryczna (PRODUKCJA MIESZANA) - 3,0
- systemy fotowoltaiczne - 0,7

Jednakże niestety miejsce wytworzenia energii jak narazie nie ma znaczenia. Wiecej zmieni się prawdopodbnie z wejsciem nowej dyrektywy EPBD w której napisane jesy ze istotne znaczenie ma właśnie umiejscowienie źródła energii (jej wytworzenia) oraz dodtarczenie energii ze źródeł odnawialnych. Uchwalenie dyrektywy w nowej formie (styczeń) spowoduje zmiany również w naszym prawie i wtedy prawdopodobnie zostanie to uwzględnione.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 24 lis 2009, 9:36

Pytanie do Szanownego konsultanta BuildDesk Pan mi powie jak to jest mam założone podliczniki na wodę użytkową w domu z kolektorem i bez. W domu z kolektorem zużycie prądu przeliczając na osobę wyniosło 750 kWh a w domu bez kolektora (ale system niecentralny - termy 10 i 15L tam gdzie krany) 250 kWh/osobę.
To co powinno być preferowane? Czy naprawdę jak już o tym pisaliśmy "certyfikacja" ma zwalczać energooszczędność? Wiadomo, że Państwo czerpie zyski z akcyz i VAT-u więc nie zależy mu na zmniejszeniu zużycia, tylko po co ta farsa???

konsultant BuildDesk
rekomendowany doradca
Posty: 70
Rejestracja: 15 maja 2008, 12:40
Lokalizacja: Cigacice
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: konsultant BuildDesk » 24 lis 2009, 10:31

Szanowny Panie Tomaszu,

Mam wrażenie że cały czas zapomina Pan o jednym pdostawowym elemencie - certyfikacja jest narzędziem do wsparcia polityki energetycznej i energooszczedności - pozwala przede wszystkim uzyskac informacje o stanie budownictwa i zapotrzebowaniu na energię budynków. Taka informacja pozwala na planowanie startegiczne dotyczace wytwarzania przesyłu i dystrybujci energii - a to ma na celu ejdno - zabezpieczenie energetyczne.

Pisze Pan o zużyciu przy kolektorach i bez - a pytanie - ile płaci Pan za energię słoneczną z której korzysta ów kolektor? To ze jego sprawnosc jest mniejsza aniżeli aktualnych systemów korzystających z tradycjnych źródeł energii )stąd takie zużycie) to tylko kwestia technologii - a jak wiadomo ona sie rozwija.

Jedno to wystwienie świadectwa drugie to jego umiejętne przeczytanie. Niestety nasz ustawodawca stworzył taką formę świadectw że przysłowiowy Kowalski nie jest w stanie z niego wyczytać prawie nic. Dlatego warto informować co i jak można wyczytać ze świadectwa.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 24 lis 2009, 11:03

certyfikacja jest narzędziem do wsparcia polityki energetycznej i energooszczedności - pozwala przede wszystkim uzyskac informacje o stanie budownictwa i zapotrzebowaniu na energię budynków.

Gołym okiem widać, że nie! Nie do wsparcia, a kształtowania. Umowy na gaz... płacimy nawet jak nie wykorzystamy, zasilanie budżetu z VAT i akcyzy.
Doprowadzenie bardzo prostej sprawy "ile dom potrzebuje energii" do takiego absurdu, że właściwie zgodnie z wytycznymi mogę wykazać 150kWh/m2 - w każdym istniejącym domu i w drugą stronę, zgodnie z tymi samymi wytycznymi mogę wykazać wyższość domów wielokrotnie więcej zużywających energii.
Przepraszam, Szanownego konsultanta ale od wielu lat nie mogę i nie pogodzę się absurdami. Może dlatego pierwszy montowałem rekuperatory w czasach gdy ich odbiór był niemożliwy (90') prawo nakazywało wentylację naturalną.
Mogę też zapewnić Szanownego Pana, że nie da się połączyć energooszczędności z centralnymi systemami ogrzewania. Tak jak mało palącego auta z silnikiem gaźnikowym . Oba te systemy z centralnym podawaniem paliwa obarczone są stałymi stratami przekraczającymi zapotrzebowanie na ciepło W domach energooszczędnych.

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 02 gru 2009, 10:45

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wydaje mi się, że podaję nader często co to jest budownictwo energooszczędne bez "haczyków".
Całkowite zużycie energii (dosłownie na wszystko ) poniżej 70kWh/m2 rocznie. Sam zaś wolę 40!
A „haczyki” ? jak u Lipińskich dom 136m2 na ogrzewanie w słabą zimę (2007) 2040 kWh a na resztę…. 14 300! Jeżeli przy takiej „reszcie” ogrzewanie się w ogóle włączało to nienajlepiej świadczy o izolacji.
Tylko, że dom Lipińskich też wg certyfikatu nie zużywa więcej jak 40kWh/m2 rocznie. 120kWh/m2 dotyczy energii pierwotnej, której w przypadku energii elektrycznej jest 3 razy wiięcej.

jochwaw
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 728
Rejestracja: 03 wrz 2008, 9:11
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: jochwaw » 30 cze 2010, 11:01

Wy tu gadu gadu a w Parlamencie Europejskim pojawiło się coś takiego:

DYREKTYWA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY 2010/31/UE
z dnia 19 maja 2010 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków

i tu zapodam cytaciki:

"Artykuł 1
Przedmiot
Niniejsza dyrektywa promuje poprawę charakterystyki energetycznej budynków w Unii, z uwzględnieniem panujących na zewnątrz warunków klimatycznych i warunków lokalnych oraz wymagań dotyczących klimatu wewnętrznego i opłacalności ekonomicznej..."

[...]

"....Konieczne są środki prowadzące do zwiększenia liczby budynków, które nie tylko spełniają minimalne wymagania
dotyczące charakterystyki energetycznej, ale są zarazem jeszcze bardziej efektywne energetycznie i ograniczają przy tym zarówno zużycie energii, jak i emisje dwutlenku węgla. W tym celu państwa członkowskie
powinny opracować plany krajowe mające na celu zwiększenie liczby budynków o niemal zerowym zużyciu energii oraz regularnie przedstawiać te plany Komisji..."

Artykuł 2
Definicje:
2) „budynek o niemal zerowym zużyciu energii” oznacza budynek o bardzo wysokiej charakterystyce energetycznej określonej zgodnie z załącznikiem I. Niemal zerowa lub bardzo niska ilość wymaganej energii powinna pochodzić w bardzo wysokim stopniu z energii ze źródeł odnawialnych,w tym energii ze źródeł odnawialnych wytwarzanej na miejscu lub w pobliżu;"

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 08 lip 2010, 22:43

Szczególnie istotne jest stwierdzenie, którego nadal nie może pojąć rewolucjonista TB:
poprawę charakterystyki energetycznej budynków w Unii, z uwzględnieniem panujących na zewnątrz warunków klimatycznych i warunków lokalnych oraz wymagań dotyczących klimatu wewnętrznego i opłacalności ekonomicznej..."

Dla specjalistów, to nic nowego, ale szarlatanom skończy się czas zapewnień o niskim zużyciu energii, bowiem charakterystyki mają być obliczane.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 lip 2010, 4:15

JBZ pisze:Szczególnie istotne jest stwierdzenie, którego nadal nie może pojąć rewolucjonista TB:
poprawę charakterystyki energetycznej budynków w Unii, z uwzględnieniem panujących na zewnątrz warunków klimatycznych i warunków lokalnych oraz wymagań dotyczących klimatu wewnętrznego i opłacalności ekonomicznej..."

Dla specjalistów, to nic nowego, ale szarlatanom skończy się czas zapewnień o niskim zużyciu energii, bowiem charakterystyki mają być obliczane.

Jerzy Zembrowski


Ależ to Pan nie może zrozumieć!!!
Ekonomiczna grubość izolacji to taka przy której nieekonomiczne jest montowanie centralnego ogrzewania. To ekonomia. Pan nie może zrozumieć, że dając grubszą ( droższą ) izolację podnosimy koszt inwestycji. ALE… przy pewnej ( innej dla każdej strefy klimatycznej) grubości izolacji , potrzeby domu są tak małe, że centralny system ogrzewania jest nieekonomiczny. Ogrzewania niecentralne jest około 9-10 razy tańsze inwestycyjnie. Różnica ta pokrywa z naddatkiem inwestycję w izolację!
Czy to takie trudne Panie Jerzy?

Max van dal
Aktywny
Aktywny
Posty: 150
Rejestracja: 15 sty 2010, 13:52
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Max van dal » 09 lip 2010, 7:07

Panie Tomaszu!

Raz Pan Jerzy napisała i miał rację ! nie grubość izolacji tylko współczynnik U decyduje o tym ile budynek będzie palił !
bo akurat Pan kieruje myślenie na wełnę i sytro.
Jak wiadomo 1mm próżni zrobi więcej jak 1m stryo.
Zgoda że trzeba izolować ale nie ma na to jednej odpowiedzi jak i czym bo można zrobić dom z ścianą w której jest próżnia. można także dać 40cm styro.
folię "bąbelkową" itp.
a i to będzie miało odzwierciedlenie w grubości izolacji !

tak że po co rzucać 30cm minimum ?

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 09 lip 2010, 19:40

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
JBZ pisze:Szczególnie istotne jest stwierdzenie, którego nadal nie może pojąć rewolucjonista TB:
poprawę charakterystyki energetycznej budynków w Unii, z uwzględnieniem panujących na zewnątrz warunków klimatycznych i warunków lokalnych oraz wymagań dotyczących klimatu wewnętrznego i opłacalności ekonomicznej..."

Dla specjalistów, to nic nowego, ale szarlatanom skończy się czas zapewnień o niskim zużyciu energii, bowiem charakterystyki mają być obliczane.

Jerzy Zembrowski


Ależ to Pan nie może zrozumieć!!!
Ekonomiczna grubość izolacji to taka przy której nieekonomiczne jest montowanie centralnego ogrzewania. To ekonomia. Pan nie może zrozumieć, że dając grubszą ( droższą ) izolację podnosimy koszt inwestycji. ALE… przy pewnej ( innej dla każdej strefy klimatycznej) grubości izolacji , potrzeby domu są tak małe, że centralny system ogrzewania jest nieekonomiczny. Ogrzewania niecentralne jest około 9-10 razy tańsze inwestycyjnie. Różnica ta pokrywa z naddatkiem inwestycję w izolację!
Czy to takie trudne Panie Jerzy?


Panie TB
To ja jestem człowiekiem wykształconym i specjalistą fizyki budowli, a nie Pan. Pan jest laikiem i powinien zamienić się w słuch i czytać, i słuchać mądrzejszych - z definicji. Jest Pan zielony w tych tematach, a nawet ma braki w elementarnej wiedzy człowieka codziennego. Nie interesuje mnie przyczyna takiego stanu rzeczy. Nie obchodzi mnie przyczyna, dla której wyrzucali Pana z trzech uczelni i za każdym razem na pierwszych latach: czy nie chciało się Panu uczyć, czy miał inne zachcianki niż studia czy jeszcze coś innego. Nie powinien Pan zabierać głosu w tematach sobie obcych - czy to trudno pojąć? Ile się może Pan ośmieszać?
To, że z Panem dyskutuję czy inni znający się na rzeczy, jest ewenementem i zasługą internetu, gdzie każdy może bezkarnie pleść co chce i rżnąć znawcę czy mądrego. Z Pana wszystkich wypowiedzi wynika jedno: dyletantyzm w budownictwie! Może to ktoś znajomy Panu wytłumaczy? Nie wierzę, aby nie miał Pan znajomych i nie wierzę, że są takimi samymi laikami. Nie wierzę, żeby widząc jak się Pan błaźni, milczeli!?
Może Pan mieć praktykę w np. montażu wentylacji z czy bez rekuperacji a nawet w montażu grzejników elektrycznych czy podgrzewaczy wody. Może Pan zabierać głos na temat praktyki ich montażu, ale nie ma Pan prawa mącić w głowach nie znających się na budownictwie forumowiczów i tu szukających porad. Tylko i wyłącznie dzięki indolencji admina forum zasłaniającego się wolnością wypowiedzi, Pan istnieje na tym forum! Wiem, że Pana z innego forum już wywalono - za głoszone szkodnictwo! Tu Pan szkodzi i nikt z adminów jakby tego nie widział. To jest działanie na szkodę szukających tu porad. Każda niemal Pana wypowiedź jest fałszem nastawionym na ściągnięcie klienta po zakup sprzedawanych instalacji! Nie jest prawdą, że Pan ma zlecenia z polecenia, bowiem gdyby tak było, nie pisałby Pan wielu tysięcy postów! Pan jedyny ma ich kilkadziesiąt tysięcy! Po co Pan tyle pisze? Jak się zajrzy na statystyki, to niemal w każdym temacie zabiera Pan głos, po co? Człowiek pracujący z polecenia zajmuje się robotą, a nie pisaniem w koło tego samego tysiące razy!
W redakcjach pism drukowanych jest komitet redakcyjny i każdy artykuł jest weryfikowany, by nie było w nim herezji. Tu na forum, nikt poza nami kilkoma prostującymi Pana wypowiedzi, nie uprzedza, ze Pana wypowiedzi są szkodliwe dla budujących czy remontujących i narażają na niepotrzebnie wydatki lub nawet poważne problemy! Admini zacierają ręce, bo tematy z Pana udziałem zawsze mają największą oglądalność gdyż wielu ekscytuje się pojedynkami i zapewne czeka, aż zostanie Pan przyparty do muru gdy zostaną wykazane Pana brednie.
Niestety, mimo wykazania bredni, Pan dalej mąci i bezwstydnie posądza np. mnie o brak wiedzy i inne pier....
> Kiedy wykazałem, że niczego Pan nie badał, bo nie mógł nie mając wiedzy. To Pan mi przysłał fotografię wejscia do swojego sklepu na Bartyckiej z informacją, że tam były badania dwóch różnych budynków, ale zostały rozebrane.

> Kiedy wykazałem, że 200 m3/h powietrza przechodząc przez GWC średnicy 160 mm na proponowanej przez Pana długości 20 m, ogrzeje się w W-wie zaledwie do -5,9 C, to Pan na dowód iż badał różnej długości GWC przesłał mi fotografię placu przed swoim sklepem, ale kiedy chciałem tam przyjechać, to Pan stwierdził iż GWC wykopał i ich już nie ma!

> Kiedy prosiłem o projekt domu murowanego z polecanym przez Pana izolowaniem od środka, aby policzyć jego charakterystykę cieplną, to Pan mi przesłał nieczytelny bo faksem po kserowaniu jedynie rzut parteru, z którego wynikało, że jest to dom szkieletowy drewniany!

> Kiedy niedawno, publicznie ogłosiłem, że czekam na dom zrealizowany przez Pana z izolacją od środka, żebym mógł tam pojechać wykonać stosowne pomiary, to Pan oznajmił, że wykonuje tylko instalacje wentylacyjne i ogrzewania elektrycznego.

> Kiedy napisałem, że był Pan widziany na zlocie dystrybutorów pewnej firmy produkującej ogrzewania elektryczne które właśnie sprzedaje i nagina rzeczywistość by zwabić klienta, to do dzisiaj Pan milczy w tej sprawie. A czemuż? Co to wstyd przyznać, że się jest dystrybutorem firmy X? Nie, Pan nie przyzna się, bo każdy będzie wiedział, po co te cyrki Pan tworzy.

> Kiedy Pan pisał, iż wykonywał badania wilgotności izolacji, a prosiłem o wyniki badań, to się okazało, że żadnych wyników nie ma!
> Kiedy pytałem jaką metodą Pan badał wilgotność wełny mineralnej, to otrzymałem odpowiedź, że metodą CM! Każdy, kto coś wie o badaniach wilgotności, w tym miejscu pęknie ze śmiechu!

Ileż będzie się Pan kompromitował? Sam fakt, iż Pan kogokolwiek śmie pouczać, jest kpiną!

Teraz o nowelizacji przepisów EPBD:
Przytoczę raz jeszcze fragment: „poprawę charakterystyki energetycznej budynków w Unii, z uwzględnieniem panujących na zewnątrz warunków klimatycznych i warunków lokalnych oraz wymagań dotyczących klimatu wewnętrznego i opłacalności ekonomicznej..."
O czym on mówi? Że podstawą ma być rachunek opłacalności ekonomicznej, ponieważ, jak pisałem wiele razy: tworzenie obiektu energooszczędnego zaczyna się od określenia wartości ekonomicznie uzasadnionej wsp. przenikania ciepła U dla każdej przegrody tracącej ciepło.
To daje podstawę do zaprojektowania budynku mającego relatywnie najniższe koszty budowy i relatywnie najniższe koszty eksploatacyjne! Wcześniej wykazałem na przykładzie konkretnego domu, że jest Pan oszustem, gdyż najdroższa eksploatacja zachodzi przy ogrzewaniu prądem. Jakoś z liczbami nie umie Pan polemizować, a jedynie plecie o niecelowości c.o. jak nawiedzony. Proszę zmienić melodię, bo liczby nie kłamią.

Pana bełkot o nieopłacalności c.o. na rzecz ogrzewania elektrycznego jest wydumką liczoną na klienta, który nic nie rozumiejąc, da się złapać na sprzedaż tego, co Pan sprzedaje! Energia elektryczna jest obecnie najdroższym źródłem ciepła dla budynków! Niewiele zmienia stosowanie dwóch taryf poboru. Nadal koszty eksploatacji są najwyższe z jej wykorzystaniem. Nie ma żadnego znaczenia, jakie będą grzejniki w domu, a koszt ich eksploatacji. Nie ma celowości stosowania żadnych Pana wydumanych ogrzewań zadaniowych sterowanych precyzyjnie, bo pomiędzy poszczególnymi pomieszczeniami w domu zachodzi wymiana ciepła. Jeśli się zmniejszy temperaturę w jednym, to ciepło z sąsiednich pójdzie na ratunek i w rezultacie wszystkie sąsiadujące pomieszczenia obniżą swoje temperatury. Po co więc obniżać i sterować precyzyjnie? To jest wydumka perfidnego oszusta wabiącego po sprzedawane grzejniki i regulatory - inaczej tego nazwać nie można!
Owszem, zasadne jest obniżanie okresowe temperatur w domu np. nocą czy podczas dłuższej nieobecności - ale wyłącznie centralnie czyli w całym domu!

Admin, gdyby był zainteresowany dobrem forumowiczów, to powinien ten tekst powielić w każdym wątku, by przestrzec.

Jerzy Zembrowski

Przemek
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Przemek » 19 lip 2010, 16:41

Admin jest zainteresowany dobrem użytkowników
jednak powielanie postów nie leży w jego naturze.

JBZ
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: JBZ » 23 lip 2010, 2:16

Witam Admina.
Oczywiście, przesadziłem z tym powielaniem, ale może rozważyć centralny jakiś wpis lub artykuł niekoniecznie na forum. Nie musi być mojego autorstwa - jest więcej specjalistów zajmujących się fizyką budowli.

Przydałoby się raz na zawsze zweryfikować tezy głoszone przez Brzęczkowskiego, bowiem są one niezwykle niebezpieczne dla niewtajemniczonych. TB sprytnie miesza fałsz z prawdą, co sprawia wrażenie poprawności - szczególnie, że powołuje się na badania i pomiary czy też wskazania liczników. Badania i pomiary, których nie było, a wskazania liczników są wydumane.

TB się wydaje, że nie można zweryfikować tych bredni. Otóż, można i to bez pobytu na danym obiekcie. Wystarczy oprzeć się na rzutach i przekroju dowolnego budynku i dla niego policzyć rzeczywiste zużycie energii (w różnych wariantach zasilania) oraz policzyć stan cieplno-wilgotnościowy wszystkich przegród. Dzisiaj mamy narzędzia do takich obliczeń, że wyniki weryfikowane pomiarami na obiekcie nie wykazują większych różnic niż 5%, zaś stan cieplno-wilgotnościowy możemy symulować z błedem nie większym niż nawet 3%.

Wszystkich obowiązuje ta sama metodyka sporządzania świadectw energetycznych budynków. Zatem, można położyć kres czczym deklaracjom TB, które narażają potencjalnych klientów na poważne problemy w eksploatacji oraz znacznie zawyżone koszty budowy.
Sądzę, że dla podniesienia jakości forum, warto to przemyśleć.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Certyfikaty energetyczne

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 23 lip 2010, 9:58

Wszystkich obowiązuje ta sama metodyka sporządzania świadectw energetycznych budynków. Zatem, można położyć kres czczym deklaracjom TB, które narażają potencjalnych klientów na poważne problemy w eksploatacji oraz znacznie zawyżone koszty budowy.
Sądzę, że dla podniesienia jakości forum, warto to przemyśleć.


To Pan weryfikuje! Ja działam - wprowadzenie rekuperatorów do budownictwa, bezpośrednich systemów ogrzewania, 30 cm izolacji zamiast inwestycji w drogie, pośrednie systemy grzewcze... Ekonomia komfort i energooszczędność jest Pan 100 lat za Murz... Niech Pan goni!!!

A co do świadectw...

List otwarty do Premiera ws błędów w rozporządzeniu dotyczącym certyfikatów energetycznych
Szanowny Panie Premierze, Unia Europejska na podstawie zatwierdzonych Dyrektyw i programów prowadzi działania zmierzające do poprawy efektywności energetycznej sektora komunalno-bytowego, którego zużycie szacuje się na 40% całkowitego bilansu energii. Działania te są bezpośrednio związane z bezpieczeństwem energetycznym i redukcją emisji CO2. Jednym z elementów tego planu jest wprowadzenie w krajach Unii świadectw energetycznych budynków i lokali mieszkalnych. System świadectw energetycznych w Polsce wprowadzony z dniem 1.01.2009 nie realizuje celów przyjętych przez Unię Europejską oraz nie przyczynia się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, wzrostu efektywności energetycznej w budownictwie i ochrony środowiska. 1) Wdrażająca w Polsce Dyrektywę 91/2002/WE ustawa z 19.09.2007 o zmianie ustawy Prawo Budowlane wprowadziła obowiązek sporządzania świadectw energetycznych w chwili sprzedaży lub wynajmu budynków i lokali mieszkalnych. Zapisy ustawy nie przewidują sankcji za niedotrzymanie obowiązku wykonania świadectwa, co zgodnie z interpretacją zamieszczoną na stronie Ministerstwa Infrastruktury oznacza, że świadectwa będą wykonywane wyłącznie na życzenie zainteresowanych, zatem można uznać, że Dyrektywa, w tej części, nie została de facto w Polsce wdrożona. 2) W wymienionej ustawie nie przewidziano żadnych form ewidencji, ani weryfikacji poprawności wykonanych świadectw, co spowoduje brak ich przydatności do podstawowego celu, jakim miała być możliwość porównywania jakości energetycznej różnych budynków. Ustawa nie wprowadza mechanizmów dających możliwość oceny skutków funkcjonowania systemu certyfikacji oraz świadomego i właściwego kształtowania polityki i działań w zakresie efektywności energetycznej w gospodarce. 3) W rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 6.11.2008 w sprawie metodologii sporządzania świadectw wybrano bardzo nieczytelną formę prezentacji oceny energetycznej budynku, w postaci kilku niejasnych wskaźników liczbowych. Są one niezrozumiałe dla właścicieli i użytkowników lokali mieszkalnych i budynków, a więc nie zrealizują celu, jakiemu ma służyć wprowadzenie świadectw energetycznych budynków. 4) Rozporządzenie w sprawie metodyki wykonywania świadectw energetycznych zawiera tak dużą liczbę wad merytorycznych i istotnych nieścisłości, że wątpliwa staje się możliwość i zasadność stosowania go w praktyce z uwagi na konsekwencje, jakie mogą z tego wyniknąć. Sprawa nabiera szczególnego znaczenia w odniesieniu do budynków nowych oddawanych do użytkowania po 1 stycznia 2009 r. 5) W procesie wdrażania Dyrektywy nie podjęto realizacji żadnych działań, ani kampanii w zakresie informacji i promocji. Obowiązek wykonania świadectw traktowany jest powszechnie jako „wymysł unijnych biurokratów”, czy „ukryty podatek”, co nie jest zgodne ze stanem faktycznym. Powoduje to na starcie funkcjonowania systemu niepowetowane szkody w postrzeganiu idei oceny energetycznej budynków i podważa fundamenty niekwestionowanej konieczności podnoszenia efektywności wykorzystania energii w budownictwie i gospodarce. 6) Wprowadzeniu systemu świadectw energetycznych towarzyszyła nowelizacja wymagań w zakresie ochrony cieplnej budynków, obniżając je w sposób znaczący, co jest ewenementem w skali UE. Należy to uznać za całkowicie niezrozumiałą i niewłaściwą decyzję, podjętą wbrew interesom społecznym i gospodarczym Polski. Ponowna nowelizacja tych wymagań jest jednym z najpilniejszych zadań. Jako środowisko instytucji, fundacji, stowarzyszeń i ekspertów, pracowników uczelni i instytutów naukowych od lat zajmujących się problematyką efektywności energetycznej zwracamy się do Pana Premiera z postulatem podjęcia pilnych działań, które spowodują, że system świadectw energetycznych będzie mógł rzeczywiście służyć podnoszeniu efektywności energetycznej. Naszym zdaniem są to w szczególności: 1) nowelizacja rozporządzenia w sprawie metodyki sporządzania świadectw wprowadzająca ocenę w formie energetycznych klas budynków i lokali mieszkalnych oraz eliminująca wszystkie stwierdzone w nim braki i błędy, 2) podjęcie inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmian w Prawie Budowlanym wprowadzających realny obowiązek wykonywania świadectw zgodnie z postanowieniami Dyrektywy oraz zmian wprowadzających obowiązek ewidencji i weryfikacji sporządzanych świadectw, 3) podjęcie inicjatywy w celu doprowadzenia wymagań w zakresie ochrony cieplnej budynków w Polsce do standardów zbliżonych do standardów w UE, a przede wszystkim do poziomu odpowiadającego żywotnym potrzebom zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego oraz realizacji różnorodnych zobowiązań Polski w ramach UE w zakresie ochrony klimatu i wzrostu efektywności energetycznej, 4) przeprowadzenie kampanii informacyjno-edukacyjnej skierowanej do całego społeczeństwa, wyjaśniającej cele, zasady i korzyści związane z wprowadzeniem świadectw energetycznych. Niniejszy list kierujemy na ręce Pana Premiera, gdyż nasze dotychczasowe próby zmierzające do zwrócenia uwagi na powyższe problemy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Biorąc pod uwagę fakt, że wdrożenie tej Dyrektywy stanowi jeden z elementów wielu współzależnych działań UE na rzecz poprawy efektywności energetycznej, spójne działanie w tym zakresie wszystkich krajów jest niezwykle istotne. Wiedząc o osobistym udziale Pana Premiera w procesie negocjacji Pakietu Klimatycznego na poziomie UE, uważamy, że waga poruszanych w niniejszym piśmie problemów jest Panu bliska. Mamy nadzieję, że dzięki temu będzie możliwe podjęcie niezbędnych działań w celu realizacji rzeczywistego, a nie pozornego zwiększenia efektywności energetycznej w polskiej gospodarce. Jednocześnie chcielibyśmy zadeklarować gotowość pomocy, współpracy i poparcia w zakresie rozwiązywania poruszanych problemów. Podpisali: [size=9:4ed657653b]dr inż. Aleksander Panek, dr inż. Arkadiusz Węglarz - ZRZESZENIE AUDYTORÓW ENERGETYCZNYCH dr inż. Maciej Robakiewicz - FUNDACJA POSZANOWANIA ENERGII dr inż. Andrzej Wiszniewski - NARODOWA AGENCJA POSZANOWANIA ENERGII mgr inż. Dariusz Koc, mgr Andrzej Rajkiewicz - OGÓLNOKRAJOWE STOWARZYSZENIE „POSZANOWANIE ENERGII I ŚRODOWISKA” SAPE POLSKA prof. Jerzy Pogorzelski, dr inż. Wiesław Sarosiek - PRACOWICY POLITECHNIKI BIAŁOSTOCKIEJ dr inż. Małgorzata Fedorczak-Cisak, dr inż. Tomasz Kisilewicz, prof. Antoni Stachowicz - PRACOWNICY POLITECHNIKI KRAKOWSKIEJ dr inż. Jerzy Adamczyk, dr inż. Piotr Surmach, dr inż. Anna Życzyńska, mgr inż. Wiesław Bocheńczyk, mgr inż. Grzegorz Dys - PRACOWNICY POLITECHNIKI LUBELSKIEJ dr inż. Dariusz Heim - PRACOWNIK POLITECHNIKI ŁÓDZKIEJ dr inż. Norbert Szmolke, prof. Roman Ulbrich - PRACOWNICY POLITECHNIKI OPOLSKIEJ dr inż. Wiesław Gazda, dr inż. Cezary Kolasa, prof. Joachim Kozioł, prof. Zbigniew Popiołek, dr inż. Tomasz Steidl - PRACOWNICY POLITECHNIKI ŚLĄSKIEJ dr inż. Jarosław Chudzicki, dr inż. Maciej Mijakowski, dr inż. Piotr Narowski, dr inż. Piotr Pracki, dr inż. Jerzy Sowa - PRACOWNICY POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJ prof. Henryk Nowak - PRACOWNIK POLITECHNIKI WROCŁAWSKIEJ dr hab. inż. Robert Wójcik - PRACOWNIK UNIWERSYTETU WARMIŃSKO - MAZURSKIEGO dr hab. inż. Hanna Jedrzejuk - PRACOWNIK INSTYTUTU PODSTAWOWYCH PROBLEMÓW TECHNIKI PAN dr inż. Stanisław Szymański - REGIONALNA AGENCJA POSZANOWANIA ENERGII - TORUŃ mgr inż. Tomasz Wróbel - POMORSKIE CENTRUM TERMOMODERNIZACJI - GDAŃSK mgr inż. Andrzej Gołąbek - AGENCJA UŻYTKOWANIA I POSZANOWANIA ENERGII - ŁÓDŹ mgr inż. Katarzyna Grecka, dr inż. Edmund Wach - BAŁTYCKA AGENCJA POSZANOWANIA ENERGII - GDAŃSK mgr inż. Agnieszka Cena-Soroko, mgr inż. Jerzy Żurawski - DOLNOŚLĄSKA AGENCJA ENERGII I ŚRODOWISKA - WROCŁAW mgr inż. Michał Buzalski - POMORSKA AGENCJA POSZANOWANIA ENERGII - BYDGOSZCZ mgr inż. Szymon Liszka - FUNDACJA NA RZECZ EFEKTYWNEGO WYKORZYSTANIA ENERGII - KATOWICE dr inż. Andrzej Szajner SIGMA - TERMODYNAMIK - GDYNIA dr Andrzej Kassenberg - FUNDACJA „INSTYTUT NA RZECZ EKOROZWOJU”[/


Wróć do „Dom energooszczędny i dom pasywny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

Gotowe projekty domów