Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Dyrektywa UE określa, że certyfikaty powinny posiadać budynki nowe, oddawane do eksploatacji oraz budynki i lokale będące przedmiotem najmu lub zbycia.elektrus pisze:witam, dla pewności - wszędzie są informacje, że certyfikat jest obowiązkowy dla każdego nowego budynku na najem i sprzedaż -
czy zatem jest to jednoznaczne z tym, że jeśli nie buduję domu na sprzedaż i najem, to nie muszę posiadać certyfikatu? Zrobię go np. za 10 lat jak, przed sprzedażą domu?
Nie będę obiektywny, bo takie certyfikaty też wykonuję .elektrus pisze:witam,
jakoś nie przekonuje mnie ta idea. W każdym razie będę starał się uniknąć konieczności certyfikowania. Chyba, że faktycznie nie będzie wyjścia. W mojej opinii to jedno z kolejnych nieuzasadnionych obciążeń obywatela i ograniczenie naszych swobód...
elektrus pisze:Byłoby to możliwe (znalezienie sensu), gdyby certyfikat był składnikiem projektu budowlanego (i niechże dodatkowo kosztuje), pozwoliłoby to na porównanie pod tym względem projektów i w oczywisty sposób wpłynęłoby na rynek - mielibyśmy coraz lepsze pod tym względem domy.
Moim zdaniem, to bardzo dobry pomysł. Określanie charakterystyki energetycznej jest w tej chwili obowiązkowe przy projektowaniu dużych obiektów. Przy domach jednorodzinnych mozna by pozostawić alternatywę : albo kupujemy projekt z charakterystyką energetyczną, i budujemy ściśle według niego dom, albo wykonujemy charakterystykę po wykonaniu domu.elektrus pisze:Ustawodawca mógłby zrobić drugi krok - uznać taki projekt jako projekt z certyfikatem. Uwzględnienie pracy związanej z wystawieniem certyfikatu podnosi koszty projektu - ale jeśli inwestor nie będzie musiał ponownie certyfikować budynku to te koszty stają się uzasadnione i rośnie konkurencyjność takiego projektu wobec projektów bez takiej analizy. W takiej sytuacji certyfikowanie faktycznie i szybko wpłynie na energochłonność obiektów (w granicach możliwości takiego narzędzia jak certyfikowanie) a inwestor będzie miał możliwość oceny pod tym względem różnych projektów domów. Oczywiście jakość tego porównania zależy od jakości analiz ale pomijam sytuacje, kiedy ocena budynku/projektu jest błędna lub celowo podkręcona - to samo może się zdarzyć również w aktualnej sytuacji. Jednak w sytuacji gdy błędną analizę mamy w projekcie można to jeszcze zweryfikować. Jak już stoi budynek to trudno coś zmieniać.
Wróć do „Dom energooszczędny i dom pasywny”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości