Jednostka wewnętrzna w kotłowni.
Całość podłączona do instalacji podłogowej, na razie prowizorycznie.
Całość oczywiście opomiarowana na niezależnych licznikach ciepła
oraz prądu.
Komfort użytkowania oczywiście niewspółmierny do pieca na drewno, który był poprzednio i teraz całkowicie zdemontowany.
Liczby:
Wyniki pomiarów z kilku lat poprzednich wskazywały, że na potrzeby ogrzewania i ciepłej wody potrzebuję ok. 28 GJ ciepła w sezonie grzewczym co odpowiada zapotrzebowaniu 7784 kWh w sezonie.
Pomiar nie jest jeszcze zbyt miarodajny ze względu na krótki czas zbierania danych bo następowało to w kilku dniach początku marca.
I tak przez parę ostatnich dni gdzie temp. na zewnątrz była nie co poniżej zera pompa dała do instalacji 0,9961 GJ co w przeliczeniu i po stratach na przesyle daje 277 kWh. Natomiast liczniki elektryczne po zsumowaniu dały wartość 79 kWh.
Z dwóch ostatnich liczb możemy wywnioskować, że
COP dla mojej pompy dla temp kilka stopni poniżej zera wyniósł 3,5
oraz koszt 1 kWh ciepła wyniósł 0,185 zł.
Prosił bym oczywiście kolegę Brzęczkowskiego o nie umieszczanie tu swoich kosmicznych teoryi. To nie miejsce na idiotyzmy.
