izolacja - jaka bo zgłupiałem

Fundament może być wykonany z różnych materiałów, a jego poprawne wykonanie jest podstawą budowy domu. Jeżeli jeszcze nie wiesz jakiego materiału użyć do budowy swojego domu to w tym dziale z pewnością poznasz zalety i wady różnych materiałów i rodzajów fundamentów.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Młody_Rolnik
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 55
Rejestracja: 30 mar 2008, 13:35

autor: Młody_Rolnik » 06 kwie 2008, 22:51

1grek pisze:"Reasumując - jest to zupełnie inna technika budowy"
Zgoda techniki są różne ale FIZYKA ta sama w każdym przypadku.


Na szczęście fizyka jest tylko jedna, i nie podlega zaklinaniu, chciejstwu i pobożnym życzeniom. Tylko widocznie trzeba trochę tej fizyki znać (widocznie trochę więcej, niż się uczyło w szkole podstawowej) żeby powiedzieć, czym różnią się konkretne rozwiązania.

Zegar mechaniczny podlega prawom fizyki, tak jak zegar elektroniczny. Ale działają przecież zupełnie inaczej i konstruuje się je zupełnie inaczej.

Ze swojej strony mogę podpowiedzieć Panu Brzęczkowskiemu i jego zwolennikom kolejny rewolucyjny patent: Po co ogrzewać powietrze? Wystarczą nam przecież ściany z dykty co by gazety nie zwiewało - i dobry skafander, dokładnie taki, jakiego używają kosmonauci z NASA. Najlepiej z systemem podtrzymywania życia. Wtedy dojdziemy do magicznego 0 kWh/m2 i idealnego termosu.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 kwie 2008, 9:02

Tak się podaje zużycie energii. W przypadku domu kWh/m2 rocznie w przypadku gruntu w kWh/m3 /stC w sezonie.... Zna Pan inny sposób. Takie jednostki podają też badający te sprawy.
Teraz jeszcze raz zapytam :
1) o jakich domach Pan pisze, w którym przedziale zużycia energii?
2) Dlaczego izolacja od środka ma być zła w nowych domach, a dobra i "nieszkodliwa" w przypadku np zabytków, czy powszechnego za zachodnią granicą pruskiego mur

Młody_Rolnik
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 55
Rejestracja: 30 mar 2008, 13:35

autor: Młody_Rolnik » 07 kwie 2008, 18:32

T. Brzęczkowski pisze:Teraz jeszcze raz zapytam :
1) o jakich domach Pan pisze, w którym przedziale zużycia energii?


Skafander kosmonauty zapewni Panu zużycie energii na poziomie 0kWh/m2. Czy mają sens inne rozwiązania? :P

2) Dlaczego izolacja od środka ma być zła w nowych domach, a dobra i "nieszkodliwa" w przypadku np zabytków, czy powszechnego za zachodnią granicą pruskiego mur


Proszę usiąść spokojnie i pomyśleć, dlaczego w wypadku zabytków nie można użyć izolacji od zewnątrz. Podpowiem, że powszechna jest za granicą ochrona architektonicznego charakteru budynków.

P.S. Czy ucieczka 1100 kWh energii (ok. 4GJ) przez sześciomiesięczny sezon grzewczy na 40m.b. fundamentu (czyli dla domu o powierzchni jednej kondygnacji ok. 100m2) satysfakcjonuje Pana? Bo wtedy na fundamentach tracimy 11kWh/m2 p.u. dla domu jednokondygnacyjnego, 5,5kWh/m2 p.u. dla domu dwukondygnacyjnego itd... :D Na sześciomiesięczny okres grzewczy. To dla Pana dużo, czy nie?

JBZ

autor: JBZ » 08 kwie 2008, 0:00

Panie TB, kto podaje te jednostki? Proszę o konkrety. :lol: :lol: :lol:
Ślizga się Pan jak zwykle. :lol:
Taki już los laików - wiedzą, że gdzieś dzwoni, ale nie wiedzą gdzie?

Niezależnie przez jaką przegrodę ciepło przenika, zawsze podaje się te same jednostki!
W obiektach zabytkowych ociepla się w większości od wewnątrz - także w Polsce, ale nigdy wełną czy styropianem! Od tego są specjalne płyty krzemianowe.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 kwie 2008, 12:03

Zdecydowanie mniej niż przy ocieplaniu fundamentów od zewnątrz, ale wciąż dużo. Zwłaszcza jak dom ma normatywnie rocznie zużywać max 70 kWh/m2.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 kwie 2008, 12:35

Jak Pan te 11 zmierzył?

JBZ

autor: JBZ » 08 kwie 2008, 13:21

Policzył! Żeby cokolwiek policzyć, trzeba mieć wykształcenie Panie TB - nie słyszał Pan o tym?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 kwie 2008, 13:47

Jak? Pan napisze to się pośmiejemy?

Młody_Rolnik
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 55
Rejestracja: 30 mar 2008, 13:35

autor: Młody_Rolnik » 08 kwie 2008, 20:38

T. Brzęczkowski pisze:Jak? Pan napisze to się pośmiejemy?


Pan to się widocznie może co najwyżej do sera pośmiać, bo o termodynamice i ociepleniach to ma Pan nikłe pojęcie.

JBZ

autor: JBZ » 09 kwie 2008, 1:18

BAZA DORADZTWA BUDOWLANEGO BDB
www.bdb.com.pl




Nikłe pojęcie, to już coś! Żadne, to jest poziom wiedzy TB.
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2008, 14:14 przez JBZ, łącznie zmieniany 1 raz.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 kwie 2008, 8:40

to proszę śmiało mnie oświecić . Jak Pan zmierzył, czy policzyły, że na m2 fundamentów mamy 11kWh w sezonie?

Młody_Rolnik
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 55
Rejestracja: 30 mar 2008, 13:35

autor: Młody_Rolnik » 09 kwie 2008, 9:45

T. Brzęczkowski pisze:to proszę śmiało mnie oświecić . Jak Pan zmierzył, czy policzyły, że na m2 fundamentów mamy 11kWh w sezonie?


Ile wy macie to ja nie wiem, Panie B.. Ja policzyłem sobie konkretne rozwiązanie inżynierskie dla konkretnych warunków geograficznych, wcale nie deklaruję że to samo rozwiązanie, lub też inne, w innych warunkach da taką samą wartość.

Poza tym 11 to nie na m2 fundamentów, tylko na m2 powierzchni użytkowej budynku jednokondygnacyjnego, proszę czytać ze zrozumieniem.

Nie wierzy Pan, że da się to policzyć?
Otóż opieramy się na prostej zasadzie - strumień ciepła na styku ściany i fundamentu jest równy strumieniowi ciepła oddawanego przez fundament do gruntu, natomiast przepływ ciepła na brzegach jest jednowymiarowy.
Prawo Fouriera wszyscy zainteresowani znają - więc to oczywistość.
Mając zdefiniowane temperatury ściany oraz gruntu (z tym, że temperatura gruntu jest funkcją głębokości) - dzielimy powierzchnię przekroju poprzecznego fundamentu na siatkę, i wyliczamy pole temperatur w fundamencie przy pomocy metody różnic skończonych (lub elementów skończonych - zależy w czym czuje się Pan lepiej). Mając to - obliczamy strumień ciepła.
Jeśli nie znamy MRS ani MES - aby obliczyć pole temperatur możemy obliczenia przeprowadzić w sposób iteracyjny. Albo skorzystać z jednego z wielu(set) programów do obliczeń przepływu ciepła.

JBZ

autor: JBZ » 09 kwie 2008, 14:25

Brzęczkowski nie wie, że charakterystyka cieplna budynku zależy od wielu parametrów i nigdy nie jest jednakowa dla dwóch takich samych budynków ale leżących np. w W-wie i Suwałkach czy Wrocławiu. Po takich właśnie bzdetach, jakie prawi TB rozpoznaje się laika od profesjonalisty. :lol:

Profesjonalista oblicza, a geniusz twierdzi, że dany budynek będzie miał np. 70 kWh/m2 rok. Na szczęście te brednie tylko do 01 stycznia 2008 r. Potem już tylko profesjonaliści będą je określać, a nie Brzęczkowscy "strzelać" liczbami i wydumanymi pomiarami.

Co do pomiarów, Panie TB, to tyle rekuperatorów Pan nie sprzedał, w ilu budynkach wykonywałem i wykonuję pomiary. :lol:

Hmm - prawo Fouriera? W innych postach, TB podważa prawdziwość tego prawa - jak i pozostałych praw fizyki budowli. :P

Zastanawiam się jeno, kiedy do Pana dotrze, że jest nikim w tematyce budowlanej?

Jerzy Zembrowski
BAZA DORADZTWA BUDOWLANEGO BDB
www.bdb.com.pl

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 kwie 2008, 14:43

Jak się ma wszystko elektryczne i roczne zużycie jest 6000kWh a dom ma 150 m2 to obliczenie zużycia na m2 wydaję się Panu, że jest dla mnie zbyt trudne?
Wielu ludzi pisze na różnych forach niedorzeczności czy nawet głupoty i nikt ich tak agresywnie nie traktuje, nikt im tyle wysiłku i czasu nie poświęca... nikną jak meteoryty!
A wie Pan dlaczego ja nie? Bo wszystko o czym piszę jest przeze mnie osobiście przebadana i sprawdzone. Mógł Pan wyznaczać kierunki >>> cytat z JBZ "Pojawi się rewolucja w urządzeniach grzewczych i wentylacyjnych, gdyż obecnie sprzedawane na rynku mają zbyt duże moce i całkowicie nieprzydatne w domach energooszczędnych"<<<
Ale miał Pan za mało wiedzy i odwagi. Teraz może Pan tylko tępić, ironizować, głupie uśmieszki umieszczać.... Ręka w nocniku !!!
Pozdrawiam.

JBZ

autor: JBZ » 09 kwie 2008, 16:14

Nie wszystko krytykuję w czambuł - chyba Pan zauważył? Jedynie niedorzeczności.
Swego czasu, nawet Panu przyznawałem rację, gdy była taka sytuacja.

Co do tego domu, istotnie roczne zużycie energii zmierzone licznikiem energii elektrycznej pozwala określić wskaźnik E. Jednakże jest to stan post-factum i dotyczy pomiaru, zaś Młody Rolnik pisał o obliczeniach. Podczas projektowania lub mając wykonany projekt architektoniczny, potrafimy dobierać różne warianty przegród oraz wyposażenia w instalacje, aby dom uzyskał oczekiwany przez inwestora wskaźnik E. Zatem, mając narzędzia do obliczania i wiedzę, konstruujemy poszczególne elementy domu pod kątem wymaganej wartości E.
Nie wyobrażam sobie kolejności odwrotnej: najpierw buduję dom, a potem mierzę stan licznika.

Ponadto, oprócz wskaźnika E jest jeszcze kilka innych parametrów do sprawdzenia w domu: stan komfortu cieplnego, stan wilgotnościowy przegród, szczelność hydroizolacji itd. To wszystko się oblicza przed budową i jeśli wykonawca nie wprowadzi fuszerki, sprawdza się w eksploatacji.

Właśnie kilka dni temu odwiedziłem dom w Siedlcach, gdzie rok temu wybudowany dom (super energooszczędny) parterowy z poddaszem (ocieplenia po 25 cm) pokazał pazurki. Zacieki wody w piwnicach! Mokro i stęchlizna! Okazało się, że projekcik z katalogu, a wykonawca z 15-letnią praktyką. Inwestor zawierzył wykonawcy i teraz - klops! Koszt remontu piwnicy z jej odkopaniem oraz demontażu posadzek w piwnicy (wykonawca sprawił hydroizolację z folii budowlanej PE) wyniesie 24 tys. zł! A wystarczało projekt dać specjaliście fizyki budowli i natychmiast wyłapałby wszystkie idiotyzmy tam stojące. Ja naliczyłem ich aż 17!

Drugi przykład dam z Gdańska. W sierpniu ub. roku inwestor wprowadził się do domu. Dom z katalogu domów energooszczędnych. Zapakowano po 30 cm w podłogi i poddasze oraz 25 cm na ściany z bloczków MAX. W domu wentylacja wymuszona z rekuperacją i GWC. I teraz - po zimie zużycie energii elektrycznej wyniosło 10800 kWh! Dom ma 178 m2 pow. ogrzewanej. Inwestor zgłupiał i się zwrócił do mnie. Pojechałem i zmierzyłem wilgotność ścian i ocieplenia. Wszystko mokre! Na elewacji milion zacieiów i już glony! Wykonałem analizę cieplno-wilgotnościową i okazało się, że wystepuje kondensacja pary wodnej w ponad 70% grubości styropianu. Największa zachodzi w miesiącach październik - grudzień oraz marzec-kwiecień. Jaki błąd popełniono? Kompletnie nie ta warstwa szpachlowa i nie ta wyprawa elewacyjna dla tego muru i dla tej grubości styropianu! Koszt wymiany ocieplenia wyniesie 18 tys. zł. Inwestor w szoku. Wykonawca robi głupie miny i twierdzi, że tak robi od lat. A wystarczyło wydać kilkaset zł na analizę cieplno-wilgotnościową domu. Po to są specjaliści, żeby z ich wiedzy korzystać, a nie zawierzać wykonawcom nie mającym najmniejszego pojęcia o ruchu ciepła i wilgoci.

A teraz biorę się za dom, gdzie inwestor jest zmuszony ocieplać od środka! Też dam radę.

Swoją drogą, ten Pana dom ma 150 m2 powierzchni, ale jakiej? Użytkowej, czy całkowitej? I jaki jest stopień przeszklenia? Ile wynosi wsp. U okien?
Chętnie się mu przyjrzę.

Jerzy Zembrowski
BAZA DORADZTWA BUDOWLANEGO
www.bdb.com.pl


Wróć do „Fundamenty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Proximic [Crawler] i 19 gości

Gotowe projekty domów