Szybkie pytanie.
Panowie, mam jakieś nieużywane szambo od pewnie z 20 lat na podwórku.
W sumie nawet nie wiedziałem do niedawna, że to szambo.
Z uwagi na poziom wód gruntowych wydawało mi się, że może to być coś do odprowadzania wody z okolic domu.
W każdym razie, niedawno woda podeszła pod wieczko tego szamba no i zaczęło pachnieć. Wtedy się zorientowałem, że mamy jakieś szambo..
No i teraz, woda podchodzi bo najprawdopodobniej szambo gdzieś przecieka. Od góry zaczęło się zapadać z lekka i podchodzą wody gruntowe zalewając je całe.
Nie chcę go ratować tylko zasypać. Był już wóz, wywiózł szambo ale napełniło się prawie całe w przeciągu półtora tygodnia...
Teraz szybkie pytanie, czy wystarczy skuć górę (szambo to jakiś mix cegieł i betonu) wrzucić ją na dno szamba i to wszystko zasypać piaskiem?
Tak chciałem zrobić, jednak wolę się dopyta czy taka operacja wystarczy w celu wyeliminowania problemu.
Nie mam zamiaru robić z tego pojemników na deszczówkę ani innych gadżetów.
Pozdrawiam