Mikrocement na podłogi

Witam

Niedługo wraz z mężem zaczynamy wykańczanie mieszkania. Bardzo zainteresował mnie temat mikrocementu. Wygląda nieziemsko. Jednak nie możemy pozwolić sobie na wynajęcie profesjonalej firmy (koszt m2 to okolo 300 zł). Widziałam w internecie sporo zestawów do samodzielnego wykonania podłogi w tej technologi. I tu nasuwaja się dwa pytania.
1. Czy mąż który na codzien pracuje w budownictwie i ma sporo sprzętu, da radę wykonac sam podłogi z mikrocementu?
2. Która firma ma najlepsze jakościowo produkty do wykonania podłóg w tej technologi?

Dziękuję, za każdą podpowiedź i sugestię.

Wykonałem kilkanaście realizacji z mikrocementu. Pierwsze realizacje popełniłem po dwóch szkoleniach i muszę przyznać, że prace te nie były tak dobre jak udaje mi sie to dzisiaj. Jeżeli chodzi o szkolenia to pomagają powiedzmy w 30 %, a też są kosztowne. Jest dużo niuansów w apilkacji mikrocementu. Wiadomo, że wykonując pracę u siebie mamy wiekszą tolerancję i cieszymy sie z samego faktu.
Jeżeli chodzi o sprzęt, to nie potrzebujemy zbyt wiele. Trochę wiader, pace, kielnie, mieszadło, szlifierka wolnoobrotowa, kij malarski, wałek, pędzel, ubranie ochronne i koniecznie rękawice gumowe. Mikrocement po wyschnieciu trudno jest usunąć. Trzeba na bieżąco wyszystko myć.
Firmy tu się nie poleca. Więc może na co zwrócić uwagę przy wyborze mikrocementu. Posadzkę najpierw gruntujemy. Więc sprawdzamy jaki grunt w ofercie. Najbezpieczniejszy jest epoksydowy z posypką piaskową. Wszelkie dyspesje wodne też mogą być lecz na bardzo mocne podłoże. Przy gruncie różnice cenowe są znaczące. Epoksyd jest najdroższy. Mikrocement. Na rynku jest duży wybór. Testowałem kilka i musze podzielić je na te które rozcierając w palcach mają konsystęcję mąki ziemniaczanej i drugie w których wyczuwalne jest kruszywo. Pierwsze aplikuje się przyjemnie lecz tych warstw trzeba nałożyć kilka aby uzyskać ładny efekt i odpowiednią grubość. Wyglądem przypominaja trochę gips zagładzony. Z kolei z kruszywem wyczuwalnym aplikuje się nieco więcej masy na jedną warstwę i na dwóch warstwach czasami trzech można poprzestać. Ten drugi wygląd ma raczej przypominajacy beton zagładzony.
Lakier. Przeglądałem gotowe pakiety "coś tam, coś tam z końcówką 99gr". Nie widzę tam lakieru, albo jest tylko na jedną warstwę. Nie da się tym wykończyć podłogi, ścianę w pomieszczeniu suchym owszem, w łazience już gorzej. Potrzebujemy lakier podkładowy i dwie nawierzchniowe, czasami trzy nawierzchniowe. Takie są moje doswiadczenia z kilkoma lakierami do mikrocementu.
Na koniec dodam, że zawsze sporo mieszanki zostaje. Nie umiem położyć mikrocementu skrobiąc resztki z wiadra. Musimy mieć go trochę więcej, ponieważ zużycia zależą od wielu czynników, np wilgotności i temperatury w pomieszczeniu podczas aplikacji, nie mówiąc już o predyspozycjach wykonawcy prac.
Nie kupowałbym mikrocementu nie widząc przynajmniej jednej realizacj. Nie ze wzornika, ale z użytkowanej przez minimum rok realizacji.

Jeszcze jedna istotna sprawa. Kolor. Część produktów posiada kolor w opakowaniu, a w część z nich należy oddzielnie dokupić pigment i dozować wg. uznania. Dozowanie koloru jest zaletą gdy nie możemy dobrać koloru gotowego, natomiast gotowy kolor jest dużo prostszy w wykonaniu, ponieważ nie musimy szczegółowo odważać lub odmierzać pigmentu, a w przypadku gdy zabraknie nam mikrocementu podczas wykonywania prac, szybko dorobimy materiał bez ryzyka pomyłki w dozowaniu pigmentu. Za gotowym kolorem przemawia efekt docelowy. Możemy zobaczyć go na innych realizacjach lub zawieźć na budowę wzornik i przyłożyć do innych materiałow wykończeniowych. Dozując kolor w płynie lub w proszku wiemy tylko mniej wiecej co otrzymamy, chyba że zrobimy wcześniej próbki i je polakierujemy oraz odczekamy ze dwa tygodnie aż kolor dojrzeje. Właśnie pakuję się do samochodu, czeka mnie 30 mkw posadzki mikrocementowej i spojrzałem ile ja rzeczy biorę. Musze przyznać że trochę tego jest...Tak że koryguję: do samodzielnego wykonania mikrocementu potrzebujemy sporo narzędzi i masę różnych drobiazgów

Dzień dobry,

Pracuję w tej branży od 18 lat a mikrocementy rozpocząłem wykonywać od ponad 6 lat. Odbyłem 3 szkolenia u producentów.
Wykonałem już grubo ponad 100 realizacji. Największa to 250 m2 a przeciętnie to po 60-70 m2.
Pracowałem na materiałach Polskich producentów oraz na mikrocemencie Włoskim, Francuskim i Hiszpańskim. Zagraniczne w zakupie są dużo droższe, przeciętnie 1m2 systemu to koszt 150 zł. Polskie znacznie tańsze od 60 do 100 zł/m2 w zależności od systemu (mikrocement szpachlowy czy samorozlewny).
Kilka lat temu Polskie mikrocementy raczkowały. Obecnie zauważam szybki ich rozwój i moja ocena jako wykonawcy, który udziela 3 letniej gwarancji na posadzkę jest znacznie wyższa produktu Polskiego. I to cieszy.
Czym różnią się różne odmiany mikrocementów:

1. sposobem rozrabiania, woda lub płynny polimer
2. wybarwieniem, do samodzielnego wybarwienia na budowie pigmentem płynnym odmierzanym strzykawkami lub gotowe zabarwione w masie
3. sposobem aplikacji, szpachlowy lub rozlewny.

Pracowałem na wszystkich i dla mnie najlepszym rozwiązaniem sa produkty fabrycznie barwione. Wpływa to na szybkość mojej pracy i eliminuje różnice kolorystyczne które nie muszą ale mogą powstać przy samodzielnym odmierzaniu pigmentu na budowie, gdzie dodatkowo musimy się spieszyć.

Jeżeli chodzi o rozrabianie. Woda czy polimer w płynie. Jakość końcowa tych obu produktów podobna. Raz tylko miałem problem pękła mi bańka z polimerem, była sobota, brak możliwości zakupu. Nie zrobiłem tego dnia posadzki. A gdybym wtedy miał system wodo rozrabialny to ten problem by nie istniał. Jeszcze inna kwestią jest to że czasami na finishową warstwę stosuję trochę bardziej płynny mikrocement w celu uzyskania lustrzanego efektu. Gotowe zestawy z płynnym polimerem zawierają go nie wystarczająco, trzeba oddzielnie dokupić. Dlatego obecnie preferuję pracę na mikrocementach już fabrycznie zabarwionych rozcieńczanych wodą.
Trzeci aspekt, system szpachlowy czy samorozlewny. Tu wybór jest łatwiejszy. Jeżeli chcemy uzyskać efekt strukturalny, loftowy ze śladami po pacy to system szpachlowy zdecydowanie.
Natomiast jeżeli zależy nam na jednorodnej strukturze i kolorze, bardziej grzecznym wyglądzie betonu to polecanym rozwiązaniem jest system samorozlewny.

Pozdrawiam wszystkich miłośników betonu, ja po kilku latach pracy z pewnością się do nich zaliczam. Moja zona mówi że mam bz.....a na tym punkcie.

Mario

Mariobudowniczy pisze:Dzień dobry,

Pracuję w tej branży od 18 lat a mikrocementy rozpocząłem wykonywać od ponad 6 lat. Odbyłem 3 szkolenia u producentów.
Wykonałem już grubo ponad 100 realizacji. Największa to 250 m2 a przeciętnie to po 60-70 m2.
Pracowałem na materiałach Polskich producentów oraz na mikrocemencie Włoskim, Francuskim i Hiszpańskim. Zagraniczne w zakupie są dużo droższe, przeciętnie 1m2 systemu to koszt 150 zł. Polskie znacznie tańsze od 60 do 100 zł/m2 w zależności od systemu (mikrocement szpachlowy czy samorozlewny).
Kilka lat temu Polskie mikrocementy raczkowały. Obecnie zauważam szybki ich rozwój i moja ocena jako wykonawcy, który udziela 3 letniej gwarancji na posadzkę jest znacznie wyższa produktu Polskiego. I to cieszy.
Czym różnią się różne odmiany mikrocementów:

1. sposobem rozrabiania, woda lub płynny polimer
2. wybarwieniem, do samodzielnego wybarwienia na budowie pigmentem płynnym odmierzanym strzykawkami lub gotowe zabarwione w masie
3. sposobem aplikacji, szpachlowy lub rozlewny.

Pracowałem na wszystkich i dla mnie najlepszym rozwiązaniem sa produkty fabrycznie barwione. Wpływa to na szybkość mojej pracy i eliminuje różnice kolorystyczne które nie muszą ale mogą powstać przy samodzielnym odmierzaniu pigmentu na budowie, gdzie dodatkowo musimy się spieszyć.

Jeżeli chodzi o rozrabianie. Woda czy polimer w płynie. Jakość końcowa tych obu produktów podobna. Raz tylko miałem problem pękła mi bańka z polimerem, była sobota, brak możliwości zakupu. Nie zrobiłem tego dnia posadzki. A gdybym wtedy miał system wodo rozrabialny to ten problem by nie istniał. Jeszcze inna kwestią jest to że czasami na finishową warstwę stosuję trochę bardziej płynny mikrocement w celu uzyskania lustrzanego efektu. Gotowe zestawy z płynnym polimerem zawierają go nie wystarczająco, trzeba oddzielnie dokupić. Dlatego obecnie preferuję pracę na mikrocementach już fabrycznie zabarwionych rozcieńczanych wodą.
Trzeci aspekt, system szpachlowy czy samorozlewny. Tu wybór jest łatwiejszy. Jeżeli chcemy uzyskać efekt strukturalny, loftowy ze śladami po pacy to system szpachlowy zdecydowanie.
Natomiast jeżeli zależy nam na jednorodnej strukturze i kolorze, bardziej grzecznym wyglądzie betonu to polecanym rozwiązaniem jest system samorozlewny.

Pozdrawiam wszystkich miłośników betonu, ja po kilku latach pracy z pewnością się do nich zaliczam. Moja zona mówi że mam bz.....a na tym punkcie.

Mario

Dzień dobry,
Czy mitkrocement można położyć na maty grzewcze?

Minęło parę lat i dziś myślę tak: Podajcie mi paramerty techniczne produktu. To fakt polskie mikrocementy są dobre. Jest obecnie kilkanaście ofert na mikrocement. Potrzebne są jednak parametry mikrocementu, aby dać gwarancję na trwałość. Najważniejsza jest twardość, elastyczne są w zasadzie wszystkie.
Druga sprawa to, co chcemy uzyskać, czy powłokę żywiczną jednolitą delikatną, czy mikrocement wzorzysty bliski powłoce betonowej.
Jasne kolory są zazwyczaj delikatnie jednolite, ciemne wyraziste i wzorzyste. Przy ciemnych to co napisałem wyżej ma znaczenia.
Podsumowując:
1. parametry, najlepiej Deklaracja Właściwości Użytkowych
2. rodzaj mikrocementu, czy płaski bez kruszywa tzw. żywiczny, czy z ziarnem strukturalny betonowy