Folia paroizolacyjna warto czy nie warto stosować?

Szanowny Panie Brzęczkowski Pan stale swoje. Jak pomieszczenie jest wentylowane to na beton komórkowy można naklejać sobie styropian bo nie ma to żadnego znaczenia a z resztą w nie wentylowanym też można tylko trzeba przeliczyć ją grubość. Para wodna nie wyrządza żadnej szkody. Szkody wyrządza jej kondensat. Jak nie dopuścimy do jego powstawania to nie będzie żadnego problemu. No i z całym szacunkiem ale na dachach to się znam trochę lepiej od Pana. Pozdrawiam.

Andrzej Wilhelmi pisze:Szanowny Panie Brzęczkowski Pan stale swoje. Jak pomieszczenie jest wentylowane to na beton komórkowy można naklejać sobie styropian bo nie ma to żadnego znaczenia a z resztą w nie wentylowanym też można tylko trzeba przeliczyć ją grubość. Para wodna nie wyrządza żadnej szkody. Szkody wyrządza jej kondensat. Jak nie dopuścimy do jego powstawania to nie będzie żadnego problemu. No i z całym szacunkiem ale na dachach to się znam trochę lepiej od Pana. Pozdrawiam.

Panie Andrzeju - ma znaczenie i wyrządza. Szkoda, że nie zna Pan się na budownictwie i nie zna Pan fizyki. Właśnie dlatego, że daje się dyplomy bez znajomości podstaw - nawet dziś wielu nie dziwi, że dom zużywa 30kWh/m2 x K
Ale Pan się nie martwi Pan weźmie poczyta o współczynniku przenikania ciepła , sprawdzi jaka jest rola wentylacji ( jaka ma być wilgotność względna ) - może Pan też poczytać ostatni nr "cyrkulacji" są tam badania ile powietrza przechodzi prze mur.

Panie Tomaszu, odwraca Pan kota ogonem i próbuje robić ze mnie, no właśnie, kogo? Nie mówimy o termosie, tylko o mojej chałupie. Za komfort w mojej chałupie odpowiadam ja. Nie ma w niej nadciśnienia, bo sam Pan stwierdził w innym poście, że grawitacyjna wentylacja jest wentylacją podciśnieniową, więc jeszcze raz się pytam: dlaczego para ma mi wejść w izolację, skoro swobodnie może wypłynąć przez komin?
Swetrów grubych wełnianych nie nosiłem, bo mnie wełna gryzie i nie lubię. Ale skoro o garderobie mowa, to używam grubych wełnianych skarpet pod buty turystyczne w góry. I zawsze mi się strasznie noga pociła w tej skarpecie, a zimą bywało że i zmarzła, bo mokra wełna wiadomo jak grzeje. Do czasu kiedy kupiłem kiedyś buty z membraną goretexową - od tej pory skarpety mam suche, a w bucie ciepło nawet przy -20 stopniach. Pozdrawiam.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Szkoda, że nie zna Pan się na budownictwie i nie zna Pan fizyki. Właśnie dlatego, że daje się dyplomy bez znajomości podstaw ....

Czy do Pana łepetyny cokolwiek dociera? Kolejny raz ocenia Pan moją wiedzę i w tym swoim amoku idziesz Pan dalej bo zaczynasz oceniać tych, którzy mi ten dyplom przyznali. Opanuj się człowieku. Pozdrawiam.

Odwracam kota ogonem... ja pisałem, że jest coś takiego jak wentylacja grawitacyjna? Pan przeczyta - cytowałem nawet dr J. Sowę z IOiW PW
Napisałem, że nawet jak Pan ma wentylację podciśnieniową - to i tak jest różnica ciśnień. Napisałem też, "pomijając zawilgocenie ". Nie chodzi mi tu o parę, o kondensację pary - a o zwykły przepływ powietrza - w izolacji termicznej nie może być ruchomego powietrza - jeżeli mi Pan nie wierzy - proszę zajrzeć do podręcznika fizyki. Dla kondensacji pary ma znaczenie czy jest wewnątrz nadciśnienie czy podciśnienie, bo wilgoć w przegrodzie jest z powietrza wewnętrznego. Ale jak będzie podciśnienie to powietrze wchodzi z zewnątrz ( oczywiście hipotetycznie) więc jak Pan widzi ruch powietrza będzie czyli izolacja termiczna nie jest skuteczna.

I co z tego, że dom obłożony jest niewidoczną folią? Co to ma za związek z komfortem? Do obłożóny styropianem tez ludzie nazywają termosem. Cóż to za prblem z tym termosem?

Goretex? Wypuszcza parę...ciepłą . Ale w butach raczej ciężko zainstalować rekuperator czy kanały wentylacyjne.

Za komfort odpowiadają parametry powietrza takie jak ilość dwutlenku węgla, temperatura, zapach i wilgotność a nie to z czego jest ściana. Za owe parametry odpowiada wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła lub paliwożerna wentylacja,, grawitacyjna"
Panowie, wentylacja ,,grawitacyjna" według rożnych źródeł pobiera około 25-30% energii grzewczej.
Chyba lepiej oszczędzać i cieszyć się świeżym powietrzem, którego ilość możemy regulować

I co z tego, że dom obłożony jest niewidoczną folią? Co to ma za związek z komfortem?

Otóż ma to związek z komfortem
-czy wysokie rachunki to komfort?
-czy wilgoć w przegrodzie termicznej - to komfort?
-czy świadomość, że za osiem lat będą pozwolenia wyłącznie na domy zeroenergetyczne ZAPEWNIAM, ŻE POLITYCY I INNA WŁADZE SOBIE TAKIE WYBUDUJE - a więc tych "innych" łatwo będzie doić ekonomicznie .
- czy nawet dziś świadomość, że sąsiad taniej wybudował dom ( zaizolował rezygnując z centralnego) - i zużywa 5 x mniej przy wyższym komforcie - nie jest frustrująca? A frustracja to komfort?
-czy tempo podwyżek pellet, ekogroszku, gazu oleju - nie spędza snu z powiek?

Jako początkujący powinienem może wstrzymać się od takich uwag, ale pal sześć kindersztubę: otóż mam niestety wrażenie, że wyraźną słabością tego wątku jest dyskusja nie na temat, dodatkowo interferująca z wymianą wiadomych uprzejmości między niektórymi, co bardziej zawziętymi, dyskutantami. Korzyść z tego dla szukającego pomocy - żadna. W swoim obszernym poście (za obszernym niestety, bo jak widzę, nikt go w całości nie przeczytał...) przedstawiłem jasno MOJĄ sytuację i poprosiłem o jakieś sensowne uzasadnienie konieczności stosowania paroizolacji na MOIM poddaszu, bo wbrew powszechnie panującej na tym forum opinii ja takiej konieczności nie widzę. Tymczasem dysputa w ogóle nie o tym. Panowie z determinacją Terminatorów przekonujecie mnie o wyższości wentylacji mechanicznej nad grawitacyjną oraz domów zeroenergetycznych nad tradycyjnymi. Ok. nawet ciekawe, tylko co to ma ze mną wspólnego? Pisałem przecież, że nie mieszkam w domu pasywnym, ani nie muszę go intubować i podłączać do respiratora - mój dom, podobnie jak jego właściciel, póki co całkiem dobrze oddycha sam i nie zamierzam tego zmieniać. Nie płacę wysokich rachunków, nie ogrzewam domu pelletem, ekogroszkiem, gazem, ani olejem - ich ceny mnie nie wzruszają, też o tym pisałem. Nie negując potrzeby oszczędzania energii uważam za sprzeczne z naturą i zdrowym rozsądkiem zamieszkiwanie w torbie foliowej i oddychanie powietrzem, które zamiast przez okno, trafia do mnie siecią kanałów, w których przez pierwsze 5 lat może jest czysto, a potem bywa już różnie. Znając kulturę techniczną narodu znad Wisły, życzę mieszkańcom tych domów dużo zdrowia. Jeżeli ktoś może mi jeszcze coś sensownie doradzić w MOJEJ KONKRETNIE sprawie, bardzo proszę o opinię. Najlepiej uzasadnioną naukowo lub empirycznie. Jeżeli nie, to dziękuję i wyłączam się z tego wątku, bo czas namysłu się kończy i muszę się brać do roboty. Mogę tylko dodać na koniec, że testowałem moją przegrodę w różnych konfiguracjach za pomocą kalkulatora do obliczeń cieplno-wilgotnościowych dostępnego na stronie Rockwool i za każdym razem otrzymywałem wynik pozytywny, tzn. PRZEGRODA JEST WOLNA OD WEWNĘTRZNEJ KONDENSACJI I RYZYKA ROZWOJU PLEŚNI.
Pozdrawiam.

Ja tylko piszę o fizyce... Pisze Pan o kalkulatorze. Otóż każdy kalkulator opiera się na temacie "współczynnik przenikania ciepła" - w podręczniku fizyki są podane warunki, które muszą być spełnione by podać w kalkulatorze owy współczynnik.

1-pole temperatury oraz gęstości strumienia ciepła są ustalone w czasie,
2 - przepływ ciepła odbywa się w kierunku prostopadłym do powierzchni przegrody,
3 -długość i szerokość przegrody są nieograniczone,
4 warstwy przegrody wykonane są z jednorodnych, izotropowych materiałów,
5 -wartości współczynników przejmowania ciepła są stałe na całej powierzchni przegrody.

Jak Pan widzi
pkt 1 - to rola paroizolacji - nie może być wilgoci i ruchu powietrza w przegrodzie
pkt 2- wyklucza przyklejanie izolacji za murem na fundamencie - bo wtedy ciepło w części może iść równolegle do przegrody ( ścianą do fundamentu i gruntu)
pkt 3 - - stanowi, ze jedyna formą izolacji jest termos - nie ma wtedy "końca izolacji"
pkt 4 to oczywiste
pkt 5 - pisze o roli odbiornika ciepła - ma znaczenie ( i to duże) czy po odbiornikiem jest powietrze czy grunt!

Indiglo można na setki sposobów zbudować sufit poddasza spełniający warunki braku kondensacji pary wodnej.W każdym przypadku jednak zastosowanie foli paroizolacyjnej znacznie zmniejsza możliwość kondensacji pary wodnej w przegrodzie.Twój wybór.

No muszę zapytać i tutaj: stropy/ocieplenie-starego-stropu-drewnianego-perlit-keramzyt-t70646#p549433