Witam,
Nie wiem czy na dobrym forum piszę, ale nie znalazłem w 100% odpowiedniego.
Mam rodzinny sad o powierzchni 1,2ha i teraz tak:
- 4/6 posiada babcia
- 1/6 ma moja mama(spadek po ojcu)
- 1/6 ma mój wujek(spadek po ojcu)
Działka nie jest w żaden sposób na nikogo podzielona jak chodzi o jej cześć, wg planu zagospodarowania przestrzennego jest to teren pod budownictwo jednorodzinne.
Babcia chce oddać wnuką swoją cześć, myślę że najlepiej jakby każdemu dała po 1/6 i wtedy możemy się tam spokojnie wybudować w przyszłości.
Link do tego jak działka wygląda:
https://i.imgur.com/YbXHwD5.png
Wycinek z mapy zagospodarowania przestrzennego
https://i.imgur.com/cuWTZa5.jpg
(błękitna i fioletowa linia to kanalizacja + woda)
Jak to najlepiej i najsensowniej podzielić, aby każdy z nas miał taką cześć jak wg mapy od 1-6, a po środku zrobić działki drogę?
Najpierw podzielić notarialnie, a później odrolinić, czy na odwrót?
Do drogi krajowej będzie się pewnie ciężko "wpiąć" tym bardziej że to jest droga, po 2 pasy w 1-dnym kierunku + oddzielone są pasem zieleni.
Ja i brat chcemy połowę ze swojej 1/6 sprzedać komuś, najpierw podzielić na 1/6, a potem jeszcze tą 1/6 na połowę?
Czy dużo lepiej jak ja np sprzedam swoją cześć, a on mi odda połowę swojej? I tak chcemy wybudować bliźniaka.
Jak to zrobić żeby to miało ręce i nogi, uniknąć niepotrzebnych formalności i kosztów?
Jak wymusić, żeby ta droga u góry, która jest na planie zagospodarowania przestrzennego stała się drogą?
Tam obecnie ludzie mają swoje sady/pola, trzeba przez 2-3 sady ją zrobić, aby wpiąć się do drogi asfaltowej.