Dzień Dobry. To mój pierwszy post na tym forum. Mam nadzieję, ze nie pomyliłem działu.
Słyszałem, że jedynie tutaj dostanę fachową pomoc w swoim problemie.
Tak konkretnie: mam pokój, ma 2 źródła oświetleniowe, ale z racji że pokój nie jest "prostokątem", oraz ma okna na północ, wiąże sie to z tym że po prostu jest w nim ciemno.
Wstawię zdjęcie przedstawiające mniej więcej jak ten pokój sie prezentuje (szkic):
Czerwone kółka to miejsce gdzie mogą być lampy (nie mogę już zmienić miejsca bo kable są tam przeciągnięte).
W dolnej części pokoju myślałem nad plafonem, takim sterowanym pilotem natężenie światła, ale po sprawdzeniu w necie widziałem że to nie daje dużo tak naprawdę światła. Myślałem o jakichś lampach, ale wiele lamp lepiej wygląda niż równomiernie oświetla dane pomieszczenie Więc na tę chwilę myślę o ... żyrandolu z kloszami do góry, bo w innym pokoju dobrze oświetla wszystko.
Nie mam możliwości zrobić sufitów podwieszanych (kwestia kosztów, nie moje mieszkanie, itp. itd.).
Może ktoś z was ma jakiś dobry pomysł jakie lampy wstawić :/
Z góry dziękuje za pomoc oraz pozdrawiam czytających i komentujących !