Polerowanie okien

Witajcie! Deweloper oddał mi mieszkanie z porysowanymi szybami. Oczywiście w protokole uwagi zostały uwzględnione i wykonawca inwestycji miał zostać zobowiązany do ich wymiany. Jednak wykonawca, po rekonesansie, doszedł do wniosku, że nie ma potrzeby wymiany okien, a szyby wystarczy wypolerować. Rysy nie są może specjalnie długie (po kilkanaście cm), ale są widoczne. Czy zabieg polerowania jest skuteczny i nie ma wpływu na późniejsze użytkowanie okien i ich wytrzymałość? Czy muszę się na takie polerowanie zgodzić czy mam możliwość zażądania jednak ich wymiany?

Sprawa jest trudniejsza - producent/montażysta odpowiada bezpośrednio przed deweloperem, anie przed Tobą, więc tak naprawdę - nie masz nic do gadania :/ Oficjalnie to nie powinieneś przyjąć mieszkania z wadami, bo później zaczynają się problemy z określeniem stron odpowiedzialności. Oczywiście też ma wpływ jak jest sformułowana umowa pomiędzy wykonawcą, a deweloperem. Może być zapis, że wpierw podchodzą do naprawy, a w przypadku kiedy naprawa jest niezadowalająca - to do wymiany. Inna sprawa, że szkło budowlane ma swoje normy i może posiadać zarysowania. Jakość określa się z odległości 1 m, a nie pod lupą Także obawiam się, że ze względu na to, że w sumie nie powinieneś być stroną postępowania - wpierw muszą podejść do naprawy. Po naprawie oceń czy jest ok. Jeżeli nie, to wtedy można domagać się wymiany (o ile uszkodzenia przekraczają normy).

Dzięki za tak konkretną odpowiedź. Oczywiście, że powinienem mieszkania nie przyjąć, ale wiecie jak to jest. Zapłacone, wykonane, człowiekowi się spieszy i nie jest łatwo odmawiać przyjęcia, więc że - w skrajnym przypadku - może to się skończyć w sądzie, a mieszkanie będzie stało i czekało, ceny zaś rosły....
Polerowanie już wykonane. Okna wydają się OK. Tak na dobrą sprawę mój ewentualny brak zgody niewielkie znaczenia ma bo jeśli ta sama czynność zostałaby wykonana przed oddaniem mieszkania to i tak nie miałbym nic do gadania, a zapewne nie zobaczyłbym różnicy na szybie...

bydgoszczanin pisze: a zapewne nie zobaczyłbym różnicy na szybie...

No i tym zdaniem zakończyłbym ten wątek - skoro nie widać różnicy, to po co się upierać? Zrobione? Klient zadowolony? Efekt końcowy jest? Zacierać ręce i mieszkać