autor: Banjo » 09 sie 2009, 7:30
Witam Państwa.
Chcę odnieść się do wypowiedzi p. Jakuba Choczaja z firmy Promax Sp. z o.o. (KRS: 0000310443) w odniesieniu do firmy KBS Gliwa Sp. z o.o. Moje komentarze bazują na własnych doświadczeniach oraz na moich kontaktach z innymi klientami firmy KBS Gliwa Sp. z o.o.
Cytat, p. Choczaj: Jeżeli chodzi o moje doświadczenia to z czystym sumieniem mogę polecić firmę z Gdańska K.B.S. Gliwa Sp. z o.o., która specjalizuje się właśnie w budowaniu w szkielecie drewnianym. Kompleksowa usługa, która pozwoliła przyspieszyć załatwienie wszelkich formalności związanych z pozwoleniami na budowę, adaptacja projektu na szkielet drewniany, doskonały kontakt, profesjonalizm na każdym etapie budowy i co najważniejsze bezusterkowy obiekt gotowy do oddania, a tego właśnie przecież odbiorca pożąda.
Mój komentarz: Firma KBS Gliwa nie specjalizuje się w budowie domów jakichkolwiek. Po prostu nie potrafią ich budować. Nie ma mowy o żadnej kompleksowej obsłudze: sporządzenie jakiegokolwiek sensownego dokumentu lub prowadzenie korespondencji z klientem wykracza poza możliwości tej firmy. „Doskonały kontakt” uruchamiany był przez państwa Gliwów zawsze, gdy chodziło o wpłatę przeze mnie kolejnej zaliczki, informowanie o kolejnych rachunkach bankowych, na które trzeba wpłacać pieniądze, itp. Jakikolwiek kontakt w zakresie - najogólniej - postępów budowy (a właściwie ich braku) wymuszany był prze mnie wielokrotnie i z różnym rezultatem. O żadnym profesjonalizmie nie może być mowy, szczególnie jeśli mówimy o aspektach technicznych: nawet to, co wydawało się początkowo zrobione dobrze, po chwili firma Gliwa skutecznie i kompleksowo psuła (np. wielodniowe składowanie suchego i pięknego drewna bezpośrednio na glebie podczas deszczowej pogody). I co najważniejsze, „bezusterkowość” w wersji firmy Gliwa polega na tym, że wszystko co można było technologicznie zepsuć, jest zepsute. Mój wymarzony „obiekt gotowy do oddania” nie został przez firmę Gliwa oddany i nigdy już nie zostanie: po dwóch latach skandalicznie prowadzonej budowy wypowiedziałem umowę z winy Wykonawcy.
Cytat, p. Choczaj: Pan mówi, że mało jest firm w Polsce, które może sprostać takim wymaganiom jak choćby brak tolerancji błędu i właśnie taką firmę polecam. Firma K.B.S. Gliwa spełnia te wszystkie warunki, dlatego uważam, że każda osoba szukająca oferty domów drewnianych powinna przejrzeć ofertę tej firmy.
Mój komentarz: Firma Gliwa nie potrafi sprostać żadnym wymaganiom, począwszy od obsługi klienta a na wymaganiach budownictwa skończywszy. Tolerancja błędu jest całkowita. Brak jest nadzoru nad prowadzonymi pracami: o wszystkich kwestiach technicznych i o potrzebie wykonania kolejnych prac informowałem osobiście pana Mirosława Gliwę, bo ten był na budowie zaledwie kilka razy. Przyznaję, że jedyne, co państwo Gliwowie potrafią robić, to sprzedawać. W tym są świetni. Kit potrafią wciskać znakomicie a ich hasło reklamowe „sprzedajemy marzenia” jest jak najbardziej słuszne: potrafią sprzedać marzenia i to za wysoką cenę. Szkoda, że wyłącznie marzenia, a nie ich realizację.
Cytat, p. Choczaj: Jeżeli chodzi o czas to przy dobrej pogodzie i regularnych wpłatach można postawić w 3-4 miesiące.
Mój komentarz: Rozumiem, że wypowiedź pana Choczaja nie odnosi się do firmy Gliwa, gdyż ta firma mój stumetrowy domek, znajdujący się 10 km od siedziby firmy, budowała 2 lata i wykonała go mniej więcej w 60 procentach, przy braku zachowania jakichkolwiek reżimów technologicznych. Pan Choczaj wspomniał coś o „regularnych wpłatach”. Informuję, że wpłaty z mojej strony realizowane były dokładnie co do dnia i we właściwej wysokości, co było moim podstawowym błędem, gdyż – jak pokazują zgromadzone fakty – firma Gliwa moje wpłaty przeznaczała na inne cele, co spowodowało, że na budowę mojego domu permanentnie brakowało jej środków. Do dzisiaj firma Gliwa nie rozliczyła się ze mną z nadpłaconych zaliczek i kar umownych (wysokość kwoty pominę, ale zapewniam, że nie mówimy o banalnych kilku tysiącach złotych).
Pan Choczaj napisał również: Firma Promax, którą reprezentuje wykonuje owe zaplecza socjalno-sanitarne ORLIK dla firmy, którą polecam. Firma ta staje do całościowych przetargów i w związku z tym znajduje się dla nas praca.
Mój komentarz: Wydaje mi się jednak, że jest nieco inaczej: gdyby firma Gliwa wygrała w przetargu, już dawno dopadłby ją komornik (prowadzone są postępowania komornicze wobec tej firmy), co nie przeszkadza panu Mirosławowi Gliwie w nabywaniu kolejnych drogich samochodów. To daje do myślenia...
Uprzedzając jakiekolwiek ewentualne próby odparcia moich komentarzy przez przedstawicieli firm Gliwa lub Promax informuję, że historia mojej budowy i pasma porażek firmy Gliwa jest znakomicie udokumentowana (fakty, szczegóły techniczne, daty, pisma w postaci dokumentów, zdjęć, filmów, itp.).
Podsumowując, gorąco odradzam wszystkim potencjalnym klientom jakiekolwiek kontakty z firmą K.B.S. Gliwa Sp. z o.o. Firma ta powinna zniknąć już dawno z rynku usług wraz z prowadzącymi ją państwem Krystyną i Mirosławem Gliwa.
Pozdrawiam
Marek
(Osoby zainteresowane szczegółami, proszę o kontakt mailowy)