Witajcie.
Borykam się z problemem pojawiającego się i znikającego co jakiś czas smrodu w łazience na parterze, z odpływu liniowego. Łazienki mam dwie, jedna na parterze druga na pietrze.
Dzisiaj zauważyłem że pojawianie się smrodu ma związek z wentylacją domu. Odłączyłem syfon od umywalki i przystawiłem zapalniczkę - smród wwiewało do łazienki. Po czy otworzyłem okno w salonie a wtedy po przyłożeniu zapalniczki ogień stał nieruchomo!
Czyli wwiewanie smrodu ma związek z wentylacją mojego domu. Kratki wentylacyjne mam w każdej łazience. Jedna w kuchni.
Mam też kominek, który powinien mieć swój własny dopływ powietrza od spodu z zewnątrz, ale nie wiem czy przypadkiem instalator nie oszukał mnie i go nie zamurował!!! wstawiając mi zwykły kominek kominek bez dolotu powietrza z zewnątrz!!!
Moja instalacja nie jest wyprowadzona na dach, nie ma odpływu powietrza/wentylacji. W łazience na piętrze mam założony napowietrznik.
Planowałem przy szambie na rurze kanalizacyjnej zamontować wywietrznik pół metra nad ziemią. Czy to pomoże?
Ponadto, w garażu mam umywalkę na tym samym przyłączu poziomym co nieszczęsny odpływ liniowy i umywalka na parterze, czy jak bym stamtąd wyprowadził rurę poza garaż na zewnątrz czy będzie pełniła funkcję wentylacji instalacji?
Tak jak na rysunku:
https://zapodaj.net/5f86e07886393.png.html
Czy to coś da? Pomóżcie, bo ten smród mnie już dobija!