Witam,
Zima zeszłego roku kupiłem dom jednorodzinny i już od samego początku mam wielkie problemy z ogrzewaniem podłogowym, które prawdopodobnie wykonane zostało bez pomysłu i projektu. W czasie mrozów temat naprawy sobie odpuściłem ale teraz czas się tym zająć. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda prawidłowo: jedna linia zasilająca kaloryfery, druga instalacje ogrzewania podłogowego obie niezależne - jest ok. Instalacja podłogówki rozprowadzona jest na 2 poziomach: na parterze (ok. 100m2 - własna centralka) i na pietrze (ok 50m2 - własna centralka). W czym objawia się problem - a mianowicie:
1. Podłoga nie równo się grzeje - ten problem prawdopodobnie załatwię zmieniając rozdzielacze zwykle na rozdzielacze z przepływomierzami.
2. Nie mam możliwości ustawienia rożnej temperatury w rożnych pomieszczeniach, tz. temperatura ustawiona na zaworze czterodrożnym obowiązuje we wszystkich pomieszczeniach a wiadomym jest ze w łazienkach czy wiatrołapie chciałoby się temperature ciut wyższą? W jaki sposób można by to rozwiązać? Czy zawory RTL byłby rozwiązaniem? Podzieliłbym belkę powrotna rozdzielacza, na przykład na 2 niezależne z RTL na wyjściu by moc regulować temperature w podłączonych obwodach.
Co sadzicie o takim rozwiązaniu, może znacie jakieś inna prostsze rozwiązania.
pozdr.
Tomek