Piotr Nowik pisze:Sumuje się. Oczywiście generalnie nikt tak nie robi ale gdy nie ma innego sposobu, nie widzę przeciwwskazań do zdublowania żył - co najwyżej wydzielające się ciepło w obu żyłach będzie inaczej wpływać na izolacje, która w każdym z przewodów jest inna.
A krzykiem elpapiotra2 się nie przejmuj. Jeśli i tak masz zamiar na koniec wołać elektryka (np. do wykonania pomiarów), to równie dobrze skonsultuj się z nim i zapytaj, czy ci to zaakceptuje, ewentualnie podpisze. Ale prawdę mówiąc, żaden papierek tutaj do niczego nie jest ci potrzebny. Pomiary robisz wyłącznie dla siebie, czyli dla własnego poczucia bezpieczeństwa.
A uziom lepszy (i jednocześnie łatwiejszy do wykonania) będzie w formie pionowej szpilki (minimum 3 metry - im więcej to oczywiście lepiej) niż rozkopywania połowy ogrodu i celem położenia znacznie gorzej "działającej" ułożonej płytko bednarki.
Z zasady (i z godnie z normami) uziom podłączasz do instalacji w miejscu rozdziału PEN na PE + N, czyli w Twoim przypadku w podrozdzielni w altanie.
OGROMNE DZIĘKI DROGI KOLEGO! Muszę przyznać, że od kilku tygodni pisałem w tym temacie na forum elektroda i byłem zdruzgotany. Miałem do czynienia z samymi takimi ludźmi jak elpapiotr2 - nic tylko krzyczeli, że zabiję siebie i innych, i że nie wiem o czym piszę, że nie znam się i nie powinienem się za to brać itd... Jesteś pierwszą osobą, która udzieliła tak wyczerpującej i merytorycznej odpowiedzi. Właśnie o to mi chodziło, żeby ktoś mi pragmatycznie doradził, a nie odwoływał się ciągle do jakichś norm, jak za przeproszeniem jakiś "elektrozboczeniec" - bo "kabelek nie w takim kolorze". Mnie chodzi generalnie o to, żeby było bezpiecznie, a przewody, że nie taki kolor - to mogę opisać i nic się nikomu od tego nie stanie. Tam i tak jest taki bałagan w rozdzielni, że moje "kabelki" niczego już tam nie pogorszą.
Co do połączenia żył to elektryk sam to sugerował, tak że zaakceptuje:-) Generalnie to są ogródki działkowe, więc tam nikt nie będzie tego odbierał. Tak jak pisałeś - mnie chodzi o to, żebym mógł bezpiecznie korzystać z odbiorników. Elektryk założy mi też różnicówkę oraz rozłącznik, do tego uziom i myślę, że będzie ok.
Co do uziomu pionowego - to właśnie tak planuję. Elektryk sugerował bednarkę, ale stwierdziłem, że najpierw spróbuję z pionowym, bo dużo mniej roboty, a jak pomiary wyjdą kiepsko, to będę dalej działał. Ale ostatnio też czytałem o tym, że wymóg 10 omów nie odnosi się do domów jednorodzinnych. A jaką właściwie wartość można uznać za względnie bezpieczną?
Co do podłączenia uziomu do instalacji, to właśnie też tak planuję to zrobić - a w zasadzie to już będzie robił elektryk. Ja tylko zajmę się wykonaniem uziomu i podprowadzeniem przewodu uziemiającego do podrozdzielni
Jeszcze raz SERDECZNE DZIĘKI Dziękuję też kolego LedPolska Twoje odpowiedzi też były pomocne