nowy dom - kłopoty z wentylacją|?

Jeżeli Twoje rachunki za ogrzewanie są spore, masz pleśń w pokoju to może być spowodowane złą wentylacją w domu czy w mieszkaniu. Dowiedz się jak temu zaradzić i stworzyć zdrowy klimat w domu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

JR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 22 sie 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: JR » 09 sty 2008, 7:55

Wolałbym abyś Adamis podał konkretne przypadki rozwiązań, na które Mistrz kominiarski przymyka oko a są one zgodne z wymaganiami dla pomieszczeń z urządzeniami grzewczymi abym mógł się zorientować, po której stronie leży racja a przy okazji coś z tej dyskusji wyniosą osoby czytające to forum.
Po drugie, jak sam zauważyłeś ja proponuje kontakt lub konsultacje z zespołem technicznym, który jest przy każdym oddziale Korporacji kominiarskiej w danym rejonie kraju albo z renomowaną firmą kominiarską z swoim projektem, aby uniknąć przepychanek w ostatniej chwili, gdy potrzebna jest opinia do zakładu gazowniczego lub architektury. My spotykamy się często z praktyką, że inwestor domku jednorodzinnego czy deweloper i kierownicy budowy bardzo często szukają takich chłopków roztropków i to nie tylko w branży kominiarskiej, ale wśród instalatorów i osób posiadających samodzielne funkcje budowlane.
Przynależność do Korporacji jest dobrowolna i duża rzesza Mistrzów kominiarskich do niej nie należy, ale i u nas trafiają się ludzie, którzy nie uczestniczą w bieżących szkoleniach a należą tylko dla tego, aby mógł sobie podnieść prestiż, ale aby nie uderzać się tylko w nasze piersi to gdzie jest projektant budynku, że dochodzi do przepychanek przy odbiorach - to wszystko powinno być opisane w projekcie wykonawczym a ewentualne odstępstwa od wymagań technicznych normy czy przepisów w rozporządzeniu powinno być poparte wyliczeniami.
Ale zamiast przepychanek słownych proszę o konkretne przykłady.
Janusz Rękas - zespół techniczny KKP SZ O/Warszawa (www.kkp.pop.pl)

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 09 sty 2008, 15:40

Wolałbym abyś Adamis podał konkretne przypadki rozwiązań, na które Mistrz kominiarski przymyka oko a są one zgodne z wymaganiami dla pomieszczeń z urządzeniami grzewczymi abym mógł się zorientować, po której stronie leży racja a przy okazji coś z tej dyskusji wyniosą osoby czytające to forum.

Słusznie.Oto kilka przykładów z moich doświadczeń,gdzie kominiarz nie chciał wyrazić zgody.
1.Zasysanie powietrza dla kotła z zamkniętą komorą spalania przez;
a.oddzielną rurę wyprowadzoną przez ścianę (budynek wolno stojący,brak sąsiadów.
b.rurę koncentryczną wpuszczoną w komin.
c.przestrzeń w kominie 14x14 pozostałą po wprowadzeniu tam rury spalinowej 60.
d.przestrzeń w kominie ceramicznym dwukomorowym specjalnie do tego celu produkowanym.
We wszystkich tych przypadkach wymiary,powierzchnie w cm2,wysokości i odległości były właściwe.
Przypadki,gdzie kominiarz nie zgadzał się na;
2.wyprowadzenie spalin z kotła zamkniętą komorą spalania
przez;
a.rurę koncentryczną z uszczelkami zainstalowaną w kominie
b.pojedynczą rurę 80 z uszczelkami wyprowadzoną przez ścianę (budynek wolno stojący i brak sąsiadów naprzeciwko)
Raz miałem sytuację,gdzie kominiarz w ogóle nie chciał słyszeć o rozdzielnym układzie powietrzno-spalinowym,tylko proponował na siłę montaż układy koncentrycznego w kominie,który to montaż oczywiście wykonał by on.
Nie wiem czy na tym forum,czy na innym,kominiarz powiedział klientowi,że jak zamontuje w kominie wkład ze stali kwasoodpornej nie będzie mu się w ogóle skraplał kondensat.
Do tego pamiętam jeszcze wiele sytuacji,gdzie kominiarz na siłę wciskał klientowi,że wyczystka jest konieczna,i że komina stalowego nie wolno zakończyć jedynie denkiem z rurką pod trójnikiem.
W wielu z opisanych tu sytuacjach kominiarz nie wyrażał zgody na te rozwiązania i albo ustąpił,jak się go poprosiło grzecznie,albo jak dostał określoną sumkę,albo jak olało się jego wymądrzanie i poszło wyżej,ale drogą oficjalną.
A co do jakości i dokładności planów wykonywanych przez architektów z wszelakimi uprawnieniami,to już sie na tym forum wypowiadałem.W dziedzinie wentylacji jest najwięcej niedoróbek i braków.Zaryzykuję stwierdzenie,że ok. 90% planów jest na tym polu do kitu.
adam

JR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 22 sie 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: JR » 09 sty 2008, 17:02

Niestety trafiają się takie przypadki mało rozgarniętych Kominiarzy, ale zawsze można poprosić takiego delikwenta o podstawę prawną jego decyzji.
Adamie sam wiesz, że w erze internetu można w wyszukiwarkę wpisać typ kotła i zapoznać się z dokumentacją techniczno-ruchową lub na miejscu przeczytać dołączoną dokumentacje i sprawdzić czy ktoś nie poszedł na skróty. Właśnie, dlatego że mamy taką sytuacje w budownictwie to zachęcam do konsultacji przynajmniej w pierwszej fazie budowy jak jeszcze można, co nie co poprawić i to nie raz małymi nakładami finansowymi.
Pozdrawiam
Janusz
www.kkp.pop.pl

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 09 sty 2008, 17:05

Właśnie, dlatego że mamy taką sytuacje w budownictwie to zachęcam do konsultacji przynajmniej w pierwszej fazie budowy jak jeszcze można, co nie co poprawić i to nie raz małymi nakładami finansowymi.

Nic,tylko powiedzieć ''amen''.Niestety,większość inwestorów ufa bezgranicznie projektom (takie ich prawo),nie wiedząc ile tam niedokładności i braków komplikujących później budowę albo nawet użytkowanie budynku.
adam

JBZ

autor: JBZ » 23 sty 2008, 14:34

Mimo, iż w większości Pan Rękas napisał poprawnie o istocie wentylacji grawitacyjnej (chociaż nie wszystko), to winien jestem wniesienia poprawki: Nie do korporacji kominiarskiej trzeba się zwracać o konsultacje z projektem, lecz do specjalisty od fizyki budowli - chyba, że w zakresie kanałów spalinowych.

Ponadto, JR napisał:
Wolałbym abyś Adamis podał konkretne przypadki rozwiązań, na które Mistrz kominiarski przymyka oko a są one zgodne z wymaganiami dla pomieszczeń z urządzeniami grzewczymi abym mógł się zorientować, po której stronie leży racja a przy okazji coś z tej dyskusji wyniosą osoby czytające to forum.


I co? Adamis podał konkretne przykłady niewiedzy mistrzów kominiarskich! Proszę zorientować czytelników, po której stronie leży racja?

Jerzy Zembrowski

JR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 22 sie 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: JR » 23 sty 2008, 17:02

Specjalista budowlany w danej dziedzinie, który się nie dokształca i opiera się na tym, co pamięta jest osobą stwarzającą zagrożenie jak niedouczony kominiarz.
Nie przeczę, że rzeczoznawca budowlany, który uzupełnia swoją pamięć o wiedzę z fizyki coś tam wie o funkcjonowaniu kanałów kominowych, ale oprócz znajomości z mechaniki płynów czy o przenoszeniu ciepła, wilgoci czy o rozkładzie ciśnienia w budynkach należy posiadać praktykę z kontroli układów wentylacyjnych w całej gamie różnorakich budynków o różnym ukształtowaniu dachów. Przypomnę, że normę PN/83/B-03430/Az3:2000 została ustanowiona dn.08.02.2000 r., to gdzie byli Fizycy budowli jak od 10 lat ludzie wymieniali okna drewniane spełniające wymagania Polskiej Normy dotyczącej wentylacji z 1974 r (PN-74/B-03430) na okna z PVC. Możliwe, że uwierzyli w nadprzyrodzoną siłę ciągu kominowego. Przy każdej zmianie Prawa Budowlanego czy rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki są przeprowadzane z nami konsultacje, które trafiają do kosza, bo fizycy budowli w instytutach wiedzą lepiej i efekty są, ale negatywne.
Otworzę pierwszą lepszą z brzegu publikacje o wentylacji czy o systemach wentylacyjnych, w której jest opis o wentylacji grawitacyjnej i wszędzie są napisane półprawdy a półprawda jest jeszcze bardziej zgubna niż fałszywa informacja, bo trudniej ją zweryfikować i każdy ją z łatwością przyswaja i klepie jak mantre.

Awatar użytkownika
piwopijca
Aktywny
Aktywny
Posty: 219
Rejestracja: 18 mar 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: piwopijca » 23 sty 2008, 17:42

Na mysl przychodzi mi pytanie, czy najpierw byl kominiarz, czy ten ktory komin "wymyslil", znajac chociaz troche fizyke?
Ta wypowiedz JR brzmi jak proba udowodnienia ze komiiarze sa teraz omnibusami a fizycy np. budowli, sa juz niepotrzebni. No coz, jezeli ktos posiadl jakas wiedze to nalezy teraz zastanowic sie skad to sie wzielo a nie krytykowac tych (nie doslownie dzisiejszych fizykow) ktorzy to wymyslili. Wyglada na to, ze jajko madrzejsze od kury jest :lol:

Pzdr.

JBZ

autor: JBZ » 23 sty 2008, 17:52

Szanowny Panie JR
Widzę, iż nie przypadkiem jest Pan autorytetem dla TB - takie same demagogie!
A cóż to za dziedzina nauki: kominiarstwo? Nie ma takiej! Pragnę przypomnieć, iż wszystkie gałęzie budownictwa biorą podstawy i wywodzą się z fizyki budowli, a nie odwrotnie!

Znam wielu specjalistów fizyki budowli z Polski i innych krajów. Odpowiedzialnie stwierdzam, że żaden z nich nie spoczął na laurach! Każdy z nich swoją wiedzę ciągle wzbogaca i co najważniejsze - wymienia z innymi specjalistami oraz publikuje dla ogółu. Dzięki temu nie występuje takie zjawisko, o którym Pan pisze:
który się nie dokształca i opiera się na tym, co pamięta

czy
który uzupełnia swoją pamięć o wiedzę z fizyki


Stwierdzenie Pana, iż specjalista czy rzeczoznawca:
coś tam wie o funkcjonowaniu kanałów kominowych

tak mnie rozśmieszyło, jak określenia TB iż moja i podobnych wiedza zawodowa zatrzymała się na latach 90-tych. :lol:
Jeśli Pan posuwa się do takich wniosków i reprezentuje KKP, to mogę jedynie głośno zaapelować do forumowiczów:
JAK NAJDALEJ OD KKP w temacie konsultacji projektów budowlanych!

Co do zakresu działań KKP określanych przez Pana jako:
kontroli układów wentylacyjnych

to zgadzam się (układach istniejących, a nie projektach) - z zastrzeżeniem: ograniczonych jedynie do wentylacji grawitacyjnej otaz kanałów spalinowych, gdyż w systemach wentylacji mechanicznej, aeracji czy klimatyzacji, kontroli kominiarz nie może dokonać.
Pisze Pan:
bo fizycy budowli w instytutach wiedzą lepiej i efekty są, ale negatywne.

dość zuchwale! Proszę zatem, o konkrety! Czego to fizycy budowli nie wiedzą, a wiedzą kominiarze? :lol:

Pisze Pan:
gdzie byli Fizycy budowli jak od 10 lat ludzie wymieniali okna drewniane spełniające wymagania Polskiej Normy dotyczącej wentylacji z 1974 r (PN-74/B-03430) na okna z PVC

Otóż, pragnę przypomnieć, że fizycy budowli nie produkują stolarki okiennej i nie wprowadzają jej do handlu, zaś wadliwe systemy wentylacji grawitacyjnej z tymi (i nie tylko) oknami, odbierali na budowach Pana koledzy! I ponoć mierzyli siłę ciągu w kanałach? To właśnie dzięki fizykom budowli, wprowadzono wymóg zapewnienia mikrowentylacji w stolarce! I nadal Pana koledzy odbierają mieszkania ze stolarką nie spełniającą tych właśnie wymagań! Może podać przykłady? Będzie Pan miał blisko, aby je obejrzeć, bo w Warszawie! Podać skutki odbiorów podpisanych przez kominiarzy? A te opisane na forum przypadki, to odbierał św. Mikołaj?

Dalej staje Pan na wyżyny mniemania o sobie:
Otworzę pierwszą lepszą z brzegu publikacje o wentylacji czy o systemach wentylacyjnych, w której jest opis o wentylacji grawitacyjnej i wszędzie są napisane półprawdy a półprawda jest jeszcze bardziej zgubna niż fałszywa informacja


Takie podejście przypomina mi TB, który całą naukę fizyki budowli ma za nic - w stosunku do swojej wiedzy. Ale, proszę o konkrety. Proszę wskazać pierwszą lepszą z brzegu publikację o wentylacji i podać miejsca, gdzie są te półprawdy? Chętnie podejmę dyskusję!

Jerzy Zembrowski

JR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 22 sie 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: JR » 23 sty 2008, 20:40

Zgodnie z art. 62 Prawa Budowlanego Mistrz kominiarski nie odbiera jak funkcjonuje wentylacja, lecz odbiera drogę wywiewu, czyli kanały kominowe, czy spełniają wymagania oraz w zależności, jaką funkcje mają pełnić, czy umożliwiają odprowadzenie powietrza lub umożliwiają odprowadzenie produktów spalania o danej temperaturze i właściwościach oraz czy są wykonane zgodnie z projektem budowlanym, pod którym podpisują się projektanci, których projekt pod względem merytorycznym sprawdza osoba posiadająca do tego stosowne uprawnienia. Zgodnie z Prawem Budowlanym kominiarz bierze projekt, sprawdza wykonanie kanałów kominowych czy ich ilość się zgadza i wypisuje na ten temat opinie lub protokół i jest to jeden ze składników odbioru budynku.
Np. odbiór kanałów kominowych kuchni czy łazienki czy kotłowni gdzie mają być zainstalowane urządzenie gazowe nie jest jednoznaczne z pozwoleniem na zainstalowanie urządzenia gazowego czy kotła etażowego w kuchni np. z kuchnią gazową i prosiłbym, aby zastrzeżenia do funkcjonowania wentylacji grawitacyjnej kierować do osób projektujących układ wentylacji grawitacyjnej w mieszkaniach.
Dobrze by było, aby przed zabraniem głosu zapoznać się z Prawem Budowlanym, za co odpowiadają projektanci, inspektorzy nadzoru inwestorskiego i to ich proszę uczyć fizyki budowli, bo to od ich kompetencji zależy jak będzie funkcjonował układ wentylacyjny, którego nieodzownym elementem jest jakość ogrzewania względem rzeczywistych strat ciepła a nie tych na projekcie.

Wacław
Aktywny
Aktywny
Posty: 201
Rejestracja: 05 lut 2007, 20:19

autor: Wacław » 23 sty 2008, 23:55

Panie Rekas, szkoda z JBZ dyskutować. To chory na TBfobie człowiek.

JR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 22 sie 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: JR » 24 sty 2008, 9:38

Panu Piwopijcowi odpowiem, że ktoś, kto wymyślił komin już za razem został kominiarzem, ponieważ wie, dlaczego konstrukcja komina ma tak wyglądać a nie inaczej, dlaczego należy go wyprowadzić na taką wysokość a nie na inną, wie jak komin trzeba czyścić, dlaczego wlot do kanału kominowego ma być tak usytuowany a nie inaczej to samo dotyczy się wylotu kominowego itd.
Nikt z naszego zespołu technicznego z KKP oddziału warszawskiego nie pretenduje do bycia omnibusem, ale jeżeli chodzi o wentylacje grawitacyjną i o funkcjonowanie kanałów wentylacyjnych łącznie z ewentualnymi kanałami spalinowymi lub/i dymowymi to, dlatego należy się zwracać do zespołów technicznych przy oddziałach Korporacji Kominiarzy Polskich, bo jest tam grupa specjalistów przynajmniej z kilkunastoletnią praktyką z różnymi uprawnieniami nie tylko z kominiarskimi. Są to osoby, które przynajmniej w Warszawie ustalały przyczyny wadliwego działania układów wentylacyjnych w całej gamie różnorakich budynków o różnym ukształtowaniu dachów i nie tylko dotyczących wentylacji grawitacyjnej, a takiej praktyki nie mają specjaliści od fizyki budowli choćby na studiach opanowali najlepiej przemiany fazowe wilgoci, przenoszenie ciepła i wilgoci czy rozkład ciśnienia powietrza w budynkach itp..
Proszę nie zapominać, że oprócz wiedzy liczy się doświadczenie nabyte przy badaniu stanu technicznego budynków lub ich elementów a takim elementami są trzony kominowe.
Nie ma się, czym chwalić, że dzięki Fizykom budowli wprowadzono po 10 latach w 2000 r. nowelizacje PN-83/B-03430, bo to domownicy zauważyli po kilku miesiącach użytkowania takich okien. To trzeba było przewidzieć, ale do tego potrzebna jest znajomość mechaniki płynów w zakresie podstawowym. Mieliśmy parę grzybków w PN-59/B-10425 i mamy o jeden grzybek mniej w PN-89/B- 10425, bo na stronie drugiej dopisano, że połać dachową o nachyleniu ponad 12 stopni należy traktować jako przeszkodę, którego projektant z pełną gamą uprawnień nie potrafi przeczytać. Obecnie jest trochę lepiej, bo zdarzają się kierownicy budowy, którzy proszą, aby napisać im uwagi do projektu i tu chodzi o stronę finansową, bo jak kierownik budowy ma postawić brygadę, aby wykonała nasze uwagi a ma kominy wyprowadzone zgodnie z projektem i nie ma tego w kosztorysie to z własnej kieszeni nie wyłoży. Proszę zauważyć ile wybudowano budynków z dachami dwu lub wielospadowymi gdzie połaci dachowej nie traktuje się jako przeszkody i jeżeli mamy tak wyprowadzone kominy zgodnie z normą, która obowiązywała przed 89 r. to nie dziwmy się, że układa wentylacji grawitacyjnej zachowuje zgodnie z prawami fizyki i to nie jest wina zasady działania wentylacji grawitacyjnej, lecz wina braku podstawowej wiedzy u osób opracowujących normę PN-59/B-10425 i braku wiedzy u projektantów budynku, bo zawsze w Prawie Budowlanym jest regułka nakazująca projektować zgodnie z wiedzą techniczną, której przy wentylacji grawitacyjnej brakuje.
Wracając do Pana JBZ to po przejrzeniu stron tego forum to, jeżeli czytam na stronie 1 viewtopic.php?t=4756 Pańską wypowiedź: „Dla niewtajemniczonych wyjaśnię, że każdy płyn (powietrze także), w którym wywoła się różnicę temperatur, natychmiast ulega konwekcji. Powodem jest zmiana gęstości płynu. Cząstki o wyższej temperaturze uzyskują mniejszą gęstość i unoszą się, zaś na ich miejsce opadają o niższej temperaturze (większej gęstości).” Jeżeli Fizyk budowli pisze, że cząstki o wyższej temperaturze uzyskują mniejszą gęstość to może wie coś więcej niż normalny Fizyk.
Najpierw to bym proponował, aby powtórzył Pan sobie kinetyczny model gazu i jak to się dzieje, że w zbiorze ogrzewanych cząsteczek powietrza jest między nimi więcej wolnego miejsca niż w otoczeniu gazowym, ale o mniejszej temperaturze i jak powstają strumienie konwekcyjne i dzięki jakiej sile.
Jeszcze raz powtórzę, że ma Pan mgliste pojęcie o układach wentylacji grawitacyjnej i niech Pan nie proponuje wycinania uszczelek tylko niech Pan uczy jak rozszczelniając okna w wybranych pomieszczeniach mieszkania można zracjonalizować wymianę powietrza bez potrzeby wychładzania całego mieszkania. Przypomnę Panu i innym kolegom, że coraz częściej mamy bardzo wietrzne pogody i po stronie nawietrznej budynku może być dużo większa różnica ciśnień niż 10 Pa.
W innej dyskusji pisze Pan, że: „Problem wentylacji grawitacyjnej w budynkach wysokich (ten ma 10 kondygnacji) jest zawsze złożony, gdyż niezwykle trudno (a niemal niemożliwe) jest zrównoważyć ciąg grawitacyjny na całej wysokości budynku w kanałach wentylacyjnych.”
Przypomnę, że jeżeli kanały wentylacyjne mają jednakowy przekrój to ich wydłużenie nie oznacza zwiększenie w nich ciągu kominowego, bo wydłużając kanał wentylacyjny zwiększamy opory przepływu, które są proporcjonalne do długości i chropowatości kanału wentylacyjnego i do prędkości przepływu powietrza podniesionej do potęgi drugiej, czyli zwiększając długość kanału wentylacyjnego o ustalonym przekroju zwiększamy ciśnienie czynne grawitacyjne, ale zwiększamy opory przepływu. Przy układach wentylacji grawitacyjnej problemem są kanały wentylacyjne o zbyt małej efektywnej wysokości oraz kanały wentylacyjne przewymiarowane do ich wysokości np. bzdurą jest zalecanie, że jak masz krótki kanał kominowy to zwiększ jego przekrój poprzeczny, ciekawe, jaki będzie przepływ powietrza w takim przewymiarowanym kanale wentylacyjnym w zimę.
Czytając viewtopic.php?t=4248&postdays=0&postorder=asc&start=15 nadal podtrzymuje, że nie ma Pan pojęcia o układach wentylacji grawitacyjnej, ponieważ kratki wentylacyjne w pomieszczeniach pomocniczych przy oknach z uszczelkami powinny być o stałym przekroju o 50% większym niż przekrój poprzeczny kanału wentylacyjnego a regulacje wprowadza się po stronie nawiewu powietrza, i tak na ostatnich kondygnacjach zwiększamy ilość nawiewników powietrza, ale ich ilość ma zapewnić minimalną wymianę powietrza, gdy użytkownicy wychodzą z domu a gdy są w mieszkaniu to i tak w zależności od zagęszczenia mieszkania należy rozszczelniać okna w wybranych pomieszczeniach, aby nie wychładzać całego mieszkania a zachować potrzebną cyrkulacje powietrza.
Regulacje na kratkach wentylacyjnych należało stosować, ale gdy okna były drewniane o dużo większej i stałej nieszczelności i na kratkach trzeba było zmniejszyć natężenie odpływu ogrzanego powietrza ponad normę i przy okazji zwiększyć opór przepływu, co w konsekwencji zmniejszało nam różnice ciśnienia. Przy oknach z uszczelkami racjonalność wentylacji grawitacyjnej uzyskujemy na oknach, bo tam mogę zwiększyć lub zmniejszyć opór przepływu powietrza i zwiększyć lub zmniejszyć natężenie napływu powietrza zewnętrznego.
Nawet nie potraficie zauważyć tego, że szczelne okna z funkcją regulowanego uchyłu z pewną ilością szczelinowych nawiewników powietrza automatycznie przymykanych, gdy nastąpi zbyt duże parcie wiatru powoduje, że układ wentylacji grawitacyjnej uniezależniamy od pogody, gdyż w zimę lub/i przy wietrznej pogodzie, gdy mamy wysokie ciśnienie czynne grawitacyjne to z łatwością możemy zmniejszyć powierzchnie napływu powietrza do mieszkania i tym samym zwiększamy opory przepływu powietrza a w okresach letnich w użytkowanych mieszkaniach łatwo możemy zwiększyć powierzchnie napływu powietrza do mieszkania przez uchylone lub otwarte okna tym samym zmniejszając opory napływu (przepływu) powietrza – proste.
Pozdrawiam przy okazji Pana TB, którego spostrzeżenia powinny zachęcać do myślenia i Fizyków budowli którzy mają pojęcie o fizyce.
Janusz Rękas – KKP SZ oddział/Warszawa (www.kkp.pop.pl)

JR
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 22 sie 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

autor: JR » 24 sty 2008, 10:43

Mam nadziej, że wreście pojawią się bardziej fachowe publikacje na temat układów wentylacji grawitacyjnej lub mieszanej z okresowo działającymi elektrycznymi wyciągami kuchennymi .
Janusz Rękas

Agnieszka Strawińska
Aktywny
Aktywny
Posty: 203
Rejestracja: 20 sie 2006, 7:19

autor: Agnieszka Strawińska » 24 sty 2008, 21:42

Jak małe dzieci, pokłócą się kto ważniejszy i mądrzejszy
aga

Wacław
Aktywny
Aktywny
Posty: 201
Rejestracja: 05 lut 2007, 20:19

autor: Wacław » 24 sty 2008, 22:17

JR "Pozdrawiam przy okazji Pana TB, którego spostrzeżenia powinny zachęcać do myślenia i Fizyków budowli którzy mają pojęcie o fizyce.
Janusz Rękas – KKP SZ oddział/Warszawa (www.kkp.pop.pl)"
Ale, że jest ktoś kto pozytywnie pisze o Brzęczkwskim!

JBZ

autor: JBZ » 25 sty 2008, 0:32

Szczyt bezczelności Panie TB! Pisze Pan sam o sobie! :lol: :lol: :lol:

Może podać temacik, gdzie Wacław został zdekonspirowany jako kolejne wcielenie TB?
:lol: :lol: :lol:

Jerzy Zembrowski


Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 33 gości

Gotowe projekty domów