Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: bachus » 02 lut 2017, 14:02

TwojOszczednyDom pisze:
Dla Pana nic sensownego przecież. Chyba że napiszę załóż gaz. Każda inna rzecz zostanie zapewne zanegowana.
Nie, nic nie zostanie zanegowane, nawet prąd, ale najpierw aby założyć ten czy inny system trzeba zacząć od analizy i to popartej liczbami i właśnie tych liczb mi w Pańskich wpisach brakuje, nie wspomnę o jakichkolwiek zdjęciach.
TwojOszczednyDom pisze:Ale może sprawdźmy:

Wersja 1 - mieszkanie na wypady:

Uszczelniam mieszkanie + wentylacja i do tego promienniki (nie mylić z żarówami z kościołów).

Wersja 2 - na stałe:

Zakładam pompę p-p plus konwektory może i/lub podłogówkę jak jest izolacja. No i uszczelniam i wentylacja.

To może jeszcze uściślijmy co to za mieszkania? Czy w pierwszej i drugiej wersji to mieszkania posiadające zapotrzebowania na ciepło na poziomie 100W/m2, czy może to mieszkania na poziomie zapotrzebowania 10W/m2? Czy sądzi Pan, że wystarczy uszczelnić mieszkanie i dodać WM i z mieszkania o zapotrzebowania 100W/m2 zrobi się mieszkanie o zapotrzebowaniu np. 10W/m2. A jak nie to jak mają się do siebie te proporcje po zastosowaniu WM i uszczelnieniu?
I jeszcze jedno praktyczne pytanie:
Pokazuję niżej zdjęcie mojej sypialni, nad łóżkiem jest widoczny skos, gdzie ten jest ocieplony wełną, Przy mrozach poniżej pięciu stopni i zakręceniu grzejnika czuję wyraźnie jak ściana chłodu wali z góry, wyraźnie pościel też jest zimna, zmierzę temp. ściany i skosu jak się znów ochłodzi. Czy sądzi Pan, że takich zjawisk nie brać pod uwagą robiąc bilans cieplny? Zapomnieć o przenikalności? Wystarczy dodać Wm i uszczelnić? Akurat ten pokój jest szczelny.
Obrazek

TwojOszczednyDom pisze: Ogrzewamy to elektrycznie ma być w miarę ekonomicznie.
Ekonomia to gra liczb a więc proszę również uściślić co to jest ekonomicznie?
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).

xander119
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2490
Rejestracja: 16 sty 2014, 8:49
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: xander119 » 02 lut 2017, 14:47

Jeśli mogę zająć stanowisko w dyskusji.. Dla mnie ekonomicznie tzn za darmo. Np ja wypróżniam się ekonomicznie i ekologicznie. Ekonomicznie-metodą grawitacji, bo chce mnie się kup... zaraz po wstaniu z łóżka, a ekologicznie bo podlewam nią grządki sąsiada.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: bachus » 02 lut 2017, 16:44

xander119 pisze:Jeśli mogę zająć stanowisko w dyskusji.. Dla mnie ekonomicznie tzn za darmo. Np ja wypróżniam się ekonomicznie i ekologicznie. Ekonomicznie-metodą grawitacji, bo chce mnie się kup... zaraz po wstaniu z łóżka, a ekologicznie bo podlewam nią grządki sąsiada.

A woda do spłuczki nic Ciebie nie kosztuje?
A dla czego nie podlewasz swoich grządek, wiesz ja po tym rosną ogórki? Bajka.
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: TwojOszczednyDom » 02 lut 2017, 17:00

bachus pisze:
TwojOszczednyDom pisze:
Dla Pana nic sensownego przecież. Chyba że napiszę załóż gaz. Każda inna rzecz zostanie zapewne zanegowana.
Nie, nic nie zostanie zanegowane, nawet prąd, ale najpierw aby założyć ten czy inny system trzeba zacząć od analizy i to popartej liczbami i właśnie tych liczb mi w Pańskich wpisach brakuje, nie wspomnę o jakichkolwiek zdjęciach.
TwojOszczednyDom pisze:Ale może sprawdźmy:

Wersja 1 - mieszkanie na wypady:

Uszczelniam mieszkanie + wentylacja i do tego promienniki (nie mylić z żarówami z kościołów).

Wersja 2 - na stałe:

Zakładam pompę p-p plus konwektory może i/lub podłogówkę jak jest izolacja. No i uszczelniam i wentylacja.

To może jeszcze uściślijmy co to za mieszkania? Czy w pierwszej i drugiej wersji to mieszkania posiadające zapotrzebowania na ciepło na poziomie 100W/m2, czy może to mieszkania na poziomie zapotrzebowania 10W/m2? Czy sądzi Pan, że wystarczy uszczelnić mieszkanie i dodać WM i z mieszkania o zapotrzebowania 100W/m2 zrobi się mieszkanie o zapotrzebowaniu np. 10W/m2. A jak nie to jak mają się do siebie te proporcje po zastosowaniu WM i uszczelnieniu?
I jeszcze jedno praktyczne pytanie:
Pokazuję niżej zdjęcie mojej sypialni, nad łóżkiem jest widoczny skos, gdzie ten jest ocieplony wełną, Przy mrozach poniżej pięciu stopni i zakręceniu grzejnika czuję wyraźnie jak ściana chłodu wali z góry, wyraźnie pościel też jest zimna, zmierzę temp. ściany i skosu jak się znów ochłodzi. Czy sądzi Pan, że takich zjawisk nie brać pod uwagą robiąc bilans cieplny? Zapomnieć o przenikalności? Wystarczy dodać Wm i uszczelnić? Akurat ten pokój jest szczelny.
Obrazek

TwojOszczednyDom pisze: Ogrzewamy to elektrycznie ma być w miarę ekonomicznie.
Ekonomia to gra liczb a więc proszę również uściślić co to jest ekonomicznie?


Pan się czyta czy nie? Pytałem jakie to mieszkanie... to Pan stwierdził, że nie ma po co pisać bo i tak nic sensownego nie wymyślę. Teraz Pan się czepia że nie wiemy dokładnie co to za mieszkanie...

Proponuję mniej zgryźliwości bo już Panu przysłania ona inne aspekty dyskusji.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

xander119
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2490
Rejestracja: 16 sty 2014, 8:49
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: xander119 » 02 lut 2017, 17:01

No nie kosztui dopóki si nie skuńczy w zbiorniku po deszczówce. Ale to tak mniej ekonomicznie bo jak sram do wiadra to wio na pole do sąsiada a wody zużywam wtedy minimalnie do wypłukania drachy z pojemnika 8)
Swoich grządek nie podlewam bo mnie stara goni że jej na marchewce papier zalega :oops:
Próbowałem! Ale lepiej za płot niż kosę w domu mieć.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: bachus » 02 lut 2017, 17:55

TwojOszczednyDom pisze:
Pan się czyta czy nie?
Tak, nawet analizuję co autor miał na myśli, piszę, czasami poprawiam.
TwojOszczednyDom pisze:Pytałem jakie to mieszkanie...
No i zamiast poczekać na odpowiedz walną Pan tekścik jak z szablonu jedynie słusznej teoryji Brzęczkowskiego:
TwojOszczednyDom pisze:Ale może sprawdźmy:

Wersja 1 - mieszkanie na wypady:

Uszczelniam mieszkanie + wentylacja i do tego promienniki (nie mylić z żarówami z kościołów).

Wersja 2 - na stałe:

Zakładam pompę p-p plus konwektory może i/lub podłogówkę jak jest izolacja. No i uszczelniam i wentylacja.

Teraz Pana wersja, czekam. Ogrzewamy to elektrycznie ma być w miarę ekonomicznie.
I niby co? porada warta zastosowania i oklasków, lub och i ach jak wspaniała jest ta porada? Tak Pan doradza swoim potencjalnym klientom, nic nie wiedząc o obiekcie?
TwojOszczednyDom pisze: to Pan stwierdził, że nie ma po co pisać bo i tak nic sensownego nie wymyślę.

A zacytowany tekst to coś sensownego? Ciekawe dla kogo? No może chcący kupić to mieszkanie rozpłynie się nad tymi dwiema wersjami poprawy sobie losu. Co jest tam takiego merytorycznego?
TwojOszczednyDom pisze:Teraz Pan się czepia że nie wiemy dokładnie co to za mieszkanie...
A wiemy?
TwojOszczednyDom pisze:Proponuję mniej zgryźliwości bo już Panu przysłania ona inne aspekty dyskusji.

To ja spytam : Czy zadawane prze zemnie pytania to dla Pana jakaś zgryźliwość? Jak to ma być dyskusja to nie przewalanie się jedynie słusznymi teoryjami a jak już to podparte jakimiś liczbami, Według Pana zadane pytania wykraczają poza poziom dyskusji? Niech Pan podyskutuje z Brzęczkowskim, to najlepsza szkoła jak nie należy tego robić.
A tak na marginesie tych socjologicznych wywodów nie skończyliśmy jeszcze poprzedniej dyskusji bo jakoś nie otrzymałem od Pana żadnej odpowiedzi do jasnego Pańskiego stwierdzenia:
Co takiego tragicznego jest w pustce powietrznej skoro powietrze jest izolatorem w stosunku do takiego samego styropianu przyklejonego bezpośrednio do muru bez tej pustki.[/quote]
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).

xander119
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2490
Rejestracja: 16 sty 2014, 8:49
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: xander119 » 02 lut 2017, 18:22

Proszę się nie drapać ale rzeknę jedno. 1600 ziko z mej kieszeni za dwa miesiące grzania prądem. Okiei-odjąć koszta gotowania czyli 300 ziko= 1300. Wychodzi 650 złotych za miesiąc grzania ciepłą pompą. Chciałbym zauważyć że w podanym linku przez twojoszczednydom w innym temacie jest ostatni wpis o kwocie:
"U mnie za listopad i grudzień przyszło 800zł.
Mniej niż za dwa miesiące w lecie jak miałem taryfę G11"
Ja mam taryfę G11, kwota zbliżona. Buduje mnie to że nie jestem odosobnionym przypadkiem a grzanie prądem jest wew chuy drogie. Bo 400 pln za miesiąc faktura za prąd to nie jest "tanio i ekonomicznie".

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: TwojOszczednyDom » 03 lut 2017, 10:24

xander119 pisze:Proszę się nie drapać ale rzeknę jedno. 1600 ziko z mej kieszeni za dwa miesiące grzania prądem. Okiei-odjąć koszta gotowania czyli 300 ziko= 1300. Wychodzi 650 złotych za miesiąc grzania ciepłą pompą. Chciałbym zauważyć że w podanym linku przez twojoszczednydom w innym temacie jest ostatni wpis o kwocie:
"U mnie za listopad i grudzień przyszło 800zł.
Mniej niż za dwa miesiące w lecie jak miałem taryfę G11"
Ja mam taryfę G11, kwota zbliżona. Buduje mnie to że nie jestem odosobnionym przypadkiem a grzanie prądem jest wew chuy drogie. Bo 400 pln za miesiąc faktura za prąd to nie jest "tanio i ekonomicznie".


400 zł za miesiąc w tym:
1. Prąd bytowy (światło, TV, indukcja itd.)
2. Ogrzewanie.
3. Ogrzewanie ciepłej wody użytkowej.

Zatem nie wiem czy to dużo... Kwestia tego jak to postrzegamy. Wychodzi na to, że idzie dużo na prąd bytowy
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

xander119
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2490
Rejestracja: 16 sty 2014, 8:49
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: xander119 » 03 lut 2017, 10:33

Według pewnego gościa 800 ziko to opłata za cały sezon grzewczy. Więc to dużo za dwa miesiące. Klient musi mieć schrzanioną instalację. Rocznie wyszło by 4800pln, bo gościu pisze że w sezonie grzewczym dostał mniejszy rachunek niż latem..A to już jest spoooorooo. Teraz dodać wodę, wywóz ścieków z szamba i śmieci..

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: TwojOszczednyDom » 03 lut 2017, 10:44

xander119 pisze:Według pewnego gościa 800 ziko to opłata za cały sezon grzewczy. Więc to dużo za dwa miesiące. Klient musi mieć schrzanioną instalację. Rocznie wyszło by 4800pln, bo gościu pisze że w sezonie grzewczym dostał mniejszy rachunek niż latem..A to już jest spoooorooo. Teraz dodać wodę, wywóz ścieków z szamba i śmieci..


800 zł za cały sezon grzewczy za ogrzewanie zapewne... I to jeszcze pytanie jakie mamy temperatury na myśli... No i jaki metraż i jaki dom.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

xander119
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2490
Rejestracja: 16 sty 2014, 8:49
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: xander119 » 03 lut 2017, 10:49

No czytasz przecież wypociny jęcza to zapewne wiesz że dom 170 metrów, słabo izolowany, przedwojenny. Temperatury też możesz wyczytać. Minus 50 na dworze a w domu 16 stopni-teraz zmienił wersję na 21.

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: TwojOszczednyDom » 03 lut 2017, 10:53

xander119 pisze:No czytasz przecież wypociny jęcza to zapewne wiesz że dom 170 metrów, słabo izolowany, przedwojenny. Temperatury też możesz wyczytać. Minus 50 na dworze a w domu 16 stopni-teraz zmienił wersję na 21.


Czytam że 100 m2 akurat ten z termowizji. a z którego to nie wiem. A izolowany to nie jest. minus 50 jeszcze nie spotkałem na szczęście :)
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

siszote
Początkujący
Początkujący
Posty: 10
Rejestracja: 03 lut 2017, 8:59
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: siszote » 03 lut 2017, 10:59

Nie ma się czego bać.

alexo
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 52
Rejestracja: 30 maja 2016, 9:08
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: alexo » 07 lut 2017, 13:00

Jeśli znajdziesz właściwego dostawce, który będzie miał najkorzystniejszą ofertę dla Ciebie, myślę że wtedy nie ma się czego bać, bo rachunki mogą się zmniejszyć. Moja znajoma skorzystała z pomocy http://rafik-pol.pl/ , dzięki nim zaoszczędziła na prądzie

Awatar użytkownika
LedPolska
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 376
Rejestracja: 06 lut 2017, 16:31
Re: Ogrzewanie elektryczne mieszkania - jest się czego bać?

autor: LedPolska » 08 lut 2017, 11:01

siszote pisze:Nie ma się czego bać.

Oczywiście że nie ma się czego bać, pod warunkiem że zastosuje się odpowiednie rozwiązania które niemal za darmo i skutecznie ogrzeją mieszkanie. W tym przypadku nie ma innej możliwości niż panele LED pobierające 2W na m2 powierzchni użytkowej rocznie.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: FB ext hit [Bot], Google Adsense [Bot], Grapeshot [Crawler] i 87 gości

Gotowe projekty domów